Renault Symbioz E-Tech full hybrid to prawdziwa uczta (nie tylko) dla oczu

Wygląd auta bardzo ważny element, który bierzemy uwagę podczas zakupu. Renault Symbioz E-Tech full hybrid to idealny przykład modelu, który potrafi oczarować już podczas pierwszego spojrzenia, a im dalej zagłębimy się w jego możliwościach, tym trudniej jest się od niego oderwać.
Renault Symbioz E-Tech full hybrid to prawdziwa uczta (nie tylko) dla oczu

Symbioz E-Tech full hybrid czaruje nieprzesadzoną efektownością

Współczesne samochody wyglądają często bardzo futurystycznie. Zdarza mi się w przypadku niektórych modeli powiedzieć, że wyglądają jak szkice projektowe prototypów sprzed wielu lat, a dzisiaj widujemy je na ulicach polskich miast. Bywa jednak tak, że projekt jest na tyle odważny, że śmiało powiemy o nim, że jest efektowny, ale może nie do końca chcielibyśmy poruszać się nim na co dzień. Zdecydowanie nie można powiedzieć tego o Renault Symbioz, który jest autem bardzo efektownym, z nowoczesną stylistyką, ale trudno o niej powiedzieć, że jest przesadzona.

Symbioz E-Tech full hybrid to przedstawiciel najbardziej lubianego segmentu aut w Polsce określanych mianem kompaktowych SUV-ów. Co w tym przypadku znaczy kompaktowy? Mówimy o 4413 mm długości, 1575 mm wysokości oraz 1797 mm szerokości. Dzięki temu auto bez problemu mieści się nawet w mniejszych miejscach parkingowych, co potrafi być problemem w starszych galeriach handlowych czy niejednym parkingu nowego budownictwa, a jego wysokość jest dosłownie w sam raz. Z jednej strony pozwala nam zachować wyższą pozycję w trakcie jazdy i dać dobrą widoczność, z drugiej nie musimy stawać na palcach, aby umyć go na myjni.

Wizualnie Symbioz to prawdziwa perełka projektantów Renault. Z przodu auto robi wrażenie masywnego. To zasługa szerokiej osłony chłodnicy ozdobionej motywem graficznym małych diamentów i bardzo ładnie wkomponowanych świateł LED, które są dostępne we wszystkich wariantach wyposażenia.

Z boku mamy pięknie płynącą sylwetkę z efektownymi przetłoczeniami i delikatnie poszerzonymi nadkolami, pod którymi znajdują się 19-calowe felgi pulsar lub elixir w wariancie esprit Alpine. Wysoko umieszczona maska, daleko idąca i wolno opadająca linia dachu – to wszystko może się podobać i robi świetne wrażenie w trakcie jazdy.

Bardzo ważnym elementem na tyle auta jest napis Symbioz, który swoją kanciastością podkreśla ostre kontury nadwozia i ładnie komponuje się z nowym, używanym od jakiegoś czasu logo Renault. Z tej strony warto też podkreślić bardzo dobre proporcje auta. W tym segmencie zdarza się, że nadwozie bywa osadzone zbyt nisko lub zbyt wysoko w stosunku do bryły, albo koła są kompletnie niedopasowane pod względem rozmiaru czy szerokości. W przypadku Renault Symbioz proporcje są zachowane wręcz perfekcyjnie.

Symbioz E-Tech full hybrid nie rozczarowuje po otwarciu drzwi

Projektanci Renault zadbali o to, aby wrażenie, jakie robi Symbioz z zewnątrz, towarzyszyło nam również po otwarciu drzwi i stanęli na wysokości zadania. Wnętrze auta jest nowoczesne, ale jednocześnie funkcjonalne.

Wzrok od razu przyciągają dwa ekrany. To cyfrowy kokpit o przekątnej 10,25 cala oraz ekran główny o pionowej orientacji i przekątnej 10,4 cala. Są umieszczone w przemyślany sposób i nie mamy tu wrażenia, jakby zostały na siłę przyczepione do deski rozdzielczej.

Wyświetlacze są bardzo dobrej jakości i Symbioz nie jest pierwszym modelem Renault, w którym firma stawia na ekrany o wysokiej rozdzielczości, co nie tylko dobrze wygląda, ale też ma rozwiązania praktyczne. Dzięki temu możemy wyświetlić na nich choćby większe fragmenty mapy bez utraty jakości obrazu.

Warto od razu zwrócić uwagę na to, co jest wyświetlane na ekranie. Mamy tu system openR link z wbudowanymi usługami Google. Dzięki temu mamy dostęp do Asystenta Głosowego Google oraz sklepu Google Play i jego biblioteki aplikacji. Wyszukiwanie miejsc parkingowych z EasyPark? Muzyka z Tidala? Mapy Waze zamiast Map Google wyświetlane na ekranie głównym i ekranie kierowcy? Wszystko to mamy na wyciągnięcie ręki bez konieczności korzystania ze smartfonu jako źródła aplikacji. Możemy go sparować z autem wyłącznie dla korzystania z systemu głośnomówiącego, ale jeśli ktoś woli korzystać z bezprzewodowego Apple CarPlay to nic nie stoi na przeszkodzie.

Wnętrze jest bardzo praktyczne, co jest zasługą fizycznych przycisków sterowania klimatyzacją pod ekranem, fizycznych przycisków na kierownicy oraz znanego od lat z aut Renault pilota do sterowania multimediami umieszczonego przy kierownicy. Do dyspozycji mamy też nowoczesne porty USB-C czy opcjonalną ładowarkę indykcyjną.

Wszystko to zostało opakowane w dobrej jakości i miłe w dotyku materiały foteli, obić drzwi czy deski rozdzielczej. Idealnym uzupełnieniem wnętrza jest oświetlenie ambientowe, którego kolor może zmieniać się wraz z wybranym trybem jazdy lub możemy ustawić dowolna, wybraną przez nas barwę.

Dach solarbay to rzecz, w której można się łatwo zakochać

Panoramiczny dach o zmiennym stopniu przezroczystości w wydaniu Renault Symbioz E-Tech full hybrid to coś, czego jeszcze nie widzieliście. Nie chodzi tutaj tylko o to, że jest o przezroczysty lub nie, bo możemy nim sterować niemal w taki sam sposób, jak w przypadku klasycznej rolety.

Dach solarbay może być przezroczysty lub nieprzezroczysty, ale też mamy do dyspozycji jego częściową przezroczystość w przedniej lub tylnej części. Sterujemy tym za pomocą przełącznika, identycznego jak w przypadku rolety dachowej i widzimy jak przezroczystość dachu zmienia się dosłownie jak animacja na ekranie.

Zdjęcia nie są w stanie oddać to, jak dach solarbay wygląda w trakcie pracy, to trzeba koniecznie zobaczyć na żywo, bo wygląda to dosłownie jak iluzja.

Spalanie Renault Symbioz E-Tech full hybrid jest równie efektowne, co jego wygląd

Hybrydy Renault w naszych testach redakcyjnych już nie raz powodowały u nas opad szczęki. Wystarczy tu wspomnieć choćby ogromnego 7-osobowego Espace, który w mieście potrafił spalać zaledwie 4,4l benzyny na 100 km, czy kompaktowego Captura, który bez problemu zeszedł do poziomu 3,2l na 100 km.

Renault Symbioz E-Tech full hybrid ma ten sam układ hybrydowy, na który składa się 4-cylindrowy silnik spalinowy o pojemności 1,6l wraz z silnikiem elektrycznym o łącznej mocy systemowej 145 KM i momencie obrotowym 250 nm. To wystarcza do dynamicznego poruszania się w mieście, w którym Symbioz potrafi spędzić nawet 80% czasu jadąc z wykorzystaniem samego prądu, oszczędzając przy tym do 40% paliwa. Jest to możliwe dzięki dużej, jak na auto hybrydowe, baterii o pojemności 1,2 kWh oraz bardzo sprawnie działającego systemu rekuperacji energii.

Efekt jest taki, że znaczne zejście poniżej katalogowego spalania wynoszącego 4,6l na 100 km nie jest wcale trudne. W mieście i na trasach podmiejskich w pełni osiągalne są wyniki poniżej 4l na 100 km, a na autostradach trzeba się naprawdę natrudzić, aby jadąc zgodnie z przepisami przekroczyć spalanie 7l na 100 km.

Przetestuj Renault Symbioz E-Tech full hybrid i poznaj jego możliwości

W przypadku Renault Symbioz E-Tech full hybrid producent postanowił powtórzyć akcję, którą być może pamiętacie z modelu Arkana E-Tech full hybrid i możemy umówić się na 24-godzinne testy auta. Teoria teorią, ale nie ma lepszej metody na zapoznanie się z działaniem hybryd Renault jak przetestowanie tego na własnej skórze. Ostrzegam jednak, że w przypadku wielu z Was może to nie być ostatnia jazda tym modelem, bo naprawdę łatwo jest się w nim zakochać. Podobne testy Renault organizował również w przypadku modeli Austral E-Tech full hybrid oraz Captur E-Tech full hybrid.

Efektowny wygląd, ładne i praktyczne wnętrze, oszczędny i świetny układ hybrydowy, ogrom nowoczesnych technologii asystujących oraz system openR Link, a to wszystko w bardzo dobrej cenie, która zaczyna się od 128 900 zł, od 1 099 zł miesięcznie w kredycie easy box lub w innych, korzystnych metodach finansowania. Są to ceny rocznika 2025, ale na zainteresowanych czekają również modele z rocznika 2024 z gotowymi, ciekawymi ofertami. Warto zapisać się na testy już teraz, bo chętnych nie brakuje.

Lokowanie produktu: Renault