Magiczne zdrapki i podwójne prezenty. T-Mobile rozpieszcza klientów

Jeszcze Czarny Piątek przed nami, ale jak to zwykle bywa, pojawia się coraz więcej ofert promocyjnych na Święta Bożego Narodzenia. Swoją propozycję ma także T-Mobile i co ciekawe, nie trzeba od razu wiązać się z operatorem przy tej okazji.
Magiczne zdrapki i podwójne prezenty. T-Mobile rozpieszcza klientów

Drugi smartfon w prezencie od T-Mobile

Kampania promocyjna operatora wystartowała dzisiaj spotem, który w pełnej wersji ma aż dwie minuty i jest, moim zdaniem, wyjątkowo udany, przypominając sposobem realizacji i pozytywnym przesłaniem najlepsze produkcje reklamowe ostatnich lat (nawiązuję tu do świątecznych kampanii Allegro).

Materiał video wspomina o operatorze, ale nie nawiązuje do żadnej konkretnej oferty. Za nim jednak idą także konkrety i to jakie. W ramach oferty świątecznej T-Mobile proponuje bowiem zakup dwóch smartfonów w cenie jednego.

Promocja dotyczy wybranych urządzeń, dostępnych w następujących zestawach

  • Samsung Galaxy S24 FE 5G 8 / 128 GB za 3199 złotych + Samsung Galaxy A25 5G 6 / 128 GB o wartości 1199 z gratis
  • Samsung Galaxy A55 5G 8 / 128 GB za 1809 złotych + Samsung Galaxy A16 5G 4 / 128 GB o wartości 999 zł gratis
  • Redmi Note 13 5G 8 / 256 GB za 1599 złotych – zestaw 2 szt
  • Motorola Moto G85 5G 12 / 256 GB za 1499 złotych + Motorola Moto G35 5G 8 / 128 GB o wartości 899 zł gratis

Ceny T-Mobile za podstawowy smartfon zwykle są nieco wyższe niż w innych sklepach, ale z kolei cena za zestaw wychodzi niezwykle korzystnie. Co ciekawe, zestawy dostępne są dla wszystkich chętnych – nie ma konieczności wiązania się z operatorem umową na usługi telekomunikacyjne – a do tego każdy z nich można nabyć w 24 ratach 0%

T-Mobile

Dla klientów sieci T-Mobile ma coś jeszcze – od 14 listopada w aplikacji T-Mobile można będzie znaleźć w każdy czwartek specjalne zdrapki Magenta Moments – pod jedną z nich będzie czekać wyjątkowy prezent, tym atrakcyjniejszy, im dłużej jesteśmy klientem operatora.

Zobacz też: Nowa strategia Google dla Androida 16. Samsung może zacierać ręce