Nadchodzi rewolucja w standardzie HDMI. Sprawdź, czy Twój telewizor jest gotowy

Wielkimi krokami zbliża się duża impreza dla fanów technologii, corocznie odbywająca się na początku stycznia w Las Vegas. Na targach CES będziemy również i my, a to konkretne wydarzenie jest zazwyczaj okazją do licznych premier sprzętowych, w tym wielu ze świata telewizorów. Ekscytująca nowość dotyczy tym razem aktualizacji standardu HDMI, która względem obecnej edycji wprowadza szereg usprawnień i w kolejnych miesiącach może przesądzić o wyborze nowego modelu. Ale nie tak prędko – rzućcie najpierw okiem na odbiorniki w swoim domu i sprawdźcie jaką wersję obsługuje Wasz telewizor. No właśnie.
Nadchodzi rewolucja w standardzie HDMI. Sprawdź, czy Twój telewizor jest gotowy

Główny telewizor w moim domostwie do najnowszych nie należy (wiem, najwyższa pora na zmianę). To 50-calowy model marki Samsung o rozdzielczości Full HD z okolic 2014/2015 roku. Jak się zapewne domyślacie, na tamten czas mieliśmy już na rynku HDMI 2.0, ale mojemu osobnikowi musiało wystarczyć skromne HDMI 1.4, aczkolwiek pierwszy raz z kanałem zwrotnym audio (ARC), czyli standard z 2009 roku. Najnowsze modele z tego roku mogą się za to pochwalić złączami HDMI w standardzie 2.1b, ale ponieważ świat technologii nie zasypia gruszek w popiele, znów nadeszła pora zmiany. Okazją do prezentacji HDMI 2.2 mają być wspomniane targi CES 2025 w Las Vegas.

Rzućmy teraz na chłodno okiem na możliwości wspomnianego HDMI 2.1b, standardu, którego dochrapaliśmy się dopiero w ubiegłym roku. Jest tego naprawdę sporo, bo telewizory wyposażone w złącza zgodne z najnowszą specyfikacją mogą wyświetlać obraz 4K w 120 kl/s albo 8K w 60 kl/s. Wyższe częstotliwości odświeżania zazwyczaj wiążą się z kompresją sygnału (przepustowość łącza wynosi 48 Gb/s). Dla porównania DisplayPort 2.1 może się pochwalić przepustowością do 80 Gb/s. HDMI 2.1 mają zarówno najnowsze konsole do gier od Sony i Microsoftu, jak i karty graficzne NVidia i AMD. Tak czy siak, HDMI 2.1 nadal jest zarezerwowany dla sprzętów raczej z górnej półki, więc pada podstawowe pytanie: czego więcej możemy oczekiwać? Z pewnością nowych kabli.

Czytaj też: Te smartfony nie powinny być sprzedawane w Polsce. To jakiś kabaret, w którym gra też UKE

bardziej szczegółowa odpowiedź na to pytanie przyjdzie już 6 stycznia (na dzień przed rozpoczęciem targów CES 2025). Wtedy właśnie HDMI Forum, czyli organizacja zajmująca się definiowaniem standardu ujawni dokładną specyfikację techniczną nowej wersji HDMI. Trudno jednak oczekiwać, że wszyscy producenci z miejsca rzucą się na nowy standard. Prędzej część z nich przesiądzie się w końcu na 2.1, a sprzęt z najnowszym HDMI 2.2 zawita na sklepowe półki bliżej końca przyszłego roku. Zyskają na tym z pewnością sami konsumenci, dla których granie na telewizorze nabierze nieco więcej godności, a sprzęt oferujący między innymi wyższą częstotliwość odświeżania oraz technologię zmiennego klatkarzu (VRR) stanie się bardziej przystępny cenowo (na co i ja po cichu liczę).