Pompa ciepła w zimie pożera masę prądu. Specjaliści rozwiązali właśnie jej największy problem

Z pompami ciepła jest w Polsce tak, jak z elektrycznymi samochodami. Wszystko jest dobrze do momentu, aż temperatury nie spadną poniżej zera. Wtedy uroki surowszych dni umiarkowanego klimatu przypominają nam o problemach, które dręczą te nowoczesne technologie, ale nie po to jest technologia, żeby jej nie ulepszać i tak właśnie postąpił amerykański startup TerraVis Energy.
Pompa ciepła w zimie pożera masę prądu. Specjaliści rozwiązali właśnie jej największy problem

Odszranianie pomp ciepła przejdzie do historii. AetherLux skończy z marnowaniem prądu

Tradycyjne pompy ciepła nie są idealne i to zwłaszcza wtedy, kiedy temperatura spada poniżej zera. Wtedy bowiem lód gromadzi się na zewnętrznym wymienniku ciepła, a to akurat zmusza pompę do okresowego przełączania się w tryb rozmrażania. W tym czasie ogrzewanie jest dezaktywowane, a pompa dba o swój własny stan w ramach cyklu odszraniania, co powoduje straty energii, podnosi rachunki i obniża komfort domowników. Oto jednak właśnie firma TerraVis Energy twierdzi, że rozwiązała ten problem, a to dzięki nowatorskiej technologii Zero-Frost, która gwarantuje, że jej pompa ciepła AetherLux może działać nawet przy -45,6°C bez zamrażania i przestojów.

Czytaj też: Zgodzili się na demontaż gazowych piecyków i montaż pompy ciepła. Zaskoczenie przyszło szybko

W standardowych pompach ciepła cykle odszraniania powodują przerwy w ogrzewaniu, które mogą trwać nawet kilkadziesiąt minut oraz zużywanie dodatkowej energii zarówno na rzecz całego procesu, jak i w następstwie konieczności wejścia na wyższe obroty z racji wychłodzenia pomieszczeń. Dodajmy do tego przyspieszone zużycie komponentów przez ten cykl i tak oto otrzymamy połączenie, które wręcz odstrasza od pomp ciepła. Po co bowiem komuś sprzęt, który w ekstremalnych temperaturach marnuje ogromne ilości energii tylko po to, by utrzymać swoją wydajność?

Czytaj też: Tani wodór prosto z Polski?! ZUT-olizer powstał w Szczecinie i może zmienić świat

Technologia Zero-Frost od TerraVis Energy całkowicie eliminuje potrzebę cykli odszraniania. Firma nie ujawniła jeszcze pełnych szczegółów technicznych, bo czeka jeszcze na zatwierdzenie patentu, ale wyniki testów mówią same za siebie – rewolucja nadeszła. Według prezesa firmy, nowa pompa ciepła była w stanie utrzymać temperaturę 30°C wewnątrz budynku przy temperaturze rzędu -45,6°C, która panowała na zewnątrz, a to akurat wynik niespotykany dotąd w branży. Zwłaszcza że w takich warunkach sezonowy współczynnik wydajności pompy wyniósł 3.5. W przeciwieństwie do tradycyjnych rozwiązań, które wymagają dodatkowych sprężarek lub wtrysku pary w ekstremalnie zimnym klimacie, system TerraVis ma więc osiągać wysoką efektywność przy uproszczonej konstrukcji.

Czytaj też: Turbiny wiatrowe to przeżytek. W tę technologię uwierzyło amerykańskie wojsko

Brak cykli odszraniania gwarantuje, że pompa ciepła będzie ciągle nagrzewać pomieszczenia, zużyje mniej energii, a do tego posłuży dłużej bez potrzeby konserwacji. Kiedy już dzieło Amerykanów trafi na rynek, będzie dostępne w dwóch wariantach mocy (dla mniejszych i większych budynków). Najpierw te pompy ciepła podbiją Amerykę Północną, ale jeśli są na tyle przełomowe i firma nie nagina faktów, to z całą pewnością trafią do Europy prędzej niż później.