Amerykanie połączyli nowoczesną broń ze sztuczną inteligencją. Efekty zachwyciły USA

Za tą nowatorską broń, która raz na zawsze zmieni potencjał Marynarki Wojennej USA, a najpewniej całego amerykańskiego wojska, odpowiada Naval Postgraduate School (NPS) we współpracy z Naval Surface Warfare Center Dahlgren Division firmy Lockheed Martin, Boeingiem oraz Air Force Research Laboratory (AFRL). Celem tego rozwijanego systemu uzbrojenia jest automatyzacja i usprawnienie procesów namierzania oraz eliminacji zagrożeń.
Uzbroili niszczyciela w potężny laser i wysłali w rejs. Amerykanie sprawdzili potęgę HELIOS
Uzbroili niszczyciela w potężny laser i wysłali w rejs. Amerykanie sprawdzili potęgę HELIOS

Marynarka Wojenna USA rozwija broń laserową sterowaną sztuczną inteligencją

Bezzałogowe statki powietrzne (UAV, czyli drony) stają się coraz bardziej zaawansowane, łatwo dostępne i stosunkowo tanie, co sprawia, że stanowią rosnące zagrożenie dla systemów obronnych na całym świecie. Dzięki zdolności do przeprowadzania zmasowanych ataków rojowych, mogą przełamywać tradycyjne systemy obronne, które opierają się na szybkich reakcjach ludzkich operatorów. Problem w tym, że tradycyjne środki obrony, takie jak systemy rakietowe czy artyleryjskie, są często zbyt wolne i kosztowne, by skutecznie przeciwdziałać równoczesnemu atakowi wielu dronów. Dlatego właśnie Marynarka Wojenna USA postawiła na laserową broń sterowaną przez SI, która pozwala na automatyczne wykrywanie, śledzenie i eliminację zagrożeń z niespotykaną dotąd precyzją i prędkością.

Czytaj też: Oto przyszłość Armii USA. Zapamiętajcie tę nazwę, bo będzie to “drugi Abrams”

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych rozwija zaawansowany system laserowy zintegrowany ze sztuczną inteligencją (SI), aby zapewnić sobie skuteczniejszą obronę przed narastającym zagrożeniem ze strony rojów dronów. Trudno się dziwić takiej decyzji, jako że broń laserowa posiada ogromną przewagę nad konwencjonalnymi systemami uzbrojenia. Działa z prędkością światła, co pozwala na natychmiastową eliminację celu, jest tania w eksploatacji, a na dodatek nie wymaga przeładowywania. Jedynym znacznym ograniczeniem takiego systemu jest sama konieczność manualnego sterowania przez operatora.

Czytaj też: Armia USA sprawdziła pocisk przyszłości. Zastąpi ATACMS i wyniesie HIMARS na nowy poziom

Dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji po stronie samego sterowania, system laserowy ma móc samodzielnie identyfikować zagrożenia, śledzić wiele celów jednocześnie, określać optymalne punkty zestrzelenia oraz utrzymywać wiązkę laserową na celu aż do momentu jego neutralizacji. Nie jest to jednak takie proste i po to, żeby system był skuteczny w warunkach bojowych, naukowcy przeprowadzili zaawansowany program szkoleniowy dla SI. W tym celu wydrukowali w 3D model drona Reaper z tytanowego stopu, stworzyli wiele cyfrowych modeli dronów w różnych warunkach oświetleniowych i atmosferycznych, a finalnie zebrali ponad 100000 obrazów, aby nauczyć systemy SI rozpoznawania obiektów w ruchu, określania ich orientacji oraz wyznaczania słabych punktów do eliminacji. Całość wspierały dane z systemu radarowego, który dostarczał informacji o trajektorii i odległości celów, zwiększając skuteczność przewidywania ruchów dronów.

Czytaj też: USA będą nie do zniszczenia. THAAD 6.0 to nie ulepszenie, a rewolucja

Po pomyślnych testach w symulacjach naukowcy wzięli opracowany duet lasera i systemu SI na testy polowe, a teraz przygotowują się do kolejnej fazy. Mowa o sprawdzeniu tego dzieła w rzeczywistych warunkach bojowych, gdzie będzie eliminował prawdziwe zagrożenia dronowe. Celem programu jest pełna integracja technologii tego typu z uzbrojeniem Marynarki Wojennej USA, co ma na celu zapewnić nowoczesne zabezpieczenie przed rosnącym zagrożeniem ze strony rojów dronów. Samo wdrożenie tej technologii zmieni sposób prowadzenia wojen, jednak jej rozwój wymaga odpowiedzialnego zarządzania i nadzoru, aby zapewnić jej bezpieczne i etyczne wykorzystanie.