Czy smartfon to przedłużenie osobowości? Te urządzenia z pewnością mają swój charakter


Narzędzia stają się przedłużeniem osobowości, jeśli ich wybór coś dla nas oznacza. Czasem może chodzić o styl, czasem o funkcjonalność. Jednocześnie trudno o smartfonowy horoskop, a przewodniki po świecie telefonów z reguły skupiają się na specyfikacji. Mamy jednak 2024 rok, a większość urządzeń jest już wystarczająco dobra, więc nie trzeba patrzeć tylko na cyferki. Spróbujmy poszukać czegoś jeszcze w smartfonach i dobrać je bardziej pod to, jakimi jesteśmy ludźmi.
Czy smartfon to przedłużenie osobowości? Te urządzenia z pewnością mają swój charakter


W mediach społecznościowych, zwłaszcza tych amerykańskich, panuje dość klarowny podział – Apple kontra wszystko inne na Androidzie. To dość sztywne i nie do końca sprawiedliwe kryterium, w końcu Samsung, Motorola czy Infinix to trzej producenci o zupełnie odmiennej filozofii, dla których Android jest tylko pretekstem do budowania własnych ekosystemów czy przekazywania konkretnych wartości.


Wydaje mi się, że w obecnych czasach możemy wyciągnąć o wiele więcej informacji o człowieku na bazie tego, jaki smartfon posiada i jak go używa. Nie chodzi jednak o ekonomiczną segregację. Nawet codzienne nawyki mówią o tym, jakimi ludźmi jesteśmy. Nie wierzycie mi? Możecie zaufać naukowcom, którzy opublikowali wyniki badania osobowości na bazie smartfonowych nawyków jeszcze w 2020 roku. Na bazie informacji między innymi o tym, ile korzystamy z urządzenia, jak często słuchamy muzyki czy jakie aplikacje dominują, udało im się stworzyć model, który wyciągał 57% cech osobowości danej osoby. Jak na jedno urządzenie w naszych rękach, to imponujący wynik.

Tak, ta pani nosi na sobie smartfon


Czy są jeszcze jakieś przesłanki co do tego, bym mógł wam opowiedzieć o tym, jaki smartfon pasuje do jakiego człowieka? Z pewnością takich powodów dopatrywałbym się w tym, jak przez lata zmienił się sposób reklamowania smartfonów. Wielu producentów odchodzi od bezpośredniego pokazywania korzyści z korzystania z urządzenia. Zamiast tego stawiają na zaprezentowanie go w odpowiednim otoczeniu, gdzie dane funkcje mogą okazać się przydatne ze względu na konkretny styl życia. Takie reklamy są też często momentem podkreślenia designu obudowy, który w czasach internetu jest coraz istotniejszym elementem całości. Szczytowym osiągnięciem tej myśli był koncept składanego telefonu, który jednocześnie mógł być noszony jak torebka.


Przejdźmy do kilku propozycji spośród tych, które znajdziecie na stronie Plusa. Ten oferuje telefony nie tylko w abonamencie, ale i w wolnej sprzedaży, a więc tak, by każdemu było wygodnie i w jego stylu. A jaki to będzie styl? Przed lekturą polecam wykonać test na osobowość, bo będę miał kilka typów. Możecie się z nimi nie zgadzać, ale wydaje mi się, że każde urządzenie na rynku ma swoją rolę.

Samsung to tylko w teorii bezpieczny wybór – to także synonim nowoczesności

Wewnętrzny konflikt: tradycja czy nowoczesność, rozpala głowy naukowców, filozofów, ale i większości ludzi. Czasem dobrze byłoby połączyć jedno z drugim i w każdym znaleźć coś dla siebie. To niełatwe zadanie, ale zajęła się nim firma, która powstała jeszcze w 1938 roku. Samsung jest konsekwentny w tym, by łączyć nowe z tym, co przez lata się sprawdziło. Widać to chociażby po jego elastycznych smartfonach, które są dla wielu osób pierwszym wyborem, gdy chodzi o rozwiązania ze zginanymi ekranami.

Samsung Galaxy Z Fold 6 to nowoczesność w formie niemal klasycznej

Podczas, gdy inni producenci ze swoich składanych urządzeń czynią bardzo charakterystyczne propozycje, Samsung Galaxy Z Fold 6 ma swój styl, który może przemówić nawet do smartfonowego tradycjonalisty. Matowe szkło, elegancki grzbiet skrywający logo czy wreszcie proporcje, dzięki którym składany telefon Samsunga przypomina notes. To podobieństwo można dodatkowo podbić poprzez dokupienie etui z miejscem na rysik S Pen. To jednak tylko czubek góry lodowej i jeśli wybierasz Galaxy Z Fold 6, możliwe, że masz też duszę gadżeciarza.

Duży ekran daje dużo przyjemności

Na szczęście to niejedyne uzasadnienie dla urządzenia z dwoma ekranami. Być może zdajesz sobie sprawę z tego, że lepiej widzi się rzeczy na 7,6-calowym ekranie, bo cenisz swoją wygodę. Być może chcesz po prostu otworzyć ten smartfon przy znajomych i pokazać, że lepiej korzysta się z map czy przeglądarki, gdy ma się większą przestrzeń. Na pewno wybierając taki smartfon myślisz o przyszłości, bo wybierając Samsung Galaxy Z Fold 6 masz gwarantowane 7 lat wsparcia aktualizacjami systemu i poprawkami oprogramowania zabezpieczającego. Do tego to smartfon, który mimo składanej obudowy ma odporność na wodę – w końcu lepiej być gotowym na wszystko.

Duży ekran pozwala na zrobienie większej ilości rzeczy niż na zwykłym smartfonie

Jak na to, jak poważnie ludzie odbierają cię, gdy masz ten telefon, z Galaxy Z Fold 6 możesz spędzić sporo czasu na rozrywce. Samsung zrobił wszystko, by na urządzeniu aplikacje wykorzystywały pełen potencjał. Z pewnością jest to też urządzenie dla osób gotowych do pracy zawsze i wszędzie dzięki dzieleniu ekranu między dwie, a nawet trzy aplikacje. Na pewno nie zabraknie na to mocy obliczeniowej – Snapdragon 8 Gen 3 z 12 GB RAM-u to potężne rozwiązanie, gotowe na obecne i przyszłe wyzwania. Do tego tryb DeX i w zasadzie nie potrzebujesz komputera, by zrobić to, co dotychczas wymagało kilku urządzeń.

Dla jakich typów osobowości powstał Samsunga Galaxy Z Fold 6:

  • Wykonawca (ESTJ-A/ESTJ-T)
  • Architekt (INTJ-A/INTJ-T)
  • Dowódca (ENTJ-A, ENTJ-T)
  • Logistyk (ISTJ-A/ISTJ-T)

Oddany fan ten telefon ma – Samsung Galaxy S24 FE 5G

Samsung to największy producent na rynku smartfonów z Androidem, nie dziwi więc, że stworzył sobie oddane grono fanów. Ma dla nich ekosystem pełen urządzeń. Jednocześnie przez lata punkt wejścia do tego ogrodu był dość wysoki, do skorzystania z najnowszych funkcji niemal zawsze trzeba było mieć najdroższe smartfony. Samsung zrobił jednak coś, co docenili fani marki na całym świecie – stworzył telefon dla fanów. Oznaczenie Fan Edition na końcu nazwy (FE) pokazuje, że da się uzyskać dostęp do bogactwa świata Samsunga bez płacenia za najdroższe modele.

Samsung Galaxy S24 FE oferuje dostęp do Galaxy AI

Jeśli interesował cię kiedyś ten smartfon, z pewnością to, co napisałem, nie jest zaskoczeniem. Pewnie wiesz też, że to najtańszy sposób, by skorzystać z możliwości Galaxy AI, które ma tę przewagę nad konkurencją, że korzysta z języka polskiego. Możesz poeksperymentować z tworzeniem nowych elementów na zdjęciach i kasowaniem starych. Masz też przewagę nad głównym konkurentem, bowiem rozwiązania Galaxy AI, w przeciwieństwie do tych od Apple, działają w Unii Europejskiej.

Łączenie się z innymi urządzeniami, jak zegarek czy słuchawki w aplikacji SmartThings także jest tu prostsze, niż gdy macie smartfon poza portfolio Samsunga. Samo urządzenie także powstało po wysłuchaniu fanów. Dzięki temu jest smuklejsze, ma większy ekran i poprawiony aparat główny oraz nowe szkło chroniące obudowę z przodu oraz z tyłu. Zachowało przy tym wszystkie zalety poprzednika, w tym wodo- i pyłoodporność w standardzie IP68. Fani Samsunga wiedzą też, że jego smartfony wybiera się ze względu na ekranu, a Dynamic AMOLED 2X w S24 FE podbija stawkę, podobnie jak jasność maksymalną. To telefon dla tych, którzy lubią Samsunga i podbijanie cyferek w specyfikacji.

Dla jakich typów osobowości powstał Samsunga Galaxy S24 FE 5G:

  • Dyskutant (ENTP-A/ ENTP-T)
  • Protagonista (ENFJ-A/ ENFJ-T)
  • Doradca (ESFJ-A/ ESFJ-T)
  • Przedsiębiorca (ESTP-A/ ESTP-T)

Motorola tworzy telefony, które stawiają na modę

W ostatnich latach Motorola zrobiła wiele, by wyjść z utartego w smartfonowej prehistorii wizerunku firmy tworzącej urządzenia dla biznesu. Najpierw producent próbował stworzyć komunikator Motorola FlipOut z kwadratowym ekranem. Nieco później udało mu się wprowadzić nieco kolorów serią Moto g, która jest z nami do dziś. W międzyczasie firmę przejęło Lenovo, które nie zaprzestało innowacji. Najnowszym konceptem tego producenta jest adaptacyjny ekran, który możemy założyć na rękę niczym opaskę.

Sedno jest takie, że Motorola zawsze eksperymentuje, niezależnie od półki cenowej. Stara się przy tym jednocześnie stworzyć smartfony, które mają być niczym modny gadżet albo komplementarna część naszej garderoby. To drugie ma sens o tyle, że przy telefonach jesteśmy nawet kilka godzin dziennie, a w dodatku zazwyczaj są one eksponowane w naszych dłoniach. To daje szansę, by się wyróżnić.

Twój smartfon to deklaracja stylu? Myślisz o Motoroli Razr 50 5G

Składane smartfony mają to do siebie, że nie są pierwszymi lepszymi urządzeniami. Z jednej strony małe i niepozorne, po rozłożeniu zwracają na siebie uwagę. Wybór takiego telefonu wiąże się z tym, że w przestrzeni publicznej ludzie będą ci się przyglądać. Ale może o to właśnie chodzi? Zwłaszcza, gdy pod telefon dopasowana jest stylizacja, wrażenie będzie jak najbardziej pozytywne. Odważna stylizacja z akcentem w postaci Motoroli Razr 50 5G w kolorze Spritz Orange? Myślę, że osoba wybierająca taki telefon zdecydowanie nie będzie się bała takiego wyboru.

Kolorowa i z pomysłem na siebie – taka jest Motorola razr 50

Pomijając mój wywód, muszę przyznać wariantom kolorystycznym Motoroli Razr 50 5G, że faktycznie mogą one stanowić istotny element stylizacji. Do tego producent postawił na skórzane wykończenie, co niemal zawsze jest w modzie. Nie jest to jednak zasłona dymna dla możliwości urządzenia. Taki telefon może być dobrą opcją dla kogoś, kogo męczą media społecznościowe. Dzięki zewnętrznemu ekranowi o przekątnej 3,6 cala nie musimy otwierać urządzenia i wpadać w pułapkę przewijania kolejnych filmików. Zamiast tego każdą aplikację uruchomimy na mniejszym ekranie, a na wiadomości odpowiemy za pomocą automatycznych sugestii.

Razr 50 to telefon dla osoby, która czasem chce się nim pochwalić i zaprezentować z nim, ale jednocześnie nie robi z tego głównej cechy swojej osobowości. Zmieści się on w każdej kieszeni, bo po złożeniu ma mniej niż 16 mm grubości i nie będzie przyciągał uwagi. Z kolei w razie naszej nieuwagi woda mu nie zaszkodzi – producent zadbał o odporność na zanurzenia do 1,5 metra.

Dla jakich typów osobowości powstała Motorola Razr 50 5G:

  • Wirtuoz (ISTP-A/ISTP-T)
  • Poszukiwacz przygód (ISFP-A/ ISFP-T)
  • Pośrednik (INFP-A/ INFP-T)

Znasz się na sztuce kompromisu? Motorola edge 50 Neo to twój pomocnik

“Smartfony są proste: chodzi o to, by mieć dużo RAM-u, jasne ekrany i dużo miejsca. Przecież na logikę to wszystko się przyda. Skoro mają to tańsze telefony, to po co przepłacać?” Jeśli spotkaliście osobę tak rozumującą, to pewnie ma ona, albo wkrótce będzie mieć Motorolę Edge 50 Neo. Być może to ekspertka “Girl Math”, a być może ekspert od wyszukiwania promocji w internecie i planowania, jak dodać kolejne kupony, by zbić cenę. Być może jesteście to wy. Motorola ma dla was sprzęt, przy którym poczujecie, że wasz wydatek faktycznie miał wartość.

Motorola Edge 50 Neo w kilku kolorach

To poniekąd smartfon, który także wyróżnia się modowym zacięciem, bowiem jest dostępny w czterech kolorach zaczerpniętych z palety Pantone. Z pewnością kilka pytań o to, co to za znaczek na dole obudowy padnie. To tani smartfon z wodoodpornością w stopniu IP68, co jest dość rzadkie w tej cenie. Co jeszcze bardziej wyjątkowe, w tej klasie cenowej dostajemy nie dwa, a trzy aparaty z tyłu, przy czym jeden z nich pozwala na trzykrotne przybliżenie optyczne. Na logikę ten smartfon ma więc wiele wspólnego z flagowcem, bo uzyska do 5 aktualizacji systemu w przyszłości, a do tego oferuje szybkie ładowanie po kablu, jak i bezprzewodowo.

Tak na logikę to nie ma się tu czego w zasadzie przyczepić, chyba że mielibyście problem z nieco mniejszą baterią o pojemności 4310 mAh czy MediaTekiem Dimensity 7300 (ale testowałem ten układ obliczeniowy i wystarczy do większości zadań). To jednak smukły smartfon zamknięty w lekkiej obudowie (171 gramów), więc jest po prostu dobrą propozycją dla wielu osób. To telefon, który da się polubić dla ludzi, którzy dadzą się polubić.

Dla jakich typów osobowości powstała Motorola edge 50 Neo:

  • Animator (ESFP-A/ ESFP-T)
  • Logik (INTP-A/ INTP-T)
  • Logistyk (ISTJ-A/ISTJ-T)

Kim jesteś, skoro wybierasz smartfon Infinixa?

Infinix Note 40 Pro to ciekawy przypadek na rynku smartfonów. W niskiej cenie potrafimy dostawać funkcje, których nie ma w tak tanich urządzeniach, jak chociażby bezprzewodowe ładowanie. Do tego smartfon ma tak bogate wyposażenie w pudełku, że aż trudno zrozumieć, dlaczego inni producenci tego nie robią. Znajdziemy tu zarówno słuchawki, etui i ładowarkę, ale także i ładowarkę indukcyjną. Dla tych, którzy lubią pokazywać, że się da i wierzą w obalanie statusu quo (choćby był to tylko układ sił na rynku smartfonów) takie urządzenie to ucieleśnienie pewnych idei.

Infinix Note 40 Pro to także smartfon, który wyróżnia się stylem. W tych czasach to niezbyt łatwe zadanie, a jednak dzięki bardzo kolorowej obudowie i charakterystycznej wyspie aparatów, ma on w sobie to coś. Do tego to wszystko osiąga w niskiej cenie, co z pewnością zadziała na nerwy tym, którzy mają poczucie przepłacania. Czy to telefon, przy wyborze którego można się wymądrzać? Z pewnością, gdybym był młodszy i aktywniej uczestniczył w internetowych sporach lub uświadamianiu kolegów z klasy o opłacalnych smartfonach, Infinix Note 40 Pro byłby dobrym orężem.

Infinix Note 40 Pro ma własne narzędzie do gier

Producent zadbał o wszystko, co istotne. Ekran oferuje odświeżanie do 120 Hz niczym we flagowych propozycjach. Akumulator o pojemności 5000 mAh naładujemy szybką ładowarką o mocy 70W, ale nie będzie to naszym priorytetem, bo smartfon pracuje dość długo na jednym ładowaniu. Bez problemu uruchomimy na nim najnowsze gry dzięki układowi MediaTek Helio G99 Ultimate. W zasadzie smartfonowi niczego nie brakuje, a nakładka XOS oferuje własne narzędzia do zarządzania niemal każdym aspektem smartfonu.

Dla jakich typów osobowości powstał Infinix Note 40 Pro:

  • Rzecznik (INFJ-A/ INFJ-T)
  • Doradca (ESFJ-A/ ESFJ-T)
  • Działacz (ENFP-A/ ENFP-T)
  • Poszukiwacz przygód (ESTP-A/ ESTP-T)
  • Wykonawca (ESTJ-A/ ESTJ-T)
Lokowanie produktu: Plus