Przyspieszają elektrony do ogromnych wartości. Amerykanie mają prawdziwy laser przyszłości

Układ laserowy znany jako BELLA to urządzenie, które może zrewolucjonizować szereg dziedzin. Nowa amerykańska zabawka wykazuje imponujące właściwości, które zostały już potwierdzone w ramach testów.
Przyspieszają elektrony do ogromnych wartości. Amerykanie mają prawdziwy laser przyszłości

Najlepiej świadczy o tym fakt, że tamtejsza maszyna rozpędza elektrony do energii 10 GeV, czyli dziesięciu miliardów elektronowoltów. Wszystko to na dystansie wynoszącym około 30 centymetrów. Za ostatnimi postępami stoją przedstawiciele Lawrence Berkeley National Laboratory, którzy prowadzili badania w dziedzinie tzw. akceleracji laserowo-plazmowej. 

Czytaj też: Ta cząstka traci masę w zadziwiających okolicznościach. Historyczna obserwacja zwiastuje absolutny przełom w fizyce

Co ciekawe, już pięć lat wcześniej ten sam zespół niejako wytyczał trendy, ponieważ w 2019 roku świat obiegła informacja o przyspieszeniu elektronów do 8 GeV na dystansie 20 centymetrów. Teraz amerykańscy inżynierowie poszli o krok dalej.  Z jednej strony zwiększyli bowiem osiąganą energię, a z drugiej wzmocnili wiązkę – ujednolicili ją i poprawili wydajność całego procesu. 

Oznacza to, że udało się nie tylko dokonać namacalnej poprawy, uwidaczniającej się notowanych wynikach. Zmiany pojawiły się też na nieco mniej oczywistym polu, co daje nadzieję na dalsze śrubowanie rekordów. Jak podkreślają sami zainteresowani, odnotowane sukcesy i wyciągnięte wnioski powinny w długofalowej perspektywie doprowadzić do utworzenia zderzacza plazmowego z prawdziwego zdarzenia. 

Wykorzystując zderzacz laserowy opracowany w ramach projektu BELLA naukowcy ze Stanów Zjednoczonych byli w stanie przyspieszać elektrony w plazmie, nadając im wysokie energie

Podstawę ogłoszonych sukcesów stanowił rzekomo układ w postaci podwójnego lasera. Poza tym istotną rolę odegrała technika generowania kanału plazmowego. Plazma zawierająca elektrony została potraktowana silnym impulsem energii, co doprowadziło do powstania fali. Wspomniany podwójny laser najpierw tworzy kanał w takiej plazmie, a następnie do akcji wkracza druga wiązka, która przyspiesza elektrony.

Czytaj też: Ta przemiana fazowa wygląda jak coś rodem ze świata magii. Fizycy potwierdzają, że to rzeczywistość

Plazma może być w dużym stopniu poddawana modyfikacjom, co z kolei ma przełożenie na wysoki stopień kontroli. Tym sposobem członkowie zespołu badawczego zyskali szczegółowy wgląd w to, co dzieje się wewnątrz akceleratora. Jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie nadchodzących zderzaczy plazmowych, to mówi się chociażby o badaniu materiałów i procesów biologicznych na poziomie atomowym. Być może uda się zgłębić największe sekrety wszechświata. Ale zanim to nastąpi naukowcy związani z projektem będą dążyli do dalszego bicia rekordów. Dotychczasowe rezultaty są obiecujące, dlatego pozostaje nam czekać na kolejne.