Chiny rewolucjonizują produkcję żelaza – o 3600 razy szybciej i bez węgla
Aktualna produkcja stali wiąże się z istotnymi problemami ekologicznymi i przemysłowymi. Proces ten odpowiada za około 7–9% globalnych emisji dwutlenku węgla (CO₂), co czyni go jednym z największych przemysłowych źródeł emisji gazów cieplarnianych. Wszystko przez tradycyjne metody wytwarzania stali, które są wysoce energochłonne i generują znaczne ilości CO₂. Dodatkowo, eksploatacja surowców niezbędnych do produkcji stali prowadzi do degradacji środowiska, a w tym wylesiania i utraty bioróżnorodności, więc problemów jest na tyle dużo, że ze stalą po prostu trzeba coś zrobić. Chiny właśnie tego dokonały.
Czytaj też: Strzela dronami, jak szalona. Przez wojnę Chiny stworzyły prawdziwe dzieło zniszczenia
Chiny zaprezentowały przełomową metodę produkcji żelaza, która może zrewolucjonizować globalny przemysł stalowy. Nowa technika, która została opracowana po całej dekadzie badań, skraca czas produkcji z kilku godzin do zaledwie kilku sekund, jednocześnie znacząco zmniejszając wpływ na środowisko. Innowacyjne podejście nie tylko zwiększa wydajność aż o 3600 razy, ale także toruje drogę do niemal zerowych emisji dwutlenku węgla w jednym z najbardziej energochłonnych sektorów na świecie. Jak to jest możliwe?
“Metoda szybkiego wytopu żelaza” wykorzystuje opracowaną przez Chińczyków lancetę wirową, która robi użytek z drobno zmielonego proszku rud żelaza, który to jest wtryskiwany do pieca o wysokiej temperaturze. Wywołuje to gwałtowną reakcję chemiczną, która szybko wytwarza krople ciekłego żelaza. W przeciwieństwie do tradycyjnych wielkich pieców, wymagających 5–6 godzin na proces wytopu, nowa metoda kończy ten proces w zaledwie 3–6 sekund. Ciekłe żelazo płynie nieprzerwanie i jest gotowe do bezpośredniego odlewu lub dalszej obróbki w procesie produkcji stali, co znacząco poprawia efektywność.
Czytaj też: Co się dzieje w Lop Nur? Zdjęcia satelitarne zdradziły, nad czym pracują Chiny
Ta innowacja jest szczególnie przydatna dla rud żelaza o niskiej i średniej wydajności, które są obficie dostępne w Chinach, ale często niedostatecznie wykorzystywane z powodu wysokich wymagań energetycznych tradycyjnych metod. Dzięki efektywnemu wykorzystaniu tych zasobów nowy proces może zmniejszyć zależność Chin od importu rud wysokiej jakości z Australii, Brazylii i Afryki, obniżając koszty i poprawiając efektywność energetyczną o ponad jedną trzecią. Na tym jednak wyjątkowość procesu się nie kończy.
Jedną z kluczowych zalet metody szybkiego wytopu żelaza jest jej potencjał do całkowitego wyeliminowania wykorzystania węgla, będącego podstawą tradycyjnej produkcji stali. Wielkie piece opierają się na koksie pochodzącym z węgla, co przyczynia się do znaczących emisji dwutlenku węgla. Ta zależność utrudniała Chinom realizację ambitnych celów neutralności węglowej, choć w tej akurat kwestii możemy mieć wątpliwości. Najważniejsze jest z kolei to, że ta technologia już wkroczyła w fazę komercyjnej produkcji, bo zrealizowany testy pilotażowe potwierdziły jej potencjał, który stał się dostępny za sprawą zaawansowanej lancety wirowej. Ta rozpyla cząstki rudy żelaza w wysokotemperaturowym środowisku, inicjując całą reakcję i może wtryskiwać aż 450 ton rudy żelaza na godzinę. Wykorzystywany na linii produkcyjnej reaktor ma trzy takie lancety o łącznej wydajności produkcyjnej ponad 7 milionów ton żelaza rocznie.
Czytaj też: 130 metrów innowacji. Chiny stworzyły pierwszy taki statek na świecie i już budują kolejne trzy
Chiny już teraz przewodzą światu w produkcji stali, osiągając wynik przekraczający łączną produkcję pozostałych państw świata. Możemy więc być pewni, że przyjęcie nowej metody dodatkowo ugruntuje dominację Chin i dlatego właśnie metoda szybkiego wytopu żelaza to nie tylko przełom technologiczny. To również całkowita zmiana paradygmatu w sposobie funkcjonowania przemysłu stalowego. Łączy bowiem niespotykaną dotąd wydajność ze zobowiązaniem do ochrony środowiska.