Milanion Group zaprezentowała pocisk FP-5 i system Magia na targach IDEX 2025
Zacznijmy może od pocisku FP-5, który to został zaprojektowany do precyzyjnych uderzeń dalekiego zasięgu, oferując operacyjny zasięg do aż 3000 kilometrów i maksymalny pułap lotu na poziomie 5 kilometrów. Ma to umożliwiać rażenie odległych celów naziemnych z wysoką dokładnością, a do tego ogromnym destrukcyjnym potencjałem, jako że pocisk może przenosić ładunki o masie do 1000 kg. Zwłaszcza że FP-5 został zaprojektowany do operacji w każdych warunkach pogodowych, zarówno w dzień, jak i w nocy, a także do pracy w środowiskach z aktywnymi zakłóceniami radiowymi.
Czytaj też: Ta broń od dawna strzegła niebo USA. Teraz Amerykanie chcą ją zastąpić

Podczas lotu FP-5 wykorzystuje swój silnik rakietowy na paliwo stałe, ale wspomaga się również skrzydłami o rozpiętości 6 metrów, aby ułatwić sobie dotarcie do odległych celów, dzięki dodatkowej sile nośnej. Rozwija przy tym prędkość przelotową od 850 do 900 km/h i maksymalną 950 km/h, a kiedy kieruje się na cel, może spędzić w locie do 4 godzin, korzystając z systemu GPS/GNSS odpornego na zakłócenia (CRPA) oraz inercyjnego systemu nawigacyjnego (INS), co gwarantuje precyzyjne trafienia. Wiemy, że pakiet systemowy obejmuje pocisk FP-5, silnik rakietowy na paliwo stałe, naziemną stację kontroli, sprzęt startowy, system transportowy oraz zestaw części zamiennych, a sam czas przygotowania do startu wynosi od 20 do 40 minut.
Czytaj też: Przestań się bać. Sprawdzili, jak to jest z akumulatorami w samochodach elektrycznych
Z kolei system Magia ma stanowić przełom w dziedzinie autonomicznych operacji wojskowych. Umożliwia bowiem koordynację dużych rojów zarówno wielowirnikowych, jak i stałopłatowych bezzałogowych platform powietrznych, czerpiąc inspirację z naturalnych zachowań rojowych oraz wykorzystując technologię współpracy człowiek-maszyna. Wedle zapowiedzi Milanion Group, system Magia przyspiesza proces decyzyjny OODA (Observe, Orient, Decide, Act), zwiększając skuteczność operacji na polu walki, a do tego odznacza się:
- Automatycznie naprawiającą się strukturą roju, bo nawet w przypadku utraty pojedynczych jednostek, misja będzie kontynuowana
- Możliwością pełnienia różnych funkcji, bo rozpoznania (ISR), walki elektronicznej (EW) oraz ataków kinetycznych przy użyciu efektorów powietrznych
- Długim czasem operacyjnym od 1 do 3 godzin
- Promieniem operacyjnym do 100 km
- Zaawansowanymi zabezpieczeniami cybernetycznymi, które chronią przed zakłóceniami
- Zdolnością do koordynacji działań z pojazdami naziemnymi, śmigłowcami oraz jednostkami piechoty

Czytaj też: Diego mnie zabił, a łuk jest superbronią. Wrażenia z prologu Gothic Remaster
System Magia umożliwia integrację zarówno z UAV typu stałopłatowego, jak i wielowirnikowego, co pozwala na realizację wielu typów misji w ramach jednej operacji bojowej. Tylko czas jednak pokaże to, czy zarówno pocisk FP-5, jak i system Magia kiedykolwiek trafią na wyposażenie wojska.