Jeszcze większy zasięg samochodów Tesli. Model 3 i Model Y doczekają się nowych akumulatorów
Tesla Model 3 i Model Y, a więc dwa najpopularniejsze elektryczne auta tej marki, czekają na istotne ulepszenie akumulatorów na rynku europejskim, co będzie zresztą pierwszą zmianą w ich systemach napędowych od dobrych trzech lat. Według dotychczasowych nieoficjalnych doniesień te ulepszenia przyniosą przede wszystkim wyższą gęstość energii akumulatorowych ogniw, a jednocześnie niewielki wzrost zasięgu jazdy. Co ciekawe, to nie pieśń przyszłości, a kwestia maksymalnie kilkunastu dni, bo nowy system akumulatorów może być dostępny już w połowie listopada. Najpierw trafi do Modelu 3 z napędem na tylne koła (RWD), a następnie do Modelu Y.
Czytaj też: Tesla Model Y Juniper. Co wiemy o nowym samochodzie Elona Muska?
Nowy akumulator prawdopodobnie zwiększy pojemność netto Modelu 3 z 60 kWh do 62,5 kWh, ale zachowa jednak tę samą liczbę ogniw. Co najistotniejsze, Tesla może zmienić chemię akumulatora na litowo-manganowo-żelazowo-fosforanową (LMFP), a to akurat może przynieść dodatkowe korzyści w zakresie gęstości energii i żywotności w porównaniu z tradycyjnym litowo-żelazowo-fosforanowym (LFP). Efekt? Wzrost z 513 km na jednym ładowaniu (WLTP) do 520 kilometrów w przypadku konkretnej konfiguracji. Na podobnego rodzaju wzrost możemy też liczyć w przypadku Modelu Y, który to ma podobną architekturę napędu do Modelu 3 właśnie. Jednak Tesla może opóźnić premierę ulepszonego Modelu Y do czasu oczekiwanego liftingu, o kryptonimie „Juniper”, którego planuje na 2025 rok.
Czytaj też: Tesla może opanować sektor zbrojeniowy. Tak wygląda jej Cybertruck dla wojska
Musimy jednocześnie pamiętać, że choć akumulator odgrywa kluczową rolę w kwestii zasięgu, to wpływają na niego również inne czynniki. Przypomniał nam o tym niedawny lifting Modelu 3, który obejmował poprawioną aerodynamikę i nowe opony, który zwiększył wydajność pojazdu i przypomniały o tym nowe 19-calowe felgi Nova, które zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o aerodynamice, a kosztują nieco powyżej 4000 zł. Chociaż to Model 3 z 18-calowymi felgami może pochwalić się nadal największym zasięgiem (~556 km), tak nowe felgi 19-calowe podbiły zasięg z 490 km do 508 km w porównaniu do dotychczasowego zestawu 19-calówek.
Czytaj też: Tesla i BYD mają przechlapane. Najwięksi złączyli siły, aby produkować najlepsze elektryczne samochody
Innymi słowy, Tesla może ciągle poprawiać wydajność swoich samochodów, zapewniając jeszcze okazalszy zasięg na jednym ładowaniu bez zwiększania pojemności akumulatorów. Na szczegóły tychże nowych magazynów energii w Modelu 3 i Modelu Y będziemy musieli jeszcze poczekać, ale pewne jest, że dla europejskich klientów Tesli to ulepszenie będzie stanowić ważny krok naprzód w kwestii zasięgu i wydajności swojego nowego elektrycznego samochodu.