Duma narodowa Indii pokazała pazur. Przeciwpancerna rakieta Nag Mk 2
W styczniu 2025 roku indyjski resort obrony ogłosił z dumą pomyślne zakończenie prób polowych rakiety przeciwpancernej Nag Mk 2. Opracowała go krajowa firma pod nadzorem Defence Research and Development Organisation (DRDO) i powiedzieć, że to wielki sukces dla Indii, to jakby nie powiedzieć nic, bo Nag Mk 2 stanowi istotny postęp w zdolnościach obronnych Indii przeciwko nowoczesnym zagrożeniom pancernym. Zalicza się bowiem do trzeciej generacji rakiet, jako broń “odpal i zapomnij”, w której wystarczy tylko wycelować w okolice i nacisnąć spust, bo całą resztę robią wewnętrzne systemy podczas lotu.
Czytaj też: Twój samochód może produkować prąd. Przełomowa technologia wchodzi na rynek
Nag Mk 2 wyróżnia się wykorzystywaniem celownika termowizyjnego oraz tandemowej głowicy bojowej typu HEAT (High-Explosive Anti-Tank). Tak jak celownik odpowiada za wykrywanie źródła ciepła i naprowadzanie rakiety właśnie na to źródło, tak głowica tego rodzaju jest w stanie nie tylko zneutralizować pancerz reaktywny, ale też rozszarpać główny pancerz czołgu. Podczas lotu Nag Mk 2 robi użytek z silnika rakietowego, a w gruncie rzeczy nie jest to całkowicie nowa broń, a ulepszona wersja pierwszego wariantu (Nag Mk 1), która eliminuje wcześniejsze ograniczenia i wprowadza usprawnienia w zakresie zasięgu, precyzji oraz kompaktowości za sprawą m.in. składanych skrzydeł.
Czytaj też: Wojskowi USA mają dosyć akumulatorów. Wzięli sprawy w swoje ręce i zrewolucjonizują samochody elektryczne
Rakieta została przetestowana na poligonie w Pokhran w Radżastanie, gdzie miała wykazać swoją skuteczność zarówno na maksymalnym, jak i minimalnym zasięgu podczas trzech oddzielnych prób. Próby te pokazały gotowość operacyjną Nag Mk 2 i jej bezproblemową integrację z wersją drugą platformy startowej o nazwie NAMICA (Nag Missile Carrier), która to jest oparta na bojowym wozie piechoty BMP-2 Sarath. Ta platforma może przewozić do 12 rakiet, z czego osiem może zostać wystrzelonych w krótkim czasie przeciwko celom wykrytym za pośrednictwem wbudowanych systemów elektrooptycznych.
Czytaj też: Ci ludzie walczą o tanie elektryczne samochody, dla których zapomnisz o spalinowych modelach
Co ciekawe, prace nad rakietą Nag rozpoczęły się w 1988 roku w ramach Zintegrowanego Programu Rozwoju Rakiet Kierowanych (IGMDP). Chociaż program napotkał opóźnienia z powodu problemów z systemem naprowadzania w wysokich temperaturach, to nieustanne wysiłki DRDO i Bharat Dynamics Limited (BDL) doprowadziły do przełomów technologicznych. Efektem tego była rakieta Nag Mk 1, która weszła do produkcji w 2019 roku po rygorystycznych testach, torując drogę dla jej następcy – Nag Mk 2, mającego teraz wzmocnić indyjską armię.