Jest wiele powodów, żeby to był kolejny Wiedźmin. Musisz zainteresować się The Blood of Dawnwalker

Rebel Wolves, studio założone przez ludzi pracujących wcześniej w naszej dumie narodowej — CD Projekt RED, oficjalnie zaprezentowało The Blood of Dawnwalker, swoje pierwsze dzieło, które ma szansę podbić serca fanów RPG. W skład zespołu studia wchodzą weterani, którzy pracowali nad legendarnymi tytułami, takimi jak Wiedźmin 3: Dziki Gon czy Cyberpunk 2077. Teraz, pod wodzą Konrada Tomaszkiewicza, reżysera Wiedźmina 3, oraz reżysera zadań w Cyberpunku 2077, Mateusza Tomaszkiewicza, zapowiadają narracyjny sandbox osadzony w alternatywnym XIV wieku, gdzie wampiry obalają ludzkość, a świat staje się areną krwawych konfliktów.
Jest wiele powodów, żeby to był kolejny Wiedźmin. Musisz zainteresować się The Blood of Dawnwalker

Mroczna wizja XIV wieku w The Blood of Dawnwalker

Akcja The Blood of Dawnwalker rozgrywa się w zapomnianym zakątku Karpat, w Vale Sangora, gdzie epidemia Czarnej Śmierci i niekończące się wojny zdziesiątkowały ludność Europy. Rebel Wolves tworzy historię pełną cierpienia, ale i nowego porządku, w którym to wampiry, przez wieki ukryte w cieniu, wychodzą na światło dzienne, przejmując władzę. Ich rządy nie są jednak jedynie narzędziem dominacji — dla nich to także droga do wolności i samostanowienia.

W produkcji wcielimy się w postać Coena — młodego mężczyzny, który wskutek tragicznych wydarzeń (widocznych na trailerze produkcji — możecie obejrzeć go powyżej) staje się Dawnwalkerem, czyli hybrydą ludzkiej i wampirzej natury. Jego historia to walka z czasem: mamy bowiem 30 dni i nocy, by ocalić rodzinę Coena, dokonać zemsty na naszym dawnym suwerenie… a może i obrać jeszcze całkowicie zupełnie inną ścieżkę.

Czytaj też: TOP 10 gier 2024 roku według redakcji CHIP.PL

Sandbox z moralnymi wyborami

Rebel Wolves podkreśla, że ich gra redefiniuje pojęcie swobody w narracji. The Blood of Dawnwalker, zgodnie z zapewnieniami dewelexoperów, unika tradycyjnego podziału na misje główne i poboczne. Zamiast tego sami będziemy decydować, jak prowadzić swoją historię. Każde zadanie przekłada się na nasz limitowany czas — ten nieustannie zbliża Coena do końca jego podróży, który będzie różny w zależności od wyborów.

Mechanika gry ściśle wiąże się z naturą Coena jako Dawnwalkera. W dzień bohater korzysta z ludzkich umiejętności, takich jak komunikacja czy planowanie, ale nocą jego wampirza natura daje mu nadludzką siłę i szybkość. Jednak wzmocnione moce mają swoją cenę — wybory związane z wampiryzmem mogą odebrać Coenowi człowieczeństwo. Brzmi dobrze? Konrad Tomaszkiewicz, reżyser gry i współzałożyciel Rebel Wolves, mówi:

Inspirując się klasycznymi RPG, chcemy, aby gracze poczuli w naszym otwartym świecie napięcie towarzyszące upływowi czasu. Istnieje wiele sposobów na uratowanie rodziny Coena, bez zerojedynkowego podziału na misje główne i poboczne – to gracz sam decyduje o swoich kolejnych krokach. Czas jest zasobem, a każde ukończone zadanie posuwa go naprzód. Niemożliwe jest więc poznanie wszystkich historii i ich wątków przed nadejściem przerażającego końca, co sprawia, że każda rozgrywka jest wyjątkowa. Nazywamy to narracyjnym sandboxem.

Unreal Engine 5 i szczegółowy świat

Świetna informacja jest taka, że gra powstaje na silniku Unreal Engine 5, co zapewnia jej niesamowitą jakość wizualną. Twórcy obiecują rozległe, piękne, ale i niebezpieczne lokacje, które gracze będą mogli eksplorować. Szczególną uwagę poświęcono różnorodności otoczenia i autentyczności świata, inspirowanego średniowieczną Europą. Podczas rozgrywki przyjdzie nam odwiedzić mroczne lasy, ruiny zamków i wioski na skraju upadku, gdzie każdy detal buduje atmosferę grozy i desperacji.

Czytaj też: Oto największe hity Steama w 2024 roku. Które gry zarobiły najwięcej?

Pierwszy zwiastun i wsparcie Bandai Namco

Rebel Wolves zaprezentowało pierwszy filmowy zwiastun gry, który wprowadza w mroczną historię Coena, jego siostry Lunki i wampirzego klanu pod wodzą Brencisa — charyzmatycznego, ale brutalnego lidera. W trailerze ponadto możemy zobaczyć obietnicę, że jeszcze latem tego roku będziemy mieli okazję zobaczyć fragmenty rozgrywki.

Czytaj też: Nintendo Switch 2 tuż za rogiem. Wyciekły szczegóły nowej konsoli

The Blood of Dawnwalker pojawi się na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X|S oraz na PC, a za jej wydanie odpowiada Bandai Namco Entertainment. Oficjalna premiera nie została jeszcze ogłoszona, ale studio obiecuje regularne aktualizacje na swojej stronie internetowej oraz kanałach społecznościowych. Szykuje nam się kolejny globalny sukces na miarę Wiedźmina? Oby!

Źródło, grafiki: Rebel Wolves