Trafił w sam środek celu. Chiny pomogły w tworzeniu niszczycielskiej broni

4 listopada 2024 roku Marynarka Wojenna Pakistanu przeprowadziła pomyślny test pocisku balistycznego SMASH, który został opracowany w kraju, a nie kupiony zza granicy. Ten pocisk, znany wewnętrznie jako P-282, jest świadectwem rosnących zdolności obronnych Pakistanu, rozszerzając jego zasięg militarny zarówno na cele lądowe, jak i morskie.
Trafił w sam środek celu. Chiny pomogły w tworzeniu niszczycielskiej broni

Chiny pomogły Pakistanowi stworzyć ten pocisk. SMASH będzie kluczowy dla wojska kraju

Pocisk SMASH jest postrzegany jako kluczowy element arsenału Anti-Access/Area Denial (A2/AD) Pakistanu, który ma na celu kontrolę dostępu do kluczowych regionów na Oceanie Indyjskim. Dzięki swojemu zasięgowi i zaawansowanym możliwościom w zakresie celowania zapewnia Pakistanowi istotną przewagę strategiczną, odstraszając potencjalne zagrożenia, a w tym geopolitycznie wrażliwym obszarze. Pocisk ten nie tylko zwiększa ofensywne możliwości Pakistanu, ale także wzmacnia jego postawę obronną wobec większych zagrożeń morskich.

Czytaj też: Chiny mają nowe akumulatory. Prądu jest w nich tyle, że elektryczne samochody nabiorą nowego sensu

Nagranie z testu, opublikowane przez pakistańskie siły zbrojne, pokazuje wystrzelenie pocisku SMASH z pozycji nachylonej na prawdopodobnie fregacie klasy Zulfiquar. Ten typ fregat, pierwotnie oparty na chińskim modelu Type 053H3, został dostosowany do integracji systemu SMASH. Zastosowana w nim metoda startu pozwala pociskowi na płynne przejście z nachylonej na pionową trajektorię, co zwiększa efektywność wystrzału i dopasowuje się do specyfikacji konstrukcyjnych okrętu.

SMASH cechuje się zasięgiem rzędu 350 kilometrów oraz nowoczesnymi systemami nawigacyjnymi, oraz manewrującymi. Te zaawansowane funkcje pozwalają mu na precyzyjne dostosowanie trajektorii lotu podczas zbliżania się do celu, co z kolei umożliwia mu precyzyjne trafienia i zwiększa jego elastyczność w walce. Taka zdolność czyni go szczególnie trudnym do przechwycenia, ale musimy pamiętać, że nie jest to dzieło wyłącznie pakistańskich inżynierów. Tak się bowiem składa, że konstrukcja pocisku SMASH wykazuje znaczące podobieństwa do chińskiego CM-401, a więc pocisku balistycznego przeciwko okrętom, który jest specjalnie zoptymalizowany do atakowania dużych jednostek, formacji floty i obiektów portowych.

Czytaj też: Czekaliśmy na to latami. Chiny wreszcie pokazały swój nowy myśliwiec

CM-401, znany ze swojej naddźwiękowej prędkości i złożonej trajektorii, może nurkować w kierunku celu w fazie terminalnej, a to akurat sprawia, że jest wyjątkowo trudny do przechwycenia. Takie zdolności najpewniej zostały przerzucone również do pakistańskiego pocisku SMASH, ale tak naprawdę nie jest to jedyna broń o pewnej zbliżonej charakterystyce. Tak się bowiem składa, że Pakistan w maju 2024 roku wprowadził na służbę również balistyczny pocisk Fatah-II, który to wykazuje pewne technologiczne podobieństwo właśnie między pociskiem SMASH. Takie podejście pozwala na szybsze wdrażanie i utrzymanie różnych systemów rakietowych, zwiększając tym samym kompatybilność i niezawodność.

Czytaj też: Oczko w głowie amerykańskiego wojska skopiowane przez Chiny. Z-21 to coś więcej, niż byle helikopter

Pocisk SMASH odzwierciedla trwającą współpracę między Pakistanem a Chinami, gdzie obie strony intensywnie inwestują we współpracę obronno-technologiczną. Ekspertyza Chin i eksport zaawansowanych technologii wojskowych pozwoliły Pakistanowi na szybkie ulepszanie systemów obronnych, omijając długie cykle rozwoju typowe dla produkcji krajowej. Partnerstwo to zapewnia Pakistanowi dostęp do nowoczesnych technologii związanych ze stealth, precyzją oraz manewrowością, więć pewne jest, że SMASH nie będzie jedynym dziełem współpracy między tymi dwoma krajami.