Monocykl zdefiniowany na nowo. InMotion V9 oferuje nie tylko wysoką moc
InMotion, a więc czołowy chiński producent wysokowydajnych monocykli elektrycznych, zaprezentował właśnie swój najnowszy model V9, ustanawiając tym samym zupełnie nowy standard w dziedzinie osobistego transportu elektrycznego. Zwłaszcza że ten dokładnie sprzęt wyróżnia się jako pierwszy na świecie monocykl elektryczny, który otrzymał certyfikat TÜV Rheinland UL 2272. To akurat potwierdza zgodność z rygorystycznymi normami bezpieczeństwa obowiązującymi w Ameryce Północnej, które gwarantują, że akumulator i systemy elektryczne V9 zostały zaprojektowane w taki sposób, aby zminimalizować ryzyko pożarów oraz zagrożeń elektrycznych. Nie jest to jednak jedyny wyróżnik InMotion V9, który jest sprzętem na wskroś zaawansowanym.
Czytaj też: Przestań się bać. Sprawdzili, jak to jest z akumulatorami w samochodach elektrycznych

Zacznijmy od tego, że wewnątrz tego niepozornego sprzętu, który dosięga do kolan podczas jazdy i wygląda, jak robocik z animacji Pixara, znajduje się nie lada układ napędowy. Mowa o połączeniu 750-Wh akumulatora z silnikiem o mocy ciągłej rzędu 1000 watów oraz szczytowej na poziomie 2000 watów, który zapewnia 90-Nm moment obrotowy i gwarantuje możliwość osiągnięcia prędkości do aż 45 km/h. Odważnie. Sam akumulator o wysokiej odporności na temperatury ma oferować do 59,5 km zasięgu na jednym ładowaniu, które dzięki obsłudze 16-amperowego natężenia, ma trwać około godziny. InMotion V9 oferuje też 20-watowe ładowanie zwrotne.

Jak na monocykl elektryczny przystało, jazda na V9 odbywa się poprzez pochylanie się do przodu w celu przyspieszenia, do tyłu – aby zwolnić, oraz przechylanie na boki – aby skręcać. 16-calowe koło z 3-calową bezdętkową oponą ma gwarantować wysoką stabilność i zwrotność, a kiedy nadejdzie moment na przeniesienie go do mieszkania lub biura, sprawę ułatwi rozkładana rączka. O komfort zadba też system zawieszenia Nimbus Air z 60-mm zakresem ruchu, który ponoć zapewnia płynną jazdę w zróżnicowanych warunkach terenowych.
Czytaj też: Chiny mają coś ważnego do ogłoszenia. Akumulatory, które zrewolucjonizują samochody elektryczne

Jeśli idzie o sam poziom zaawansowania V9, ten monocykl może pochwalić się funkcją RideConnect, która umożliwia zdalne blokowanie poprzez 4G i ciągłe monitorowanie, a to nawet w scenariuszu, gdy monocykl jest wyłączony. Dzięki aplikacji towarzyszącej użytkownicy mogą sprawdzać stan akumulatora, dostosowywać tryby jazdy oraz konfigurować różne ustawienia. Jest tego zresztą sporo, bo V9 jest wyposażony w przednie światło, światło hamowania oraz konfigurowalne oświetlenie RGB, a do tego ma wbudowane głośniki wysokiej jakości, które umożliwiają odtwarzanie muzyki przez Bluetooth.
Czytaj też: Zaufasz samochodowi bez tradycyjnego hamulca? Zrewolucjonizowali układy hamulcowe
InMotion V9 waży około 23 kg i jest dostępny do kupienia w cenie 1299 dolarów. Przed zakupem musicie pamiętać, że w Polsce monocykl elektryczny jest klasyfikowany jako urządzenie transportu osobistego, nie może przekraczać prędkości 20 km/h, a osoby w wieku do 18 lat muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T, aby móc się nim legalnie poruszać po drogach publicznych, czyli po drogach dla rowerów, jak i chodnikach dla pieszych.