Co zaoferuje Xiaomi 15 Ultra?
Pod koniec października swoją premierę w Chinach zaliczyła seria Xiaomi 15, jednak na tym firma nie kończy, ponieważ na początku przyszłego roku serię uzupełni jeszcze jeden model – Xiaomi 15 Ultra. Spodziewamy się, że firma pójdzie podobnym schematem, co w tym roku, więc odpuści globalne wydanie Xiaomi 15 Pro i zamiast niego będziemy mieli do wyboru model podstawowy lub ultraflagowiec. Dzięki temu producent uniknie robienia sobie niepotrzebnej konkurencji między urządzeniami, która mogłaby się pojawić, gdyby jednocześnie wydał Pro i Ultra, oba cechujące się imponującymi możliwościami, zwłaszcza pod kątem mobilnej fotografii.
Czytaj też:iOS 18.2 z dużymi zmianami w aplikacji Poczta
Choć debiut Xiaomi 15 Ultra zbliża się wielkimi krokami, ostatnio na jego temat nie pojawiało się zbyt wiele doniesień. Najnowsze jednak zdradziły nam kilka istotnych szczegółów specyfikacji. Raport dostarczył niezawodny leaker Digital Chat Station i wynika z niego, że Xiaomi planuje wprowadzenie kilku znaczących ulepszeń. Dla przypomnienia, konfiguracja aparatów u poprzednika wyglądała następująco:
- Aparat główny – 50 Mpix f/1.6-4, 23mm, Typ 1″, 1,6µm, OIS, wielokierunkowy PDAF + laserowy AF
- Aparat ultraszerokokątny 122˚- 50 Mpix f/1.8, 12mm, 1/2,51″, 0,7µm, Dual Pixel PDAF
- Aparat przybliżający 3,2x – 50 Mpix f/1.8, 75mm, 1/2,51″, 0.7µm, OIS Dual Pixel PDAF
- Aparat przybliżający 5x – 50 Mpix f/2.5 120mm, 1/2,51″, 0.7µm, OIS, Dual Pixel PDAF
- Aparat do selfie – 32 Mpix f/2.0, 22mm, 1/3.14″, 0.7µm
Czytaj też: OnePlus 13R zdradza swoje tajemnice. Seria R powróci w wielkim stylu
Tymczasem Xiaomi 15 Ultra ma zostać wyposażony w 200-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy o dużej przysłonie, sparowany z teleobiektywem 50 Mpix z równie dużą przysłoną. W przypadku aparatu głównego, tutaj Xiaomi sięgnie po sensor Sony LYT-900, taki sam jak u poprzednika. Aparat ultraszerokokątny zostanie natomiast wyposażony w 50-megapikselowy sensor Samsung ISOCELL JN5.
Czytaj też: Co nowego w One UI 7? Samsung w końcu uchyla rąbka tajemnicy
Jeśli chodzi o pozostałą specyfikację, ultraflagowiec będzie oczywiście napędzany przez najnowszy układ Snapdragon 8 Elite. Co ciekawe, pomimo obecnego trendu, którym podąża zresztą również Xiaomi, nie uświadczymy na pokładzie powiększonej baterii i pozostaniemy przy ogniwie 5000 mAh znanym z poprzednika. Nie powinien zmienić się również ekran, a to oznacza, że smartfon dostanie 6,7-calowy panel LTPO OLED o 3200 x 1440 pikseli. Do premiery Xiaomi 15 Ultra pozostało jednak trochę czasu i można się spodziewać, że w nadchodzących tygodniach jeszcze nie raz o nim usłyszymy.