Jazda z prędkością o 50 km/h wyższą od dopuszczalnej na terenie zabudowanym skutkuje od dawna automatycznym cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdami na okres 3 miesięcy. Do tej pory nie było takiej ścieżki dla przekroczeń na terenie niezabudowanym, ale propozycja ujednolicenia przepisów przyszła ze strony Ministerstwa Infrastruktury i znalazła się w projekcie nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Obecnie został on przekazany do konsultacji i ma szansę wkrótce wejść w życie. Dobra zmiana? Na pewno jakaś zmiana jest w tym zakresie potrzebna, ale nie brakuje głosów krytyki wskazujących na duży pośpiech w forsowaniu zmian, podyktowany ostatnią falą tragicznych wypadków na polskich drogach.
Wśród propozycji jakie zawarto w projekcie nowelizacji prawa o ruchu drogowym warto wspomnieć o wprowadzeniu do kodeksu karnego przestępstwa “zabójstwa drogowego” (spowodowania śmiertelnego wypadku w wyniku rażącego naruszenia przepisów), karania organizatorów oraz uczestników nielegalnych wyścigów ulicznych, jak również respektowanie zakazów prowadzenia pojazdów na terenie całej Unii Europejskiej (w przyszłości cofnięte uprawnienia jazdy w jednym kraju UE miałyby obowiązywać we wszystkich państwach członkowskich). Sporo tego i większość propozycji zdaje się mieć z grubsza sens, szczególnie w obliczu niedawnych głośnych wypadków, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nowelizacja prawa to jedno, a jego egzekwowanie to drugie.
Czytaj też: Trenujcie zdejmowanie nogi z gazu. Odcinkowy pomiar prędkości zawita do kilkudziesięciu nowych lokalizacji
Kształtowanie odpowiednich postaw u samych kierowców to proces rozłożony na długie lata i nawet wprowadzenie nowych przepisów nie spowoduje błyskawicznej zmiany zachowania. Wystarczy wspomnieć o przypadkach kierowców z cofniętymi uprawnieniami, którzy doprowadzali do kolejnych tragicznych wydarzeń, siadając za kółkiem. Nieuchronność kary i skuteczne egzekwowanie prawa nadal w Polsce szwankuje, co w połączeniu ze swobodnym podejściem samych kierowców tworzy mieszankę wybuchową, którą nie będzie łatwo rozbroić.