Nowoczesna fregata Kim Dzong Una, czyli jak Korea Północna wzmocni swoją marynarkę
Korea Północna zaprezentowała właśnie światu znaczący postęp w technologii morskiej, prezentując nowy projekt fregaty, który może zmienić strategię obrony morskiej kraju. Zdjęcia wyemitowane właśnie przez państwową telewizję Korean Central Television (KCTV) przedstawiły światu jednostkę w trakcie budowy w stoczni w Nampo. Wynika z nich, że jest to największy i najbardziej zaawansowany okręt wojenny, który został kiedykolwiek zbudowany w Korei Północnej. Ta nowa fregata ma bowiem wyporność szacowaną na dwukrotnie większą niż 1500-tonowa korweta typu Amnok, co oznacza dla północnokoreańskiej marynarki znaczne ulepszenia zarówno pod względem wielkości, jak i siły ognia.
Czytaj też: Amerykanie patrzą z niedowierzaniem. Korea Północna stworzyła niezwykły czołg
Ze zdjęć wynika, że nienazwana jeszcze fregata integruje w sobie najnowocześniejsze technologie, w tym radary z płaskimi antenami, które prawdopodobnie służą do nadzoru i naprowadzania rakiet. Systemy te są wbudowane w nadbudówkę okrętu nie bez powodu, bo taka decyzja minimalizuje sygnaturę radarową, a tym samym poprawia zdolności stealth. Przed mostkiem znajduje się z kolei mniejsze otwarcie dziobowe, które prawdopodobnie mieści działo morskie, natomiast większe otwarcie z przodu nadbudowy sugeruje obecność systemu VLS, a więc pionowego startu dla pocisków, który może być zdolny do wystrzeliwania różnych systemów rakietowych. Ten układ nie jest jednak nowy, bo w rzeczywistości przypomina elementy zaawansowanych rosyjskich korwet, takich jak Projekt 20386. Zważywszy na ostatnie współprace między tymi państwami, prawie pewne jest, że Rosja pomogła Korei Północnej w nakreślaniu projektu tej nowej fregaty.
Czytaj też: Korea Północna może zagrozić światu? Oto jak naprawdę wygląda jej potencjał atomowy
Jeśli te wszystkie założenia nie mijają się z prawdą, to ta fregata dopiero co budowana w północnokoreańskiej stoczni, znacząco wzmocni arsenał marynarki Korei Północnej, oferując bardziej wszechstronne i dalekosiężne opcje ofensywne oraz defensywne. Zwłaszcza że dotychczas możliwości przeciwlotnicze Korei Północnej ograniczały się głównie do systemów krótkiego zasięgu, takich jak zautomatyzowane wyrzutnie oraz systemy Igła-S (SA-24), które są montowane na okrętach jako MANPADS. Dodanie kierowanych systemów rakietowych zbliży Koreę Północną do możliwości większych i bardziej zaawansowanych flot morskich. Zwłaszcza że na tę chwilę flota państwa jest oparta na małych, przestarzałych jednostkach, takich jak kutry patrolowe i okręty podwodne z napędem diesel-elektryczny.
Czytaj też: Nie uwierzysz w to. Korea Północna dopiero pokazuje swoje szaleństwo
Jeśli proces budowy, wyposażania i wdrażania nowej fregaty zostanie zakończony pomyślnie, to Marynarka Wojenna Ludowej Armii Korei wniesie się na zupełnie nowy poziom. Jest to pewne już dziś, choć w praktyce szczegóły dotyczące zdolności fregaty oraz dokładnych danych na jej temat pozostają raczej spekulacyjne.