Chowaj swoje Ducati, Yamahę czy Kawasakiego. Najszybszy indyjski motocykl wgniecie cię w fotel

Co powiecie na powiew świeżości na rynku elektrycznych supermotocykli? Indyjska firma Ultraviolette pochwaliła się właśnie wejściem na globalny rynek, zaliczając przy okazji rekordowy wynik swoim motocyklem F99.
Chowaj swoje Ducati, Yamahę czy Kawasakiego. Najszybszy indyjski motocykl wgniecie cię w fotel

Powitajcie najszybszy indyjski motocykl debiutujący na arenie międzynarodowej

Indyjski producent motocykli elektrycznych Ultraviolette oficjalnie wszedł na globalny rynek, a to dzięki swojemu elektrycznemu supermotocyklowi F99. Ten ustanowił dodatkowo nowy standard, pokonując dystans ćwierć mili (402 metrów) w czasie 10,712 sekundy, co z kolei sprawiło, że stał się najszybszym motocyklem wyprodukowanym w Indiach. F99 dokonał tego historycznego przejazdu na Valley Run w Aamby Valley, a udowodnione osiągu ustawiły go w tej samej lidze, do której należą motocykle średniej klasy na całym świecie. Może bowiem rozwijać prędkość maksymalną do 256 km/h i przyspieszać do 96,5 km/h w zaledwie 3 sekundy.

Czytaj też: Polski latający motocykl SkyRacer X1 podbija niebo. Marzenia z Gwiezdnych Wojen stają się rzeczywistością

Jak firma Ultraviolette to osiągnęła? Sukces ma tak naprawdę dwa elementy, bo z jednej strony przyczynił się do niego chłodzony cieczą silnik elektryczny o mocy 120 koni mechanicznych i 972 Nm momentu obrotowego, a z drugiej bardzo niska waga. Indyjski producent skupił się bowiem na redukcji masy swojego jednośladu, stawiając na włókno węglowe w każdym najważniejszym elemencie, co przełożyło się na wagę rzędu 180 kg. Trzy grosze do tego osiągnięcia dorzuciły też wysokiej klasy komponenty, takie jak widelec Öhlins, system hamulcowy Brembo i lekkie aluminiowe koła, które dodatkowo zapewniają doskonałe prowadzenie i siłę hamowania.

Czytaj też: Marzenie spełnione. Zapomnisz o swoim motocyklu i zaczniesz śnić o Rocket One

W tej chwili indyjska firma skupia się na rozszerzeniu dostępności swoich motocykli na cały świat, mając w planach produkowanie aż 1000 motocykli F99 miesięcznie już w połowie 2025 roku. W ciągu kilku lat chce generować 30% swoich przychodów z rynków zagranicznych, a ma w tym jej pomóc m.in. niedawny zastrzyk gotówki rzędu 15,5 mln dolarów w ramach dodatkowego finansowania, który to pozwoli Ultraviolette rozszerzać działalność i sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na pojazdy elektryczne.

Czytaj też: Brytyjska technologia zmienia oblicze motocykli. Zero Motorcycles wprowadza niesamowitą innowację

Sukces F99 jest nie tylko dowodem na potęgę technologii Ultraviolette, ale również świadectwem rosnącej roli Indii na globalnym rynku nie tylko jednośladów, ale też elektrycznych motocykli. Musimy jednak poczekać na niezależne testy Ultraviolette, aby móc powiedzieć, że poza tytułem najszybszego motocykla z Indii, ma do zaoferowania znacznie więcej.