Obiektem zainteresowania autorów nowych badań w tej sprawie były Góry Kaskadowe. Pasmo to znajduje się na terenie Kanady i Stanów Zjednoczonych. W celu obrazowania struktur znajdujących się głęboko pod ziemią naukowcy zastosowali metodę obrazowania fal sejsmicznych. Tym sposobem zidentyfikowali zbiorniki wypełnione magmą pod wulkanami, które nie wykazywały widocznej aktywności od tysięcy lat.
Czytaj też: Tykająca bomba pod lodem Antarktydy. Tamtejsze wulkany mogą zniszczyć ludzkość
To z kolei oznacza znacznie większe ryzyko erupcji i to pochodzących z obiektów, które eksperci dotychczas uznawali za niestwarzające zagrożenia. Poza bezpośrednimi problemami wynikającymi z takich wydarzeń, ogromnym problemem są długofalowe zagrożenie. W krótkim okresie, liczonym w miesiącach bądź latach, pojawia się ryzyko wystąpienia gwałtownego spadku temperatur do tego stopnia, że pojawią się problemy z produkcją żywności. Ale już w kontekście dalszego globalnego ocieplenia erupcje też są zagrożeniem, gdyż emitują duże ilości gazów cieplarnianych.
Rezultaty przeprowadzonych ekspertyz są dostępne w Nature Geoscience. Autorzy tych analiz wykorzystali fale sejsmiczne, aby uzyskać obraz tego, co dzieje się pod powierzchnią naszej planety w obrębie Gór Kaskadowych. Zidentyfikowali zbiorniki wypełnione magmą pod sześcioma różnymi wulkanami. To o tyle szokujące, iż niektóre z nich nie doświadczały erupcji od tysięcy lat. Mimo to wciąż stanowią zagrożenie w tym zakresie.
Badania prowadzone w Górach Kaskadowych na terenie Ameryki Północnej pokazują, że tamtejsze wulkany – uznawane za uśpione – mogą zawierać duże ilości magmy
Jakie wnioski płyną z najnowszych ustaleń. Chociażby takie, że obecne systemy służące do monitorowania aktywności wulkanicznej mogą być mało skuteczne. Poza tym ryzyko wystąpienia takich wybuchów jest najwyraźniej wyższe od spodziewanego. Poczynione w badaniach postępy podważają bowiem pogląd, jakoby komory magmowe opróżniały się podczas erupcji, a następnie zastygały wraz z brakiem aktywności wulkanu.
Czytaj też: Geologiczny fenomen w Państwie Środka zachwyca świat. Chińscy inżynierowie planują śmiałą operację
Wśród obiektów objętych nowymi badaniami prowadzonymi w Górach Kaskadowych znajdują się wulkany takie jak Mount St. Helens, Mount Rainier i Mount Hood. Zbiorniki zlokalizowane pod “uśpionymi” wulkanami najwyraźniej z czasem się napełniają i rozszerzają. W efekcie błędnie uznany za nieaktywny wulkan może w pewnym momencie wybuchnąć, stwarzając zagrożenie dla ludzkości. Aby ograniczyć ryzyko realizacji tego typu scenariuszy potrzebne będzie stworzenie skuteczniejszych systemów monitorowania.