Święta, Nowy Rok, a potem… masa technologicznych nowości na CES
Początek roku to dla fanów technologii czas, który nieodłącznie kojarzy się z CES. Targi Consumer Electronics Show, organizowane w Las Vegas od 1967 roku, to jedno z najważniejszych wydarzeń w branży. Co roku gromadzą czołowe firmy, start-upy i wizjonerów, którzy prezentują swoje innowacyjne rozwiązania i technologie zmieniające codzienne życie. To właśnie na CES po raz pierwszy świat miał okazję zobaczyć wiele przełomowych wynalazków.
CES to jednak coś więcej niż tylko prezentacja gadżetów — to miejsce, gdzie kształtuje się przyszłość technologii. Od rozwiązań dla inteligentnych domów, przez autonomiczne pojazdy, aż po zaawansowaną sztuczną inteligencję i nowatorskie technologie medyczne, targi wyznaczają kierunek rozwoju branży. To tutaj wizje jutra stają się rzeczywistością. Jednym z przykładów innowacji jest Roborock, który zmienia sposób, w jaki myślimy o sprzątaniu. Tegoroczna prezentacja marki to kolejny dowód na to, jak technologia może ułatwiać życie i nadal potrafi zaskakiwać.
Czytaj też: Test Roborock Flexi Lite – dopracowany w najmniejszych szczegółach
Robota sprzątającego z mechanicznym ramieniem jeszcze nie widzieliście. Oto Roborock Saros Z70
Największą uwagę na stoisku Roborocka na CES 2025 bez dwóch zdań przykuwał model Saros Z70 — przełomowy robot sprzątający z unikalnym, pięcioosiowym ramieniem OmniGrip. Nie jest to tylko efektowny gadżet, ale potrafi być również efektywny. To praktyczne narzędzie, które pomaga w codziennym życiu. Co sprawia, że Saros Z70 się wyróżnia? Na przykład to, że zamiast omijać przeszkody, takie jak buty czy skarpetki, robot podnosi je i odkłada w wyznaczone miejsce. Użytkownik sam ustala w aplikacji, gdzie mają trafić konkretne przedmioty — buty mogą wrócić na wycieraczkę, chusteczki do kosza, a skarpetki do pojemnika przy łóżku.
Saros Z70 zawdzięcza swoją funkcjonalność zaawansowanej technologii, w tym kamerze, czujnikom i diodzie LED, które pozwalają rozpoznawać aż 108 obiektów. Dodatkowo użytkownicy mogą wprowadzić do aplikacji 50 własnych przedmiotów. Ramię robota radzi sobie z przedmiotami ważącymi do 300 gramów, co oznacza, że z łatwością zbiera ubrania, zabawki czy inne drobne rzeczy. Co więcej, robot uczy się otoczenia i zapamiętuje, gdzie widział różne przedmioty. Funkcja ta może okazać się szczególnie przydatna, gdy zgubimy coś w domu — wystarczy zapytać w aplikacji, a Saros wskaże, gdzie znajduje się dany przedmiot.
Czytaj też: Roborock na IFA rozwiązuje problemy świata robotów sprzątających nowymi modelami Qrevo i lekkim H5
Co najważniejsze, Roborock Saros Z70 nie jest jedynie prototypem ani produktem ograniczonym do wybranych rynków. Robot trafi do sprzedaży w Polsce już w pierwszej połowie roku, a możliwe, że nawet w kwietniu — choć dokładna data premiery nie została jeszcze potwierdzona.
Roborock Saros 10 wyznacza nowe standardy w nawigacji robotów sprzątających
Podczas CES 2025 Roborock zaprezentował także model Saros 10 — robot odkurzający, który, choć pozbawiony mechanicznego ramienia, wciąż imponuje swoimi możliwościami. Jego największym atutem jest zaawansowany system nawigacji RetractSense, który usprawnia technologię LDS. Dzięki temu moduł nawigacji potrafi się chować, co umożliwia sprzątanie pod meblami z bardzo niskim prześwitem, przy jednoczesnym precyzyjnym mapowaniu otoczenia.
Wysokość robota wynosi zaledwie 7,98 cm, co pozwala mu dotrzeć tam, gdzie większość urządzeń na rynku nie ma szans. Do tego Saros 10 wyposażono w ulepszony moduł mopujący VibraRise 4.0, który skuteczniej usuwa trudne plamy. Warto również zwrócić uwagę na technologię VertiBeam, obecną w całej serii Saros. Umożliwia ona dokładne czyszczenie wzdłuż mebli czy kabli, minimalizując ryzyko kolizji lub zablokowania się urządzenia — problem, który niejednemu użytkownikowi robotów sprzątających jest dobrze znany.
Czytaj też: Roborock Qrevo S – czy taniej nadal oznacza dobrze?
Dobra wiadomość dla posiadaczy niskich mebli: Roborock Saros 10 trafi do Polski już w najbliższych miesiącach. Choć firma tutaj, tak samo jak przy Saros Z70, celuje w premierę w kwietniu, dokładna data nadal pozostaje niepotwierdzona.
Roborock Saros 10R — pionier serii, który wyznaczył kierunek
Na stoisku Roborocka można było zobaczyć także model Saros 10R, który zapoczątkował całą tę serię, debiutując w drugiej połowie zeszłego roku w Chinach. Mimo tego, że na tle młodszego rodzeństwa nie jest to już najświeższy model, to nadal imponuje możliwościami. Wyposażony w system StarSight Autonomous System 2.0, korzysta z zaawansowanej technologii 3D Time-Of-Flight z podwójnym transmiterem LiDAR o częstotliwości próbkowania 38 400 Hz oraz kamerą RGB wspieraną sztuczną inteligencją. Dzięki temu Saros 10R oferuje niezwykłą precyzję w nawigacji, mapowaniu i omijaniu przeszkód, nawet w trudnych warunkach.
Podobnie jak inne modele z tej serii, Saros 10R wykorzystuje technologię VertiBeam, umożliwiającą dokładne czyszczenie wzdłuż krawędzi oraz radzenie sobie z kablami. Istotnym wyróżnikiem całej linii Saros jest również integracja ze standardem Matter. Oznacza to, że urządzenia z tej serii bez problemu można włączyć do ekosystemów inteligentnego domu, takich jak Apple Home czy Google Home. To praktyczne rozwiązanie, które pozwala na wygodne zarządzanie odkurzaczem za pomocą smartfona, czyniąc go częścią kompleksowego systemu inteligentnego domu.
Czytaj też: Roborock Qrevo MaxV – zwinny robot, który dba o czystość podłóg i swojego podwozia
Dla miłośników odkurzaczy ręcznych — seria F25
Roborock zadbał również o użytkowników preferujących odkurzacze ręczne, oferując nową serię F25, która radzi sobie zarówno z suchymi, jak i mokrymi zabrudzeniami. Dzięki technologii 180° FlatReach Deep Cleaning, odkurzacze te doskonale sprawdzają się w czyszczeniu trudno dostępnych miejsc, takich jak przestrzenie pod meblami. Co ważne, nawet w pozycji leżącej urządzenie zachowuje pełną moc, gwarantując dokładne usunięcie kurzu z każdego zakamarka.
Dodatkowym atutem serii F25 są rozwiązania eliminujące plątanie się włosów, co sprawia, że sierść czy większe ilości włosów nie stanowią problemu. Ponadto odkurzacze te skutecznie zapobiegają powstawaniu smug, co jeszcze bardziej ułatwia sprzątanie i pozwala cieszyć się idealnie czystymi podłogami.
Czytaj też: [WIDEO] Roborock S8 MaxV Ultra. Czy to ostateczny robot sprzątający?
Najbardziej urocze pralko-suszarki na rynku? Oto seria Zeo-cycle!
Roborock zaskakuje nie tylko robotami sprzątającymi, ale i nową serią pralko-suszarek Zeo-cycle, w skład której wchodzą modele Zeo One i Zeo Mini. Te innowacyjne urządzenia wykorzystują zeolit — naturalny minerał, który pochłania parę wodną, pozwalając suszyć ubrania w łagodnej temperaturze około 50°C. Dzięki temu nawet delikatne tkaniny są bezpieczne podczas suszenia. A ich wyjątkowy, estetyczny design to dodatkowy atut, który może skraść serca użytkowników.
Czytaj też: Flagowy Roborock S8 MaxV Ultra trafił już do sprzedaży
Sprzątanie na nowym poziomie z serią Saros od Roborock
Roborock redefiniuje domowe porządki dzięki serii Saros, łączącej zaawansowane technologie z wygodą obsługi. Ramię OmniGrip, system StarSight 2.0 czy precyzyjna technologia VertiBeam to rozwiązania, które zmieniają codzienne sprzątanie w coś, co dzieje się niemal bez naszego udziału. Od zaawansowanego czyszczenia, przez docieranie do najtrudniej dostępnych zakamarków mieszkania, pranie i suszenie ubrań w wyjątkowy sposób, zbieranie po nas brudnych skarpet, aż nawet po pomoc w lokalizowaniu zagubionych przedmiotów — nowe urządzenia Roborocka naprawdę zaskakują, w pozytywnym tego słowa znaczeniu.