Iran opracował tę broń całkowicie lokalnie. BM-300 to najnowszy pocisk balistyczny ziemia-ziemia
System rakietowy BM-300 jest dowodem na zaangażowanie Iranu w zwiększanie swoich zdolności odstraszania regionalnego. Zamontowany na bardzo mobilnym podwoziu ciężarówki 6×6, system ten ma oferować wysoką elastyczność operacyjną, umożliwiając szybkie rozmieszczenie w różnorodnych warunkach terenowych. Ciężarówka została z kolei wyposażona w całkowicie zintegrowane stanowisko kierowania ogniem, pozwalające załodze na wykonywanie procedur celowania i wystrzeliwania z chronionej kabiny. Rampę wyrzutni z tyłu zaprojektowano tak, aby umożliwić szybkie i efektywne rozmieszczanie rakiet, co czyni BM-300 idealnym rozwiązaniem dla współczesnych misji taktycznych.
Czytaj też: Myśliwce dostają potężnego sojusznika. Chiny prezentują broń nowej generacji
Mierzący 885 cm BM-300 został zoptymalizowany do precyzyjnych ataków swoją 450-kg głowicą bojową na kluczową infrastrukturę, a w tym centra dowodzenia, stanowiska rakietowe i lotniska. Zasięg wynoszący od 150 do 300 kilometrów oraz precyzja CEP poniżej 35 metrów czynią go stosunkowo dokładnym pociskiem, który zmierza do celu z wykorzystaniem silnika na paliwo stałe (HTPB), gwarantującym niezawodne działanie w różnych środowiskach operacyjnych. Takie cechy czynią BM-300 wszechstronnym narzędziem zarówno do operacji ofensywnych, jak i defensywnego odstraszania, odzwierciedlając tym samym skupienie Iranu na rozwijaniu zaawansowanych aktywów wojskowych pomimo międzynarodowych sankcji i izolacji technologicznej. BM-300 to jednak nie rodzynek w arsenale rakietowym Iranu, bo państwo to ma już systemy takie jak Fateh-110, Qiam-1 czy pociski średniego zasięgu Chorramszahr.
Czytaj też: Superbroń USA osiąga zawrotną prędkość. Dark Eagle zaskoczył świat
Premiera tego pocisku w Wietnamie rzuca światło na ewoluujące relacje obronne między Teheranem a Hanoi. Oba kraje łączy bowiem historia oporu wobec interwencji zagranicznych i dążenie do samowystarczalności w zdolnościach wojskowych. W ostatnich latach dyplomatyczne zaangażowanie i współpraca obronna tej dwójki utorowały zresztą drogę do głębszych relacji, a wietnamskie przyjęcie tej prezentacji odzwierciedla zainteresowanie dywersyfikacją dostawców uzbrojenia. Nic jednak nie wiadomo na temat wdrażania pocisku BM-300 na służbę w irańskiej armii i tym bardziej sprzedawania go innym krajom.