Dlaczego M10 Booker to przyszłość pojazdów bojowych Armii USA?
Armia Stanów Zjednoczonych stoi u progu przełomowej zmiany w swoich zdolnościach w zakresie walki pancernej, a to dzięki wprowadzeniu na służbę M10 Booker. Ten pojazd bojowy został zaprojektowany jako środek pośredni między ciężkimi czołgami podstawowymi a lżejszymi pojazdami wsparcia piechoty i to wszystko po to, aby stać się kluczowym elementem nowoczesnych operacji wojskowych. Oficjalnie nie jest to jednak czołg, bo M10 Booker jest klasyfikowany jako działo szturmowe, które zostało stworzone specjalnie do zapewnienia wsparcia ogniowego dla jednostek piechoty. Ważąc około 38 ton, pojazd łączy siłę ognia z wysoką mobilnością, a na dodatek może znaleźć się w liczbie aż dwóch na pokładzie samolotu transportowego C-17 Globemaster III, co znacznie zwiększa elastyczność strategiczną amerykańskich sił zbrojnych.
Czytaj też: USA będą nie do zniszczenia. THAAD 6.0 to nie ulepszenie, a rewolucja

Podstawowe uzbrojenie M10 Booker stanowi działo czołgowe M35 kalibru 105 mm o niskim odrzucie, które zapewnia skuteczną eliminację umocnionych pozycji i lekko opancerzonych celów. Dodatkowo Amerykanie uzbroili go w ciężki karabin maszynowy M2 kal. 12,7 mm oraz współosiowy karabin maszynowy M240 kal. 7,62 mm, dzięki czemu M10 Booker może skutecznie angażować różne cele w terenie. Podczas jazdy główną rolę w tym pojeździe odgrywa wysokoprężny silnik diesla, który pozwala M10 Brookerowi osiągnąć prędkość do 64 km/h. Gdyby tego było mało, wspomniane zawieszenie to nie byle układ, a hydropneumatyczny system inspirowany wcześniejszymi rozwiązaniami wojskowymi, dzięki któremu pojazd może sprawnie manewrować nawet w trudnym terenie.
Czytaj też: Armia USA sprawdziła pocisk przyszłości. Zastąpi ATACMS i wyniesie HIMARS na nowy poziom
Jeśli z kolei idzie o poziom ochrony, M10 Booker nie jest pancernym królem, ale za to został zaprojektowany z potencjałem dodatkowych środków ochronnych na czele z płytami ERA (pancerza reaktywnego) i w przyszłości może doczekać się systemu aktywnej ochrony. To jednak znacznie zwiększy jego wagę i cenę, które są specjalnie utrzymywane na niskim poziomie. Trudno się temu dziwić, bo Armia USA najpewniej nie chce, aby “nowy lekki czołg” podzielił los Abramsa, którego waga jest wręcz przerażająca.

Czytaj też: Chińska symulacja wojenna wstrząsnęła Pentagonem. Jeden niszczyciel kontra osiem okrętów USA
Przed wprowadzeniem do służby M10 Booker przeszedł szereg rygorystycznych testów, a w tym strzelania bojowe, testy mobilności w trudnym terenie oraz oceny działania w ekstremalnych warunkach środowiskowych. W bieżącym miesiącu (luty 2025 roku) Armia USA podejmie też decyzję co do masowej produkcji tego pojazdu, a w najbliższych miesiącach M10 Booker zostanie włączony do brygadowych zespołów bojowych piechoty. Jako że sama nazwa M10 Booker jest hołdem dla dwóch amerykańskich żołnierzy (szeregowego Roberta D. Bookera oraz starszego sierżanta Stevona A. Bookera), to samo w sobie podkreśla, że ten pojazd został zaprojektowany z myślą o wsparciu jednostek piechoty i kontynuuje dziedzictwo odwagi oraz poświęcenia na polu walki.