Obecnie na rynku dostępnych jest bardzo dużo modeli odkurzaczy. Klasyczne wersje z kablem i nieporęczną rurą odeszły do lamusa, a my możemy wybierać spośród wielofunkcyjnych, bezprzewodowych odkurzaczy pionowych i robotów sprzątających, łączących w sobie funkcje odkurzania oraz mycia. Dzięki temu za pomocą jednego sprzętu możemy wykonać dwie czynności, a wybór odpowiedniego urządzenia zależy tylko od naszych preferencji – czy wolimy mieć kontrolę nad procesem sprzątania, robiąc to samodzielnie, czy może wolimy zdać się na pełną automatyzację. Osobiście jestem fanką tej pierwszej opcji, dlatego bardziej interesują mnie odkurzacze pionowe, zwłaszcza że ich konstrukcja pozwala przy okazji pozbyć się kurzu z mebli czy zakamarków, do których robot sprzątający nie ma szans dotrzeć.
W ofercie JIMMY znajdziemy sporo modeli, ale wybraliśmy dla was kilka najciekawszych, cechujących się różnorodnymi funkcjami, w zależności od potrzeb.
JIMMY BX7 Pro Max
Podczas odkurzania myślimy jedynie o pozbyciu się widocznego kurzu i zanieczyszczeń, często zapominając, że sporo brudu kryje się przed naszymi oczami. Roztocza i ich odchody, alergeny i najdrobniejsze zanieczyszczenia zalegają w tapicerce i dywanach, zagrażając naszemu zdrowiu. Ręczny odkurzacz JIMMY BX7 Pro Max stanowi świetną broń przeciwko roztoczom, emitując falę ultrafioletową o długości 253 nm, niszczącą komórki roztoczy, dzięki czemu może zabijać 99,99% roztoczy i bakterii. Kiedy urządzenie opuści powierzchnię, lampa UV wyłączy się automatycznie, aby uniknąć uszkodzeń spowodowanych promieniowaniem ultrafioletowym. Dodatkowo zintegrowany emiter jonów ujemnych może w sposób ciągły uwalniać jony ujemne podczas sprzątania, co zapewnia czystsze powietrze.
Technologia ogrzewania grafenowego osiąga temperaturę do 65 ℃. Stałe ciepło wnika w głąb materaca, skutecznie usuwa wilgoć oraz bakterie i roztocza. Warto też wspomnieć o technologii podwójnej filtracji cyklonowej – opatentowana technologia oddziela roztocza i kurz od powietrza, co zmniejsza ryzyko zatkania pojemnika na kurz i sprawia, że ssanie maszyny utrzymuje się na stałym poziomie. W usuwaniu zanieczyszczeń pomaga kompozytowy wałek szczotkowy z miękkim paskiem gumowym, który skutecznie pozbywa się włosów, sierści oraz wszelkich zanieczyszczeń. Z powodzeniem można używać go nawet na delikatnej tapicerce, bo nie uszkadza powierzchni.
JIMMY BX7 Pro Max cechuje się dużą mocą ssącą na poziomie 700 W. Ulepszony silnik o wysokiej precyzji zapewnia większą moc, przy jednoczesnym zmniejszeniu emitowanego hałasu. Do dyspozycji użytkownika są trzy tryby pracy, które pozwalają na czyszczenie różnych powierzchni, usuniemy nim zanieczyszczenia czy wilgoć z materaca, włosy z kanapy czy sierść pupila z poduszki. Duży otwór ssący w połączeniu z kablem zasilającym o długości 5 m pozwala posprzątać łóżko w ciągu kilku minut.
JIMMY BX7 Pro Max jest do kupienia za 599 złotych.
JIMMY PW11 Pro Max
Jeśli szukacie urządzenia, którym nie tylko odkurzycie, ale też umyjecie podłogę, jest to model dla was. Konstrukcja 5 w 1 umożliwia sprzątanie różnych powierzchni i zanieczyszczeń. Jedno naciśnięcie przycisku pozwala przełączać się pomiędzy odkurzaczem pionowym i ręcznym, a mnogość akcesoriów pozwala czyścić dywany, podłogi, łóżka, meble czy nawet odświeżyć zasłony. Urządzenie wyposażono w wodoodporny silnik bezszczotkowy IPX8 o mocy 460 W, dzięki czemu radzi sobie z różnym rodzajem zanieczyszczeń. Mocne ssanie sprawdzi się przy dokładnym czyszczeniu różnych typowych mokrych i suchych plam, takich jak ślady stóp, kawa, mleko czy sierść zwierząt. Nie straszne mu są też gorsze brudy, pokroju makaronu i sosu pomidorowego.
Podwójne szczotki walcowe zapewniają podwójną skuteczność mycia. Obracają się w obu kierunkach, co zapewnia podwójną moc mopowania i większą precyzję, zwłaszcza w przypadku uporczywych plam. Do tego przyda się też automatyczny i ręczny natrysk wody – w trybie automatycznym czysta woda jest rozprowadzana na szczotce walcowej automatycznie, by umyć i wytrzeć podłogę, natomiast w trybie ręcznym możemy sami kontrolować ten proces, co przydaje się np. przy bardzo trudnych zabrudzeniach. Producent ulepszył też czyszczenie krawędzi i narożników, by podczas sprzątania nawet w trudnodostępnych miejscach nie pozostały żadne zanieczyszczenia. JIMMY PW11 Pro Max cechuje się też unikalną konstrukcją, która pozwala położyć go niemal na płasko pod kątem 180 stopni, więc bez problemu dotrzemy w trudno dostępne miejsca pod meblami.
Na pokładzie znalazł się też inteligentny czujnik i automatyczna regulacja mocy – obie te funkcje mają za zadanie dostosowywać pracę odkurzacza do zanieczyszczeń, na jakie natrafimy podczas pracy. Pozwala to również na optymalizację zużycie energii i poziomu hałasu, przy jednoczesnej maksymalizacji wydajności. Na pokładzie nie zabrakło wyświetlacza LED, na którym sprawdzimy wszystkie najważniejsze informacje, takie jak czystośc podłogi, tryb pracy czy czas pracy. A skoro o tym mowa, bo producent wyposażył ten model w wyjmowany akumulator o pojemności 4600 mAh, który zapewnia do 40 minut odkurzania podłogi i do 80 minut odkurzania przy użyciu odkurzacza ręcznego, choć warto pamiętać, że to wszystko zależy od wybranego trybu.
Po skończonym sprzątaniu wystarczy umieścić odkurzacz na podstawie i nacisnąć odpowiedni przycisk, by urządzenie samo się wyczyściło, a po zakończeniu tego procesu następuje suszenie gorącym powietrzem, co zapobiega rozwijaniu pleśni i powstawaniu nieprzyjemnych zapachów.
JIMMY PW11 Pro Max kupicie za 2299 złotych.
JIMMY H9 Pro
Nie potrzebny wam odkurzacz z funkcją mycia? W takim razie zerknijcie na model JIMMY H9 Pro. To potężny odkurzacz pionowy z mocą ssącą na poziomie 200 AW, co przekłada się na skuteczne czyszczenie różnych powierzchni. Zastosowano tutaj najnowszą opatentowaną konstrukcję poziomego cyklonu firmy JIMMY, która redukuje zakrzywienia na ścieżce powietrza w pojemniku na kurz, powodujące utratę ssania i zatykanie się dużych zanieczyszczeń. Zmniejsza on również utratę ssania, co w praktyce oznacza po prostu tyle, że odkurzanie jest mocniejsze i efektywniejsze.
W środku, nad szczotką, zamontowano konstrukcję przypominającą grzebień, której zadaniem jest odplątywanie włosów czy sierści z wałka szczotki, więc nie będziemy musieli sami się z tym męczyć. Do wyboru mamy cztery różne tryby pracy, w zależności od potrzeb. Dodatkowo H9 Pro wyposażono w technologię rozpoznawania rodzaju podłogi, co pozwala mu regulować moc, by jeszcze wydajniej czyścić różne powierzchnie. Urządzenie jest lekkie, a elastyczna metalowa rura pozwala sprzątać też trudno dostępne obszary pod meblami, bez niepotrzebnego schylania się. Jeśli w domu macie sporo dywanów, to dodatkowa szczotka do ich głębokiego czyszczenia idealnie się u was sprawdzi – jej konstrukcja z nylonowym włosiem i gumowym paskiem radzi sobie z pozbywaniem się zanieczyszczeń ukrytych pomiędzy włóknami. Ponadto producent oferuje nam też głowicę do materaca, miękką szczotkę do delikatnych powierzchni, którą usuniecie kurze z regału czy blatów, szczelinówkę 2 w 1 do wąskich miejsc czy narzędzie do tapicerki 2 w 1.
Jak widać JIMMY H9 Pro jest modelem bardzo uniwersalnym, dzięki któremu posprzątamy różne powierzchnie przy pomocy tylko jednego sprzętu i dołączonych do zestawu akcesoriów. Warto też wspomnieć, że na pokładzie znalazł się duży pojemnik na kurz 0,6 l oraz pojemny akumulator, który w trybie eco pozwala na nawet 80 minut sprzątania. W trybie turbo ten czas zmniejsza się do 30 minut, natomiast w trybie max do 17 minut. Akumulator jest wymienny, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by dokupić drugi i wymieniać go w trakcie pracy.