Bliska naszej planecie gwiazda jest niemal 40-krotnie jaśniejsza od Słońca. Przed tysiącami lat pełniła nawet rolę Gwiazdy Polarnej. Z prowadzonych obserwacji wynika, że obraca się ona w bardzo szybkim tempie, za sprawą którego wykonanie pełnego obrotu zajmuje jej zaledwie 17 godzin. I choć ponad dwukrotnie masywniejsza od Słońca, jest przy tym zdecydowanie młodsza od naszego gospodarza.
Czytaj też: Kosmiczne oczy spoglądają na nas w przerażający sposób. NASA podzieliła się ich zdjęciem
Ma bowiem około 500 milionów lat. I to właśnie ten aspekt prowadzi do bardzo intrygującej kwestii. Ze względu na wiek Wega jest otoczona dyskiem protoplanetarnym. Podobna struktura krążyła dawniej wokół młodego Słońca. To właśnie z tworzących ją pokładów pyłu i gazu utworzyły się w pewnym momencie planety Układu Słonecznego – z naszą własną na czele.
Podobne procesy obserwuje się w przypadku innych młodych gwiazd, dających początek nowym układom. Jak więc wyjaśnić to, co dzieje się (a w zasadzie nie dzieje się) wokół Wegi? Próby zrozumienia tego fenomenu podjęli się autorzy publikacji zamieszczonej na łamach The Astrophysical Journal. Ich celem było uzyskanie odpowiedzi na pytanie o brak widocznych procesów planetotwórczych, które w teorii powinny zachodzić w obrębie rzeczonego dysku protoplanetarnego.
Wega to gwiazda oddalona o około 25 lat świetlnych. Choć powinna być otoczona formującymi się planetami, to nic takiego nie ma miejsca
Mówiąc krótko: układ Wegi jest czymś, czego do tej pory astronomowie w zasadzie nie widzieli. Zachowuje się tak, jakby jakaś nieznana siła powstrzymywała tam tworzenie planet. Ale skąd się bierze ta niespodziewana gładkość dysku protoplanetarnego wokół gwiazdy oddalonej o zaledwie 25 lat świetlnych? W dostarczeniu potencjalnie przełomowych informacji mogą pomóc teleskopy Hubble’a i Webba.
Ich połączone siły umożliwiły astronomom lepsze rozeznanie w strukturze materii tworzącej dysk protoplanetarny Wegi. W toku prowadzonych ekspertyz naukowcy zwrócili też uwagę na pewien szczegół: sygnał widoczny w odległości około 60 jednostek astronomicznych od Wegi. Dla przypomnienia: jedna taka jednostka oznacza średnią odległość dzielącą Ziemię od Słońca.
Czytaj też: Średniowieczna przepowiednia się spełnia? Gwiazda zombie budzi się po 80 latach.
Gdyby udało się potwierdzić, że owa luka jest związana z istnieniem planety, to sprawy prawdopodobnie przybrałyby jeszcze dziwniejszy obrót. Mówilibyśmy przecież o gwieździe, która prawie w ogóle nie tworzy planet, z jednym wyjątkiem. Byłby nim zagadkowy obiekt oddalony aż dwukrotnie dalej niż Neptun od Słońca! Tego typu informacje wypadają jeszcze dziwaczniej, gdy weźmiemy pod uwagę gwiazdę znaną jako Fomalhaut. To ciało w podobnym wieku, również oddalone o 25 lat świetlnych od Ziemi. Ma jednak podstawową różnicę: w dysku protoplanetarnym tej gwiazdy dzieje się zdecydowanie więcej!