Sample działają banalnie – wlatują tam treści sugerowane przez algorytmy na bazie naszej dotychczasowej aktywności w YouTube Music i głównego konta na YouTube. Z poziomu strony głównej widzimy go na dolnej belce i tam serwuje na możliwie szerokie spektrum treści. Po wejściu w profil konkretnego artysty, szczególnie takiego, z którego twórczością nie jesteśmy dobrze obeznani, Sample dają szybki podgląd fragmentów teledysków i stanowią skróconą lekcję cennej muzycznej wiedzy. Nowość zaobserwowana przez serwis 9to5google, w aplikacji dla systemów iOS wygląda niepozornie – to ikona umieszczona w górnej części ekranu obok ikon wyszukiwania i udostępniania.
YouTube Music wygrywa z Android Auto w samochodach
Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że YouTube Music poczyna sobie coraz lepiej w miejscu pozornie zarezerwowanym dla innego typu rozwiązania. Z badania Morgan Stanley Audio Entertainment Survey wynika, że platforma Google Android Auto kurczy się pod względem liczby użytkowników. Jest używana przez 7% mniej kierowców rok do roku, podczas gdy udział konkurencyjnego systemu Apple CarPlay wzrósł o 2%. Ten sam raport pokazuje, że więcej użytkowników decyduje się na YouTube Music do strumieniowego przesyłania muzyki, podcastów i subskrypcji muzyki. Dotyczy to nawet systemów Apple CarPlay, gdzie więcej osób korzysta z YouTube Music w porównaniu do Android Auto jako całości.
Oczywiście sytuacja w branży moto nie będzie wyglądać tak samo w różnych regionach świata, a moi bardziej doświadczeni koledzy mogliby wiele napisać o obsłudze systemów Android Auto i Apple CarPlay w nowych autach. Tak czy siak, YouTube Music za sprawą swojej uprzywilejowanej pozycji względem ograniczonej wyłącznie do streamingu audio konkurencji ma potencjał w tym segmencie nieco namieszać.