Oto elektryk idealny. Dla niego zrezygnowałbyś z dotychczasowego auta

Czy elektryk idealny istnieje? Jak na razie jedynie w teorii. To za sprawą analiz przeprowadzonych przez firmę ubezpieczeniową z Wielkiej Brytanii. Jej przedstawiciele wzięli pod uwagę najbardziej popularne auta elektryczne na Wyspach z lat 2020-2024. 
Oto elektryk idealny. Dla niego zrezygnowałbyś z dotychczasowego auta

Na tej podstawie poznali preferencje mieszkańców Wysp dotyczące zakupu tego typu pojazdów. Wykorzystali zgromadzone informacje, aby zaprojektować model stanowiący połączenie najbardziej pożądanych. Tak powstało auto, które zostało nazwane The Zenith

Czytaj też: Elektryczna rewolucja w zasięgu ręki. Volkswagen pokazał auto za 84 tysięce złotych

Jak się okazuje, największą dozę inspiracji w kontekście jego projektowania stanowiły modele takie jak Range Rover, Honda Civic, Toyota Camry, Ford Mustang oraz BMW X1. W ostatecznym rozrachunku autorzy nowej koncepcji wykorzystali inspiracje płynące aż od około sześciuset różnych opcji! Łącząc ich cechy możliwe było stworzenie nowego, choć nieistniejącego jeszcze fizycznie elektryka. 

Możemy natomiast podziwiać cyfrowe wizualizacje tego pozornie idealnego samochodu. Co o nim wiemy? Choćby to, że jest mowa o czarnym, średniej wielkości elektrycznym crossoverze z pełnowymiarowym paskiem świetlnym LED z przodu i z tyłu. Wyposażony w czworo drzwi, tylną klapę i dwa rzędy siedzeń, może pomieścić pięciu pasażerów. 

Długość “Zenita” wynosi 470 centymetrów, podczas gdy szerokość 188 centymetrów. Przy 160 centymetrach wysokości ten fikcyjny elektryk wykazywałby rozstaw osi wynoszący 282 centymetry. Niestety, jeśli chodzi o wizualną prezentację tego modelu, to pozostaje nam w dużej mierze wyobraźnia, ponieważ o ile da się podziwiać go z zewnątrz, tak w przypadku aranżacji wnętrza zabrakło materiałów. 

The Zenith to fikcyjny elektryk wygenerowany na podstawie parametrów najpopularniejszych samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii w latach 2020-2024

Nawet kolorystyka tego auta nie została wybrana przypadkowo, gdyż czarny był zdecydowanie najpopularniejszym wyborem wśród nowych posiadaczy aut na terenie Wielkiej Brytanii. Na kolejnych miejscach znalazły się natomiast biały oraz czerwony. The Zenith miałby 0,45 metra sześciennego pojemności bagażnika i byłby w stanie rozpędzić się do 207 kilometrów na godzinę. 

Czytaj też: Najdroższe samochody na świecie. Właśnie doszło do dwóch rekordowych transakcji

Trzeba przyznać, że taki fikcyjny elektryk – choć przyjemny dla oka – niespecjalnie wyróżnia się na tle konkurencji. Z drugiej strony, skoro stanowi w zasadzie uśrednienie wszystkiego, co jest obecnie dostępne na rynku aut elektrycznych, to trudno byłoby oczekiwać innego rezultatu. Pozostaje jedno pytanie: czy w takim wydaniu skusilibyście się na przejście z auta z silnikiem spalinowym na jego bardziej ekologiczny odpowiednik?