Tytan, druk 3D i fascynujący silnik. Ultralekki Titanium Zero zachwyca zaawansowaniem
Zacznijmy od tego, że Titanium Zero wyróżnia się w pełni wydrukowaną w technologii 3D ramą z tytanu, która zapewnia wyjątkowy stosunek wytrzymałości do wagi. Dzięki innowacyjnej konstrukcji całkowita waga roweru wynosi zaledwie 10,8 kg, co plasuje go wśród jednych z najlżejszych e-bike na świecie, ale zawdzięcza to nie tylko samej ramie. Ta bowiem została uzupełniona o wysokiej klasy komponenty, takie jak obręcze, widelec czy korby z włókna węglowego, które uzupełnia tytanowy wspornik siodła, co łącznie przekłada się na minimalną wagę i wyjątkową trwałość.
Czytaj też: Myśliwiec bez pilota wzbudza kontrowersje. Iran zaskoczył ekspertów wojskowych
Sercem Titanium Zero jest z kolei opatentowany przez Urtopię silnik Quark DM1.2, który waży mniej niż 1,2 kg i mieści się w kieszeni, co czyni go najmniejszym i najlżejszym w swojej kategorii. To właśnie ten sekret Titanium Zero, bo choć jest to rower elektryczny, to nie zdradza swojego charakteru co do tego na pierwszy rzut oka. Jednak pomimo kompaktowych rozmiarów, silnik Quark DM1.2 oferuje i tak imponujący moment obrotowy, bo na poziomie aż 65 Nm, co gwarantuje dynamiczne przyspieszenie i bezproblemowe pokonywanie nawet stromych wzniesień. Zwłaszcza że robi użytek z precyzyjnego czujnika momentu obrotowego oraz dynamicznego enkodera, które łącznie dorzucają swoje trzy grosze do responsywności wspomagania. Za zasilanie Quark DM1.2 w Titanium Zero odpowiada na wskroś nowoczesny, bo bazujący na stałym elektrolicie akumulator zintegrowany z dolną rurą ramy. Jego gęstość energii wynosi 300 Wh na kilogram, co umożliwia przejechanie około 120 km na jednym ładowaniu w zależności od warunków jazdy i poziomu wspomagania.
Czytaj też: Idziesz do sieciówki i wychodzisz z elektrycznym rowerem za całe 2500 zł taniej. Zainteresowany?
Mimo swojej niskiej wagi Titanium Zero nie jest spartański w kwestii wyposażenia. Doczekał się nowoczesnych funkcji smart, które wzbogacają doświadczenie z jazdy, wśród których wyróżnia się Urtopia GPTs, a więc pierwszy na świecie asystent głosowy dla rowerzystów, który opiera się na technologii ChatGPT. Ten towarzysz dla rowerzysty oferuje nawigację w czasie rzeczywistym, alerty bezpieczeństwa oraz spersonalizowane porady dotyczące jazdy, co ma czynić jazdę jeszcze bardziej angażującą. Takie zaawansowanie otworzyło też furtkę do okazalszej integracji i rzeczywiście ten dokładnie rower można zintegrować z urządzeniami takimi jak Apple Watch oraz platformami pokroju np. Strava.
Czytaj też: Istny król gór. Drugiego tak zaawansowanego roweru Scotta nie zobaczysz
Chociaż Titanium Zero stanowi przełomowy krok w projektowaniu i technologii elektrycznych rowerów, to firma Urtopia zapowiedziała, że na razie nie planuje jego masowej produkcji. Powodem są wysokie koszty zaawansowanych materiałów i procesów produkcyjnych, ale prawie pewne jest, że zaprezentowane w tym modelu innowacje wpłyną na rozwój przyszłych e-bike.