Apple chce iść w ślady Google. Składany iPhone będzie przypominać Pixel Folda

Ostatnio w sieci pojawia się coraz więcej renderów nadchodzącej serii iPhone 17 i wzbudzają one (lekko mówiąc) bardzo mieszane uczucia. Przede wszystkim chodzi o ogromną zmianę w projekcie, która jest silnie inspirowana smartfonami Google Pixel. Być może jest coś na rzeczy, bo najnowsze doniesienia wskazują, że także przy składanym iPhonie Apple będzie zerkał w kierunku Pixel Folda, choć w trochę innym kontekście.
Apple Store, Apple logo, Apple sklep

Źródło: Unsplash / Laurenz Heymann

Składany iPhone będzie mały i kompaktowy

Dopiero co Oppo zaprezentowało nam swój kunszt w tworzeniu składanych smartfonów, wprowadzając na rynek Oppo Find N5, czyli najcieńszy smartfon tego typu. Jego grubość spadła poniżej granicy 9 mm i na razie ciężko sobie wyobrazić, by konkurencja szybko go dogoniła. By osiągnąć tak duży spadek grubości, konieczne było wprowadzenie kilku ważnych zmian w zakresie wykorzystywanych materiałów czy nowego zawiasu. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że przy okazji smartfon również stał się większy. Ekran główny urósł z 7,82” do 8,12”, natomiast panel zewnętrzny ma teraz 6,62” zamiast kompaktowych 6,31”. Ciekawa jestem, jak te zmiany będą oceniane, bo Find N3 był właśnie doceniany m.in. za swoją kompaktowość.

Czytaj też: Oto Oppo Find N5 – najsmuklejszy składany smartfon na świecie

Można się spodziewać, że wkrótce inni producenci też pójdą śladem Oppo. Zresztą, kiedy Samsung pokazał znacznie odchudzonego Galaxy Z Fold Special Edition również zdecydował się zwiększyć ogólne wymiary urządzenia, a tym samym też ekrany, na rzecz zejścia z grubości. Dlatego wydaje się, że kolejne ultrasmukłe składaki będą jednocześnie większe i właśnie to chce podobno wykorzystać Apple – kiedy w końcu składany iPhone się pojawi, będzie tym bardziej kompaktowym modelem, wyróżniającym się na tle cienkiej, ale dużej konkurencji.

Czytaj też: Duże zmiany w projekcie serii iPhone 17. Wygląda to niepokojąco

Jak twierdzi znany leaker Digital Chat Station, nadchodzący składany telefon Apple (lub iPhone Fold) będzie miał 5,49-calowy ekran zewnętrzny, który jest nieco podobny do Oppo Find N, ale „krótszy i grubszy”. Tymczasem panel wewnętrzny ma mieć przekątną 7,74”. Firma chce iść podobno w kierunku tego, co oferował nam właśnie pierwszy Fold od Oppo oraz Pixel Fold. Jest to ogromna różnica względem tego, co znajdziemy na pokładzie najnowszych generacji tych modeli.

Pixel Fold

Czytaj też: Xiaomi 15 Ultra z datą premiery. Nadchodzi potężny ultraflagowiec

Informator dodał, że „stosunek wewnętrznego i zewnętrznego ekranu jest rzeczywiście bezprecedensowy”. Wydaje się, że chodzi tu o to, że różnica w rozmiarze między dwoma wyświetlaczami będzie znacznie większa niż w konkurencyjnych składanych smartfonach. Dla przypomnienia, oryginalny Find N miał 5,49-calowy ekran zewnętrzny i 7,1-calowy składany wyświetlacz, podczas gdy Pixel Fold oferował 5,8-calowy wyświetlacz i 7,6-calowy ekran wewnętrzny.

Czytaj też: Galaxy S25 z kolejnym problemem. Tym razem szwankuje ładowanie

Jest w tym wiele sensu, bo dobrze wiemy, że składany iPhone nie pojawi się w tym roku i zapewne też nie w przyszłym. Do tego czasu większość składaków, przynajmniej tych od chińskich producentów, będzie zapewne przypominać zaprezentowanego wczoraj Oppo Find N5. Apple natomiast podejdzie do sprawy po swojemu i uderzy do tych klientów, którzy nie tylko czekają na ten konkretny model, ale też do tych zirytowanych trendem rosnących i mniej poręcznych Foldów. Oczywiście, o ile te doniesienia okażą się prawdziwe.