Moskow i nihon pod lupą naukowców. Co wiemy o tych niezwykłych pierwiastkach?

Pierwsze pierwiastki w historii wszechświata z pewnością nie powstały przy udziale człowieka, ale już te tworzone w ostatnim czasie – jak najbardziej. Określa się je mianem syntetycznych, a naukowcy poświęcili szczególnie dużo uwagi dwóm takim obiektom.
Moskow i nihon pod lupą naukowców. Co wiemy o tych niezwykłych pierwiastkach?

Pierwszy jest znany jako moskow, natomiast drugiego nazywa się nihonem. Badacze odpowiedzialni za poświęcone im eksperymenty spędzili na nich długie tygodnie, lecz ostatecznie dopięli swego. Końcowy rezultat? Określenie właściwości obu syntetycznych pierwiastków, które są zaliczane do grona wyjątkowo ciężkich.

Czytaj też: Naukowcy zajrzeli w głąb materii i zobaczyli coś niesamowitego

W obu przypadkach okazało się, że są to umiarkowanie reaktywne pierwiastki. Z drugiej strony próby wykorzystania ich na potrzeby produkcji związków, których właściwości mogłyby się nam przydać, spełzają na niczym. To ze względu na fakt, iż wykazują one  wyjątkowo krótkie okresy półtrwania.

Publikacja na ten temat ukazała się na łamach Frontiers in Chemistry. Jej autorzy zauważają, że nawet najdłużej trwający izotop moskowu jest w stanie przetrwać mniej niż sekundę. W przypadku nihonu-286 jest w tym względzie nieco lepiej, ponieważ jego okres półtrwania wynosi 9,5 sekundy. Ale to wciąż rezultat daleki od zadowalającego.

Syntetyczne pierwiastki chemiczne: nihon i moskow znalazły się w centrum zainteresowania naukowców.

Naukowcy muszą więc działać na tym, co mają. I całkiem nieźle im to wychodzi, co pokazał przebieg ostatnich eksperymentów. Chodzi o tzw. transuranowce, czyli pierwiastki o liczbie atomowej większej niż 92. Każdy z nich cechuje się radioaktywnością oraz wysoką niestabilnością. Niemal żaden z nich nie występuje przy tym naturalnie na Ziemi. Te, które pozostają do dyspozycji naukowców, zostały więc przez nich stworzone. 

Na szczęście dzięki ostatnim wysiłkom naukowców z Niemiec udało się poznać pewne sekretu moskowu oraz nihonu. W ramach eksperymentów nasi zachodni sąsiedzi wystrzeliwali wiązki jonów wapnia-48 w arkusze ameryku-243. Zachodzące w ten sposób interakcje doprowadziły do powstania moskowu-288, który na krótko staje się nihonem-284, gdy podlega rozpadowi alfa.

Czytaj też: Po 100 latach trzeba zmienić podręczniki od chemii. Reguła Bredta obalona!

Następnie uzyskane próbki zostały potraktowane obojętnym gazem w celu przeniesienia ich nad detektor kwarcowy. Tam członkowie zespołu badawczego zaobserwowali, jak rozpadły się na roentgen oraz kolejne pierwiastki. Co ciekawe, przeprowadzone badania były naprawdę mozolne. W ciągu siedmiu tygodni ich autorom udało się prześledzić wiązania 14 atomów nihonu i czterech atomów moskowu. 

Inny z badanych wcześniej pierwiastków syntetycznych, flerow, wydaje się w toku ostatnich ustaleń posiadać spory potencjał. Jak zauważają sami zainteresowani, gdyby jego okres półtrwania był dłuższy, to taki pierwiastek mógłby zostać wykorzystany w formie alternatywy dla ołowiu na przykład w akumulatorach. Taka wizja niestety jak na razie pozostaje jedynie w sferze wyobraźni – i być może będzie tam na stałe.