Windows 11 nie ma szczęścia do aktualizacji, jednak nie można zaprzeczyć, że czasem trafią się dobre, czyli takie, które niczego nie zepsują. Najnowsza daje właśnie nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Jednak uwaga – niektóre funkcje są wdrażane stopniowo, co oznacza, że niekoniecznie zobaczysz je od razu. Po zainstalowaniu aktualizacji mogą pojawić się dopiero po kilku dniach.
Co nowego w Windows 11?
Windows 11 w wydaniu KB5050094 usprawnia, ulepsza i naprawia. A co konkretnie? Lista jest spora, więc zacznę od nowości. Aktualizacja ulepsza podglądy, które pojawiają się, gdy kursor znajduje się nad aplikacjami na pasku zadań, poprawia również ich animacje. Czyli będzie bardziej atrakcyjnie wizualnie i estetycznie. Teraz, gdy użyjesz aplikacji obsługującej Windows Studio Effects, jego ikona pojawi się na pasku zadań. Ale uwaga – dzieje się tak tylko na urządzeniach z jednostką przetwarzania neuronowego (NPU).
Eksplorator plików to również pewne nowości. Po kliknięciu prawym przyciskiem myszy elementów w lewym panelu, w menu kontekstowym pojawia się polecenie “Nowy folder”. Właściwości daty i godziny pliku mogły zostać zaktualizowane po jego skopiowaniu. Naprawiono również wyświetlanie ikon po przełączeniu między ciemnym a jasnym motywem.
Czytaj też: Microsoft z kolejną propozycją dla użytkowników Windows 10. Mogą przeskoczyć na Windows 11 24H2
Ponadto pojawia się szereg poprawek, między innymi dla narzędzia Wycinek i szkic, wyświetlania kolorów podczas korzystania z Auto HDR, obsługą sterownika DAC, brakiem wykrywania kamer UBS i wielu innych defektów. Ponieważ KB5050094 nie jest aktualizacją obowiązkową dla Windows 11, nie zostanie samoczynnie pobrana i zainstalowana. Aby ją wprowadzić, należy zrobić to ręcznie poprzez Windows Update.