Czujniki dymu i czadu w każdym mieszkaniu. Nowe prawo wchodzi w życie i budzi sporo wątpliwości

Automatyczne czujniki dymu i czadu mają być praktycznie od teraz na wyposażeniu wszystkich nowych lokali mieszkalnych. Pierwszy problem jest taki, że nowelizacja przepisów nie przewiduje żadnego okresu przejściowego związanego z inwestycjami w toku. Drugi pojawi się w przeciągu najbliższych kilku lat, bo wtedy obowiązek instalacji obu urządzeń ma objąć już istniejące lokale mieszkalne. Sęk w tym, że prawo w obecnej postaci nie przewiduje żadnych kar za ich brak, więc w zasadzie możemy mieć kolejny martwy przepis i jesteśmy znów skazywani na zdrowy rozsądek samego właściciela.
Czujniki dymu i czadu w każdym mieszkaniu. Nowe prawo wchodzi w życie i budzi sporo wątpliwości

Cała sprawa to pokłosie nowelizacji rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków. Zakłada ona obowiązek montażu automatycznych czujników dymu i czadu w nowych lokalach mieszkalnych i hotelach (od 23 grudnia 2024). Do 30 czerwca 2026 roku czas mają właściciele już istniejących hoteli, aby wyposażyć wszelkie pomieszczenia w stosowne urządzenia. Za to 1 stycznia 2030 w życie wejdzie obowiązek instalacji czujników dymu i czadu w istniejących mieszkaniach (zarówno w kamienicach, jak i w blokach). W każdym z tych scenariuszy oznacza to oczywiście dodatkowe koszty, które szczególnie dla inwestorów mogą sięgać wysokich kwot.

Z punktu widzenia typowego właściciela mieszkania inwestycja w czujnik dymu i czadu powinna zamknąć się w kwocie 150 – 200 zł, ale przypuszczalnie z czasem ceny takich urządzeń mogą znacząco poszybować w górę. Warto nadmienić, że rozporządzenie nie przewiduje sankcji za brak instalacji czujników. O ile brak wyposażenia w czujkę nowego budynku mógłby skutkować interwencją Państwowej Straży Pożarnej na etapie kontroli w toku uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie budynku, o tyle nie jest jasne, jak egzekwowane będzie spełnienie wymogu w lokalach istniejących – tłumaczy mec. Patryk Kozierkiewicz radca prawny w Polskim Związku Firm Deweloperskich w rozmowie z serwisem Prawo.pl.

Czytaj też: Egzamin na prawo jazdy może być wkrótce prostszy, ale spokojnie. Rządzący już pracują nad jego utrudnieniem

O ile według nowych przepisów czujki dymu mają mieć co do zasady wszystkie mieszkania oraz pomieszczenia mieszkalne w hotelach, czujniki czadu mają być zamontowane jedynie w miejscach, gdzie odbywa się tzw. proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego (np. domowe kotłownie czy łazienki z bojlerami gazowymi). Tam gdzie nie ma wyrzutu spalin do pomieszczenia takiej czujki do wykrywania CO2 nie trzeba będzie montować. Na szczęście jest jeszcze trochę czasu, żeby w tym całym zamieszaniu się odnaleźć, ale martwi nieco brak jakichkolwiek sankcji i instrumentów do egzekwowania nowego prawa.