Uwaga, zagadka! Ten rower ma stalową ramę, zero wspomagania, a kosztuje krocie. Dlaczego?

Patrzę tak na ostatnie promocje u dealerów i widzę, że w ostatnich miesiącach mogliśmy kupić nowego Suzuki Swifta, MG ZS, Toyotę Yaris a nawet Hyundaia Elantrę w cenie około 75000 zł. To niewiele więcej, niż chętni muszą wydać na nowy rower Steelnovo Settanta od firmy Colnago, więc warto odpowiedzieć na pytanie – co sprawia, że ten model jest aż tak drogi?
Uwaga, zagadka! Ten rower ma stalową ramę, zero wspomagania, a kosztuje krocie. Dlaczego?

Steelnovo Settanta od Colnago to oparty na stalowej ramie rower za 17000 euro, który łączy tradycję z innowacją

Colnago, włoska marka rowerowa znana z jakości i tradycji, zaprezentowała właśnie światu Steelnovo Settanta, a więc ograniczony do 70 egzemplarzy rower na stalowej ramie, którego cena wynosi 17000 euro, czyli 73000 zł. Został on wyprodukowany z okazji 70-lecia istnienia firmy i ma łączyć tradycyjne rzemiosło z nowoczesnymi technologiami. Widać to już po samej ramie, bo wybór stali do tego jubileuszowego modelu to hołd dla pierwszego roweru Ernesto Colnago, który to powstał w 1954 roku oraz ikonicznych modeli z lat 70., 80. i 90., takich jak Colnago Master. W przeciwieństwie do wcześniejszych wydań jubileuszowych, w których dominowały ramy z włókna węglowego, Steelnovo Settanta nawiązuje do stalowych korzeni marki, jednocześnie wprowadzając współczesne innowacje.

Czytaj też: No i to jest rower dla poważnych rowerzystów! W potężnym XPeak 2.0 się zakochasz

Stal może wydawać się krokiem wstecz dla marki, która zrewolucjonizowała zastosowanie włókna węglowego w rowerach. Jednak dla Colnago ten materiał jest kluczowym elementem jej DNA i dlatego postawiła właśnie na stal, dorzucając do mieszanki spawy wykonane w technologii 3D oraz specjalnie zaprojektowane rurki Columbus. Wyprodukowana w ten sposób rama, która powstaje w fabryce w Modenie, która jest podyktowana ramom sygnowanym przez Colnago, posiada ukryte spawy, zintegrowane przewody hamulcowe oraz uniwersalny wieszak przerzutki (UDH), co zapewnia nie tylko kompatybilność z nowoczesnym osprzętem i oponami o szerokości do 35 mm, ale też unikalny minimalistyczny sznyt.

Czytaj też: Giant pokazał nowy rower. Taki e-bike to marzenie w górach i terenie. Już to sprawdziłem

Komponenty, takie jak zestaw przerzutek Campagnolo Super Record Wireless czy opony Pirelli, podkreślają prestiżowy charakter Steelnovo Settanta, który ma iść w parze z jego funkcjonalnością. Klienci mogą też liczyć na specjalnie zaprojektowaną kurtkę varsity (1800 euro) i kaszmirowe polo (760 euro), które są częścią zamówienia i tak – łącznie kosztują tyle, ile dobry rower z wysokiej półki. W połączeniu z wysoką ceną tego roweru, takie dodatki nasuwają jednak ważne pytanie – czy Colnago sprzedaje rower, czy może styl życia? Sam jednoślad jest też raczej nie tyle rowerem do podbijania miejskich ulic, a przedmiotem kolekcjonerskim i tak właśnie powinien być traktowany, zważywszy na jego cenę.