Recenzja Maono PD300X. Czy to nowy król wśród budżetowych mikrofonów dynamicznych?

Podcasty, długie i krótkie formy wideo, nagrywanie muzyki czy streamowanie gier – życie cyfrowego twórcy w takich scenariuszach nie obejdzie się bez dobrego mikrofonu. Na szczęście nie trzeba już wydawać dużych pieniędzy, aby stworzyć sobie w domu namiastkę profesjonalnego studia. Maono PD300X to jedna z propozycji dla osób szukających mikrofonu dynamicznego typu combo (USB/XLR) o szerokim spektrum zastosowań, aczkolwiek dostępnego nadal w przystępnym przedziale cenowym. Postanowiliśmy sprawdzić co oferuje ta stosunkowo nowa konstrukcja i czy warto brać ją pod uwagę.
Recenzja Maono PD300X. Czy to nowy król wśród budżetowych mikrofonów dynamicznych?

Wprowadzenie dla osób, którym pochodząca z Chin marka niewiele mówi. Firmę założył w 2017 roku Alex Lu, pracujący wcześniej dla koncernu motoryzacyjnego BYD. Maono swoją nazwę zawdzięcza fascynacji różnorodną kulturą Afryki, gdzie Lu miał okazję przez jakiś czas pracować. W języku suahili termin ten oznacza wizję, a pomysł skupienia na produkcji sprzętu audio okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Produkty od Maono są obecnie dostępne w blisko 150 krajach świata, a firma może się dodatkowo pochwalić wysokimi wynikami sprzedaży na globalnych platformach, takich jak Amazon. Jak to mówią: coś musi być na rzeczy. Maono PD300X można kupić online już za 99 dolarów. Co dostaniemy za takie pieniądze?

Maono PD300X – konstrukcja i zawartość pudełka

Najnowsze dziecko w rodzinie to Maono PD300X, mikrofon dynamiczny typu combo (to oznacza, że można go podłączyć bezpośrednio do komputera przez port USB, ale współpracuje też z interfejsami audio wyposażonymi w złącza XLR). Do testów w zestawie z mikrofonem przyszło ramię mikrofonowe Maono BA37, które zdecydowanie warto rozważyć w kontekście montażu do blatu biurka lub stołu. Jeśli już macie inny uchwyt lub statyw, sprzęt Maono bez problemu z nim złączycie. Zacznijmy jednak od głównej gwiazdy tego tekstu, a więc samego mikrofonu, który przychodzi już osadzony w specjalnym koszyczku absorbującym drgania. Można powiedzieć, że od razu jest gotów do pracy (w niektórych konstrukcjach taki koszyk należy zamontować samemu).

Solidna metalowa obudowa zwieńczona jest gąbką, pod którą kryje się siatkowa osłona. Takie rozwiązanie eliminuje konieczność stosowania dodatkowej osłony zewnętrznej, która miałaby eliminować efekty spółgłosek zwarto-wybuchowych (z plozją) uderzających w membranę mikrofonu. Powodują one zazwyczaj nieprzyjemny efekt akustyczny i mogą przesterować sygnał wejściowy, ale taka gąbka skutecznie je eliminuje. Oko przyciąga duży obracany i wciskany przycisk  umieszczony na obudowie (zajmiemy się nim później) i nieco mniejszy (do wyciszania). Szybki rzut oka na spód, a tam znajdziemy gniazdo XLR (podłączenie do interfejsu audio), port USB-C (podłączenie bezpośrednio do komputera lub urządzenia przenośnego) i gniazdo słuchawkowe do monitorowania nagrywanego sygnału.

Wspomniane wcześniej ramię mikrofonowe Maono BA37 również zostało wykonane z metalu. Wygląda solidnie i pewnie utrzymuje mikrofon Maono PD300X we wskazanej pozycji za sprawą wewnętrznych sprężyn. Oczywiście można go również wykorzystać do innych mikrofonów o masie do 2,5 kg. W zestawie znajdziemy adapter 5/8″ na 3/8″ do montażu najróżniejszych mikrofonów. Samo ramię zamontujemy do blatu o grubości do 6,5 cm. Konstrukcja samego uchwytu pozwala powiesić słuchawki i trzymać je bezpiecznie pod blatem stołu lub biurka. Warto też wspomnieć o dwóch rzepowych paskach, umożliwiających prowadzenie okablowania w sposób bardziej zorganizowany i dyskretny – mała rzecz, a cieszy.

Maono PD300X – specyfikacja techniczna i oprogramowanie

Jak wspominałem już wcześniej Maono PD300X jest mikrofonem dynamicznym, a więc doskonale nadaje się do nagrywania podcastów, lektora, wokali, jak również prowadzenia streamingu z gier. W odróżnieniu od mikrofonu pojemnościowego, nie będzie zbierał odgłosów z tła w tak dużym stopniu. Typowa dla tego rodzaju sprzętu jest charakterystyka kardioidalna, ale model ten wyróżnia wyjątkowo wysoka częstotliwość próbkowania wynosząca 192 kHz przy 24-bitowej rozdzielczości. Zakres częstotliwości, jakie może generować Maono PD300X mieści się w przedziale od 40 Hz do 16 kHz. Wrażenie robi też współczynnik Max SPL (Maximum Sound Pressure Level), a więc maksymalny poziom ciśnienia akustycznego, po przekroczeniu którego sygnał może być przesterowany – 130 dB.

Do precyzyjnego sterowania parametrami pracy mikrofonu podłączonego do komputera przez USB służy oprogramowanie Maono Link dostępne na stronie producenta dla systemów Windows. I tu ujawnia się przeznaczenie dużego obracanego przycisku wielofunkcyjnego, który jest podświetlany zależnie od aktualnego trybu pracy. Pierwsze ustawienie (białe podświetlenie) pozwala na regulację poziomu sygnału wejściowego (Gain). Co ciekawe, skala wzmocnienia podzielona jest na trzy zakresy opisane dystansem od mikrofonu (w cm), co jest bardzo pomocne dla początkujących użytkowników. Kolejne naciśnięcie (niebieskie) aktywuje regulację głośności podłączonych do mikrofonu słuchawek. Trzecie (białe z wędrującą różową kropką) pozwala dostosować proporcje między głośnością mikrofonu, a poziomem sygnału urządzenia, do którego mikrofon jest podłączony (np. komputer).

Miły dodatek stanowi wbudowana bramka szumów (Noise Gate). Możemy zaprogramować przycisk do wyciszania, aby po dłuższym wciśnięciu aktywował jedną z wybranych funkcji (np. bramkę szumów). Wystarczy wybrać jeden z czterech presetów na samym dole okna.

Ciekawiej robi się po przejściu z zakładki Basic do Scene. Mamy tam cztery predefiniowane ustawienia equalizacji dźwięku: Original, Podcasting, Recording oraz Gaming. Dość łatwo odgadnąć przeznaczenie większości z nich, ale jeśli chcemy ustawiać wszystkie częstotliwości wedle własnego uznania, najlepiej wcisnąć przycisk Add (pojawi się większy equalizer z opcją zapisu własnych presetów). Poniżej mamy też kompresor i limiter – dwa bardzo ważne narzędzia w obróbce dźwięku. Pierwsze z nich zawęża zakres dynamiczny sygnału audio i stabilizuje go, natomiast drugi nie dopuszcza do przekraczania ustalonej granicy głośności, aby nie doprowadzić do przesterowania.

Czytaj też: Shure SM7dB godnym następcą legendy? Coś czuję, że to nowe marzenie podcasterów, lektorów i wokalistów

Maono PD300X – podsumowanie

W testach prowadzonych zarówno na połączeniu USB, jak i XLR mikrofon sprawił się znakomicie. Bogaty zestaw dodatków w oprogramowaniu Maono Link pozwala dostosować brzmienie głosu i osiągnąć słynny radiowy efekt, jakiego nie jest w stanie dostarczyć nam żaden mikrofon pojemnościowy. Możliwość nagrywania dźwięku bezpośrednio z poziomu aplikacji pozwala korzystać z tego sprzętu zaraz po zamontowaniu i podłączeniu. Oczywiście więcej możliwości daje praca w edytorze DAW i przy podłączeniu przez gniazdo XLR do zewnętrznego interfejsu audio, gdzie nagrywany dźwięk można przepuszczać przez własne narzędzia wzbogacające sygnał.

W takim wydaniu nie potrzebujemy aplikacji Maono Link, a całą korekcję przeprowadzamy z poziomu DAW (np. Reaper albo Audacity, a z bardziej zaawansowanych Cubase, Logic albo ProTools). Jeśli na poważnie myślicie o prowadzeniu własnego podcastu, kanału na YouTubie, Twitchu lub innej platformie, a może tworzycie muzykę – propozycja Maono jest zdecydowanie godna polecenia, szczególnie za takie pieniądze.