Bezprzewodowe przesyłanie prądu, czyli jak Armia USA chce osiągnąć niemożliwe

Armia USA jest na dobrej drodze, by zrewolucjonizować logistykę polową dzięki najnowszej umowie z firmą Raytheon, która obejmuje rozwój przełomowego systemu bezprzewodowego zasilania opartego na energii kierowanej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to tradycyjne generatory, przewody i akumulatory stracą na znaczeniu, bo oto narodzi się nowy sposób na efektywną i bezpieczną dystrybucję energii na wysuniętych pozycjach wojskowych.
Bezprzewodowe przesyłanie prądu, czyli jak Armia USA chce osiągnąć niemożliwe

Koniec z przewodami i generatorami, czyli jak Armia USA zacznie wysyłać prąd prosto na pole walki

Operacje wojskowe to nie tylko strategia i walka, ale także skomplikowane łańcuchy dostaw, czego przykład mogliśmy zaobserwować w pierwszych dniach 3-dniowej operacji specjalnej w wykonaniu Rosji na Ukrainie, która trwa od 24 lutego 2022 roku. Ze względu na logistyczne wyzwania każda armia na świecie musi radzić sobie z transportem amunicji, żywności, sprzętu wszelkiego rodzaju, a także akumulatorów i generatorów, wymagających zresztą paliwa do działania. Tego typu wymagania ograniczają mobilność i wytrzymałość każdej armii, a wymagany do jej utrzymania transport paliwa i zaopatrzenia generuje dodatkowo ciągłe ryzyko, dając wrogom okazję do uderzenia w newralgiczne miejsce.

Czytaj też: Superbroń stała się jeszcze groźniejsza. Chiny zagrały na nosie Japonii, a nawet USA

Mimo rozwoju technologii konwoje paliwowe i linie zaopatrzeniowe to krytyczne, ale zarazem bardzo narażone elementy operacji wojskowych. Zużywają znaczne zasoby i wystawiają żołnierzy na potencjalne ataki, co tyczy się szczególnie wysuniętych pozycji. Obecny system tworzy tym samym paradoks, w którym to paliwo jest potrzebne, by transportować paliwo, co prowadzi do cyklicznego zapotrzebowania, obciążającego zasoby i zmniejszającego efektywność operacyjną. Rozwiązanie tego problemu jest jedno – stworzenie systemu bezprzewodowego zasilania. Raytheon opracował właśnie taki system, stawiając na energię kierowaną, robiącą użytek ze spójnych mikrofal o wysokiej energii właśnie do przesyłania mocy na duże odległości.

Koncepcja proponowana przez Raytheon nie jest nowa, bo tak naprawdę bazuje na dziesięcioleciach badań i rozwoju, sięgających eksperymentów Williama Browna w latach 50. XX wieku. Brown udowodnił potencjał mikrofal w efektywnym przesyłaniu energii, osiągając w 1975 roku przełom, kiedy to przesłał 475 watów mocy na odległość 1,6 kilometra przy 54% sprawności. W przeciwieństwie do konwencjonalnych systemów bezprzewodowego ładowania, które opierają się na indukcji i działają tylko na krótkich dystansach, podejście Raytheon pozwala na dostarczanie energii na znacznie większe odległości. Energia jest przesyłana z zabezpieczonego generatora i konwertowana na prąd elektryczny na odbiorniku.

Czytaj też: Najważniejsza baza USA w Europie “zaatakowana”. Myśliwce wzniosły się w przestworza

Tego typu technologia oferuje bezpieczniejszy i bardziej praktyczny sposób zasilania wysuniętych pozycji wojskowych bez potrzeby fizycznych linii zaopatrzeniowych. Oferuje bowiem korzyści pokroju zmniejszonej zależności od składów paliw, poprawy bezpieczeństwa operacyjnego, zintegrowaną komunikację oraz bezpieczeństwo. Przesyłanie prądu mikrofalami wyeliminuje bowiem potrzebę transportu paliwa, zapewni dodatkową formę kanału komunikacyjnego i nie wygeneruje niebezpieczeństwa między urządzeniem nadawczym i odbiorczym, bo dzięki odpowiedniemu doborowi częstotliwości mikrofale są bezpieczne dla ludzi i zwierząt, które przypadkowo mogą przeciąć wiązkę mocy.

Czytaj też: Stworzyli broń do zadań specjalnych. Lotnictwo USA wejdzie z nią na nowy poziom

Inicjatywa ta jest zgodna z operacyjną strategią energetyczną Departamentu Obrony USA, która stawia na efektywność energetyczną i innowacje w operacjach wojskowych. Poza polem walki potencjalne zastosowania energii kierowanej obejmują także odległe społeczności i obszary dotknięte klęskami żywiołowymi, gdzie tradycyjna infrastruktura energetyczna jest niedostępna. W miarę rozwoju tej technologii może ona na nowo zdefiniować sposób dostarczania i wykorzystania energii i to nie tylko w celach wojskowych, ale również cywilnych, przekraczając tym samym granice dotychczasowych możliwości przesyłu energii.