ASUS z nowym potworem GPU. Poznajcie SFF-Ready modelu PRIME RTX 5080

Nowa generacja kart graficznych Nvidia GeForce RTX 50 debiutuje na rynku z najnowszą architekturą Blackwell. Karty te wyposażone zostały w rdzenie Tensor piątej generacji, nowe procesory strumieniowe zoptymalizowane pod kątem shaderów neuronowych i rdzenie Ray Tracing czwartej generacji, zbudowane dla Mega Geometry. Natomiast dla wielu graczy najważniejszym elementem nowej architektury jest DLSS 4. 
ASUS z nowym potworem GPU. Poznajcie SFF-Ready modelu PRIME RTX 5080

ASUS PRIME RTX 5080 jest smukły i zgrabny, idealny dla komputerów SFF 

Wszystkim entuzjastom minimalizacji, która jednocześnie nie odbywa się kosztem wydajności w komputerach, polecamy pochylić się nad tym cudeńkiem, bo jak na oferowaną wydajność jego wielkość jest naprawdę mała. Karta Prime GeForce RTX 5080 ma grubość zaledwie 50 mm, przy czym jest 2,5 slotowa, a jej długość wynosi 304 mm.  

Z doświadczenia wiem, że przy małych kartach miniaturyzacja odbywa się zazwyczaj koszem gorszego rozpraszania ciepła, więc patrząc na specyfikację, mam nadzieję, że dotrze ona do naszych testów, żebyśmy szybko zweryfikowali to i owo. Piszę o tym, ponieważ, karta wyposażona jest w trzy wentylatory Axial-tech, każdy z mniejszym hubem oraz pierścienie barierowe, które zwiększają ciśnienie powietrza w dół, a to z kolei zapewnia niższe temperatury, mniejszy hałas i wyższą wydajność. 

Na uwagę zasługuje również projekt MaxContact, polegający na umieszczeniu rozpraszacza ciepła na GPU. Według opisu skutecznie zwiększa powierzchnię rozpraszacza ciepła o 5% w porównaniu z tradycyjnymi konstrukcjami. W teorii ta technologia wraz z wentylatorami powinna zmniejszyć temperaturę o 2°C w porównaniu do innych modeli. Nowością w tej karcie jest podkładka termiczna GPU z funkcją zmiany fazy, mająca zapewnić większą trwałość niż tradycyjne pasty termiczne. Dodatkowo karta jest wyposażona w podwójny BIOS, który klasycznie skupia się na dwóch oddzielnych priorytetach — niskich temperaturach rdzenia oraz niskim poziomie hałasu.

Tym, co jeszcze wyróżnia się na tle innych kart i co jest godne sprawdzenia w tym modelu, to oprogramowanie GPU Tweak III. Według opisów predefiniowane tryby ASUS pozwalają zwiększyć moc karty lub zmniejszyć hałas jednym kliknięciem, a dodatkowo można ustawić własne profile dla każdej gry. Dodatkowo ten program umożliwia połączenie się z GPU Tweak za pośrednictwem telefonu lub innego zdalnego urządzenia w celu monitorowania GPU bez dodawania nakładek na rozgrywkę. Brzmi to świetnie, szczególnie kiedy chcemy sobie poeksperymentować obrotami w trakcie gry. Jestem też ciekaw, jak dzięki temu będzie wyglądał overclocking.