Doczekamy się Spotify z jakością Hi-Fi? Lepiej już teraz przygotuj się na niespodziankę

To staje się żenujące (jeśli wcześniej już takim nie było). Wiele wskazuje na to, że po latach oczekiwania i zapóźnienia użytkownicy Spotify doczekają się wreszcie trybu audio wysokiej jakości w swoim ulubionym serwisie streamingowym. Dostaną nie tylko długo oczekiwaną (od 2017 roku) ‘nowość’, ale również zestaw narzędzi do remiksowania muzyki. Wszystko pięknie i tylko trzeszczy mi tu jedna kluczowa sprawa. Pewnie liczyliście na to wszystko całkowicie za darmo? Ponieważ darmowe obiady odchodzą bezpowrotnie do lamusa, przygotujcie się na sięgnięcie do swoich portfeli, aby za tę ‘nowość’ dopłacić (i to niemało) do aktualnego abonamentu. Jak ja się cieszę, że przeszedłem do Apple Music.
Doczekamy się Spotify z jakością Hi-Fi? Lepiej już teraz przygotuj się na  niespodziankę

Od ostatniej wzmianki ze strony Spotify potwierdzającej prace nad trybem Hi-Fi (bezstratnym) minęły mniej więcej cztery lata (2021). Jak donosi Bloomberg, w końcu coś się w tym temacie ruszyło, a Music Pro, bo taką nazwę nosi pakiet z muzyką o wysokiej jakości, ujrzy światło dzienne w dalszej części tego roku. Co najistotniejsze, ma kosztować 6 dolarów miesięcznie, które trzeba będzie uiścić dodatkowo do opłacanej już przez użytkowników subskrypcji Premium. Cena może się różnić w zależności od regionu i być niższa na mniej rozwiniętych rynkach. Oprócz dźwięku w wysokiej jakości, Music Pro ma oferować narzędzia do remiksowania utworów (w oparciu o AI), dostęp do przedsprzedaży biletów na koncerty i potencjalnie lepsze miejsca.

Ostateczna cena pakietu i harmonogram wprowadzenia Spotiy Music Pro mogą jeszcze ulec zmianie, ponieważ szwedzki serwis streamingowy wciąż pracuje nad uzyskaniem praw od wszystkich głównych wytwórni muzycznych. Testowanie  funkcji Hi-Fi ma się odbywać przez najbliższe miesiące, a wdrożenie usługi również przebiegać będzie stopniowo. Nie brałbym jednak na obecnym etapie informacji publikowanych przez Bloomberga za pewnik. Pozwolę sobie tylko przypomnieć, że podobne doniesienia o wprowadzeniu Hi-Fi w Spotify pojawiały się już wcześniej (notabene ze strony Bloomberga) m.in. w 2024 roku, a wtedy prognozowano wprowadzenie takiej funkcji, za którą kasowano by 5 dolarów. Jak to bywa w takich wypadkach – poczekamy, zobaczymy.

Czytaj też: YouTube wpycha AI w ręce twórców krótkich treści. To ostatnia rzecz, jakiej potrzebuję

Tymczasem ja delektuje się trybem wysokiej jakości w Apple Music, za który nie muszę dopłacać ani grosza (mają do niej dostęp wszyscy abonenci). Zastanawiam się tylko, jak to możliwe, że tak potężny serwis streamingowy do tej pory nie doczekał się pakietu Hi-Fi, a w dodatku każe sobie za niego sowicie dopłacać. Oczywiście podobnie postępuje m.in. Tidal, ale tam przynajmniej funkcja od dawna jest już obecna. Ciekaw jestem, co powiedzą na to najbardziej zainteresowani i czy faktycznie z tymi wszystkimi fajerwerkami w postaci biletów, narzędzi do remiksowania oraz biletami gra, będzie nadal warta świeczki.