Brak odpowiedzi na PlayStation 5 Pro mógł już coś sugerować, a wyniki sprzedażowe były bezwzględne
Xbox 360 to był przeogromny sukces, idealnie wykorzystujący trudny start i dołek PS3. Xbox One już miał na siebie nieco inny plan — Microsoft chciał sprzedawać go jako odtwarzacz wideo, zapominając, do czego służą konsole do gier, ale udało im się odkopać z obecnego wtedy kryzysu. W obecną generację wszyscy wkraczaliśmy z czystą głową i nie było wcale oczywiste, kto będzie tutaj liderem. I chociaż dziewiąta generacja konsol nie jest szczególnie porywająca i Sony nie ma najlepszego czasu w całym swoim życiu, tak to całkowicie wystarczyło, żeby zaskakująco pewnie wyprzedzić Microsoft.
Czytaj też: Xbox w kieszeni? Microsoft planuje wejść na rynek handheldów
Xboksy się nie sprzedawały i nadal się nie sprzedają. Cały MS, na czele z Philem Spencerem, zaczął od jakiegoś czasu już komunikować, że dla niego to granie w chmurze i usługi subskrypcyjne są najważniejsze, a konsole schodzą na drugi plan. Coś w tym musi być, bo faktycznie coraz więcej gier na wyłączność z Xboksa i PC trafiło na inne platformy, a publicznie pojawiały się już także przesłanki, że klasyki takie jak Gears of War czy nawet sam Game Pass mógłby trafić na PlayStation i Microsoft nie miałby z tym większego problemu. Mało tego, od jakiegoś czasu dowiadujemy się, że każdy z nas ma w domu kilka Xboksów — bo, jak napisałem we wstępie, firma z Redmond uważa, że niemal każdy sprzęt to teraz Xbox.
Wszystko to nieco wcześniej zauważył Filip Turczyński w serwisie X, którego analiza ruchów Xboksa w social mediach oraz nowej kampanii marketingowej, a także sytuacji z dostępnością konsol w polskich sklepach, nie napawała optymizmem. I wygląda na to, że miał rację.
Czytaj też: Śpieszmy się kochać Xbox Game Pass w starej cenie. Zacząłem rozważać rezygnację ze swojego pakietu
To koniec Xbox Series X w Polsce. Microsoft podjął decyzję
Plotkowało i spekulowało się od dłuższego czasu, a coraz trudniejszy dostęp do konsoli i absurdalnie wręcz zawyżane ceny w marketach z elektroniką tylko to wszystko podsycały. To już jednak koniec domniemywań — użytkownik serwisu Wykop o pseudonimie Tetsuya opublikował wczoraj odpowiedź supportu Microsoftu, jaką otrzymał. A jest ona następująca:
Niedostępność Xbox Series X na rynkach takich jak Polska i niektóre kraje europejskie jest w dużej mierze spowodowana strategiczną zmianą Microsoftu w kierunku skupienia się na grach w chmurze i usługach subskrypcyjnych, takich jak Game Pass, zamiast na promowaniu lub dystrybucji fizycznych konsol. Zmiana ta nastąpiła w następstwie niższej niż oczekiwano sprzedaży w tych regionach. W rezultacie Microsoft ograniczył swoje działania marketingowe dotyczące sprzętu Xbox na rzecz innych usług związanych z grami.
Czytaj też: Koniec Xboxa? Co dalej z konsolami do gier?
Jeśli chcecie zatem nabyć Xboksa Series X, to może być ostatni dzwonek — chociaż już teraz nie jest to proste zadanie. W niektórych marketach już ceny podskoczyły do scalperskich warunków. Co ciekawe, na ten moment sytuacja Xbox Series S nie jest znana — całe to ogłoszenie dotyczy wyłącznie XSX. Wychodzi więc na to, że „dekoderek do Game Passa” na dłuższą metę okazał się silniejszy od swojego pozornie mocniejszego brata.
Źródła: Wykop / Tetsuya, X / Filip Turczyński