Hipotetyczny GeForce RTX 4090 Ti „ze śmietnika”
O tajemniczym znalezisku poinformował na portalu Reddit użytkownik This_Explanation_514, który znalazł – jakoby w koszu na odpady elektroniczne – prototyp karty GeForce RTX 4090 Ti. O ile co do samej historii można mieć wątpliwości (mało prawdopodobne, by znalazca szerzej chciał się dzielić detalami), to nie ulega wątpliwości, że znalezisko jest dość wyjątkowe. Zgodnie z informacjami VideoCardz, karta działa, ma BIOS 95.02.01.22.01, ale reszta specyfikacji wskazuje raczej na kartę RTX 4090 FE (PG147 SKU 330) i tak samo ma ustawione limity mocy: 450 W i 600 W. Zegary taktujące to 2115 MHz bazowo i 2355 MHz boost – to niższe wartości, niż typowe dla 4090 FE (2235/2625 MHz).
Czytaj też: iPhone 17 Pro — ulepszenia ekranu zrekompensują brak tytanu?
Karta zwraca uwagę nietypową konstrukcją – składa się z 3 PCB, zajmuje 4 sloty i ma system chłodzenia składający się z 3 wentylatorów – 2 widocznych z zewnątrz i 1 ukrytym pod blokiem radiatora.
Mamy zatem do czynienia właściwie z GeForce RTX 4090 Founders Edition. Tak potężnie rozbudowane chłodzenie sugeruje jednak, że istotnie prototyp był przygotowywany, by w dalszych pracach otrzymać mocniejszą wersję układu AD102 i stać się RTX-em 4090 Ti. Nadchodząca premiera układów Blackwell uczyniła projekt zbędnym, a pozostałości trafiły na śmietnik – jeśli nie prawdziwy, to w każdym razie historii.
Odnaleziony prototyp działa, raportuje się jako RTX 4090 FE, a to oznacza, że działa z dostępnymi publicznie sterownikami. Można go zatem dokładniej zbadać, czego podjął się, jak podaje VideoCardz, portal Gamers Nexus. Pozostaje zatem czekać na wyniki analiz i testów wydajnościowych.