Vivo zamierza namieszać w konstrukcji aparatów i trzymam kciuki, by im się udało

Niemal każdy współczesny smartfon ma zestaw aparatów, składający się z głównego aparatu szerokokątnego najwyższej jakości, oraz w zależności od stopnia zaawansowania, jednego lub kilku dodatkowych. Dochodzi zatem aparat ultraszerokokątny oraz nieco rzadziej teleobiektyw. Vivo zdaje się jednak sądzić, że nie jest to zestaw optymalny.
Vivo X200 Pro

Vivo X200 Pro

Vivo X200 Ultra bez klasycznego obiektywu ultrawide

Jak podaje Android Authority, znany leakster Digital Chat Station opublikował na portalu Weibo post (niestety już niedostępny), w którym podał spodziewaną specyfikację techniczną aparatów w Vivo X200 Ultra. Zestaw ma się składać z trzech modułów: szerokokątnego 50 Mpix z matrycą 1/1.28″, ultraszerokokątnego 50 Mpix z matrycą 1/1.28″ oraz wyposażonego w peryskopowy teleobiektyw układu 200 Mpix 1/1.4″.

Podstawową zmianą mają być kryjące się za tym ogniskowe. Podstawowy aparat szerokokątny ma mieć bowiem obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej 35 mm, a moduł UWA wyposażony zostanie w obiektyw odpowiadający 24 mm, czyli taki, jaki dla większości współczesnych smartfonów jest podstawowym.

Vivo X200 Pro
Vivo X200 Pro

Czytaj też: Karty graficzne Nvidia GeForce RTX 5090 i RTX 5090D Surge z pierwszymi problemami

Usunięcie z zestawu obiektywu o ogniskowej 16 mm lub krótszej może wyglądać jak kiepski pomysł, ale zdecydowanie go popieram. Mało który bowiem jakością dorównuje aparatowi głównemu – trudno po prostu skonstruować optykę zarazem jasną i wysokiej jakości, która byłaby w stanie obsłużyć większą matrycę. Liczne kompromisy wpływają negatywnie na obraz, a i fotografowanie bardzo krótkimi ogniskowymi wymaga nieco więcej umiejętności.

Podstawowa ogniskowa 35 mm ma tymczasem same zalety – obiektyw o dobrych parametrach jest stosunkowo łatwy w konstrukcji, odwzorowanie perspektywy jest bardzo naturalne i nawet bliski portret da się nią zrobić bez ryzyka nadmiernych przerysowań. Pojawia się już zresztą w smartfonach – w iPhone 16 Pro jest jako jedna z dostępnych ogniskowych uzyskiwana jako crop z głównego aparatu, a w którymś z mało popularnych smartfonów ZTE Nubia także jako sprzętowa ogniskowa.

Vivo X200 Pro
Vivo X200 Pro

W Vivo X200 Ultra zamiast typowego ultrawide otrzymamy natomiast moduł 24 mm, czyli właściwie klasyka w smartfonach. I to pozwoli na użycie tej samej dużej matrycy, co w głównym aparacie – chyba nie trzeba dodawać, że znakomicie ułatwi to przetwarzanie sygnału i uzyskanie spójnego odwzorowania kolorów między aparatami, nie mówiąc o jakości końcowej? 24 mm to ogniskowa na tyle szeroka, że widać już naprawdę dużo, a zniekształcenia są jeszcze niezbyt niewielkie i dość łatwe do skorygowania przez oprogramowanie.

Krok Vivo, jeśli udany, może być pierwszym znakiem zmiany paradygmatu, jaki obowiązuje w konstrukcji smartfonowych aparatów. Vivo nie ma co prawda siły przebicia takiej jak Apple czy Samsung, ale kolejne flagowce z tym logo regularnie pokazują, jak POWINNY wyglądać aparaty w smartfonach i zdjęcia nimi zrobione. Kibicuję więc, by zmiana, którą planują, rzeczywiście doszła do skutku i stała się obowiązującym trendem.