Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych piszą o swoim pomyśle na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences. Jak wyjaśniają, zaprojektowany przez nich reaktor jest wyposażony w komorę zawierają porowaty stały elektrolit. To właśnie on odpowiada za kontrolę przepływu jonów podczas przepuszczania solanki. Ta pochodzi z gorących źródeł, które mogą być cennym miejsce pozyskiwania litu. Szczególnie, że zapotrzebowanie na niego jest ogromne i wciąż rośnie w związku z rozwojem sektora akumulatorów.
Czytaj też: Toyota Land Cruiser z przełomowym akumulatorem XNO. Ta technologia odmieni całą branżę
Solanki znajdujące się w środowiskach geotermalnych to w ostatnich latach coraz bardziej kuszące źródło litu ze względu na wyczerpujące się zasoby tego pierwiastka w dotychczas eksploatowanych lokalizacjach. Problem w tym, że owe solanki zawierają również inne składniki, między innymi sód, potas, magnez i wapń. Ich właściwości chemiczne – czasami wyjątkowo podobne do litu – zdecydowanie utrudniają skuteczne oddzielanie go. W takich okolicznościach konwencjonalnie stosowane metody wypadają blado, a nawet jeśli działają, to charakteryzują się wysokim zużyciem energii i dużymi ilościami powstających odpadów.
Rozwiązaniem wszelkich problemów może się okazać zdaniem inżynierów z Rice University ich autorski trzykomorowy reaktor elektrochemiczny. Z jego wykorzystaniem rośnie selektywność ekstrakcji oraz jej ogólna wydajność. To z kolei daje nadzieję na wykorzystywanie solanek w postaci niezawodnego źródła składnika akumulatorów. Na szczególną uwagę zasługuje wspomniany porowaty stały elektrolit. To właśnie on odpowiada za kontrolę przepływu jonów podczas przepuszczania solanki przez urządzenie. Dzięki temu spada ryzyko wystąpienia niepożądanych reakcji.
Pozyskiwanie litu z solanek geotermalnych może zdecydowanie zwiększyć dostępne ilości tego składnika akumulatorów
Poza tym bardzo ważna jest membrana z ceramiki szklanej umieszczona po drugiej stronie elektrolizera. Przy jej udziale zostaje przepuszczony lit, ale już inne jony są zatrzymywane. Zmierzona w czasie testów czystość tak pozyskiwanego litu wyniosła aż 97,5%. To bardzo dobry wynik, który daje nadzieję na małą rewolucję w zakresie produkcji tego pierwiastka. Wysoka czystość oznacza lepsze właściwości oraz ogólną łatwość w przekształcaniu związków litu w to, co najbardziej przydatne dla sektora związanego z akumulatorami.
Czytaj też: Akumulatory litowe pod ścianą. Nowy magazyn energii jest czymś, czego na rynku jeszcze nie było
Innym, czasami pomijanym aspektem tego nowego podejścia jest ograniczone powstawanie gazu chlorowego. Oznacza to wyższy poziom bezpieczeństwa i mniej szkód dla środowiska naturalnego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będziemy mogli mówić o niezawodnej metodzie pozwalające na dostarczanie litu tak bardzo potrzebnego technologiom oddelegowanym do pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł. Ekologiczna, szybka i wydajna ekstrakcja litu z solanek geotermalnych może okazać się istnym strzałem w dziesiątkę.