Naukowcy wykorzystują w tym celu urządzenie wytwarzające 10²⁴ cząsteczek na metr kwadratowy na sekundę. Co więcej, może ono działać bez przerwy przez ponad 24 godziny. Z jego udziałem pojawia się możliwość testowania materiałów wykorzystywanych w przyszłości do projektowania reaktorów fuzji jądrowej.
Czytaj też: Chiny wpędzają nas w ślepy zaułek? Świat inwestuje w nie, jakby jutra miało nie być
Urządzenie znane jako SWORD (Superconducting Plasma Wall Interaction Linear Device) jest w rzeczywistości liniowym generatorem plazmy – drugim takim na świecie. Wszystko po to, by odtwarzać warunki panujące na Słońcu, gdzie naturalnie występuje reakcja termojądrowa. Naśladowanie jej w laboratorium daje nadzieję na wytwarzanie ogromnych ilości energii tanim kosztem i niemal bez emisji szkodliwych dla środowiska gazów.
https://twitter.com/HefeiChina/status/1879479138601329043?mx=2
Eksperymenty prowadzone na terenie placówki EAST doprowadziły w 2023 roku do ustanowienia rekordu działania reaktora przez 403 sekundy. Te tzw. tokamaki, które wyglądem przypominają nieco ogromnych rozmiarów obwarzanki, podgrzewają plazmę i z wykorzystaniem pól magnetycznych kontrolują jej zachowanie. Kiedy zachodzi fuzja jąder atomowych, przy okazji zostaje wytworzona energia.
I to właśnie ten ostatni aspekt sprawia, iż cała reakcja ma ogromny potencjał z punktu widzenia energetyki. Materiały stosowane w tak ekstremalnych środowiskach muszą być rzecz jasna wyjątkowo wytrzymałe. A żeby je projektować potrzeba odpowiednich narzędzi. Do grona takowych Chińczycy zaliczają SWORD, którego nazwa nie jest przypadkowa – odnosi się do miecza ze względu na swoją opływową budowę.
Sztuczne słońce stworzone przez Chińczyków to reaktor stosowany do badania zjawiska fuzji jądrowej. Nowy rozdział tych działań zapoczątkowało uruchomienie urządzenia SWORD
Taki miecz musiałby jednak być przeznaczony dla prawdziwego olbrzyma, gdyż mówimy o konstrukcji mającej 15,5 metra długości i 22,5 tony wagi. Wytwarza przy tym strumień plazmy rzędu 10²⁴ cząstek na metr kwadratowy na sekundę, działając bez przerwy przez ponad 24 godziny. Dzięki temu może być stosowany na potrzeby testowania wytrzymałości materiałów stosowanych w przyszłości do konstruowania reaktorów termojądrowych.
Czytaj też: Gigant na polskim rynku energetycznym kończy z węglem. Kategorycznie i ostatecznie
I choć obecnie fuzja jądrowa wciąż jest dość odległa w kontekście rozważań o źródle energii spełniającym całkowite zapotrzebowanie ludzkości, to w perspektywie 1-2 dekad mogłaby ona w znaczącym stopniu wspomagać inne technologie. Kluczowym do tej pory osiągnięciem było uzyskanie tzw. dodatniego bilansu energetycznego netto, tj. wytworzenie większej ilości energii aniżeli została zużyta do zapoczątkowania oraz utrzymania reakcji.