WhatsApp pod specjalnym nadzorem UE. Sprawdź, jak wpłynie to na Twoją prywatność

Komunikator WhatsApp to być może najlepiej działająca i najmniej irytująca część platformy Meta. Nic dziwnego zatem, że program otrzymuje nowe funkcje, a jego popularność rośnie. W istocie wzrosła tak bardzo, że komunikator przekroczył próg, w którym zaczął podlegać pod regulacje wynikające z Aktu o rynkach cyfrowych (DSA).
WhatsApp pod specjalnym nadzorem UE. Sprawdź, jak wpłynie to na Twoją prywatność

Popularność WhatsApp rośnie, a z nią przychodzą obowiązki

Aby serwis społecznościowy zaczął podlegać pod przepisy DSA, musi przekroczyć średnią 45 mln aktywnych użytkowników. Tak się stało jeszcze w zeszłym roku – zgodnie z informacją, jaką przekazała Meta Unii Europejskiej, od 1 lipca do 31 grudnia 2024 roku z kanałów społecznościowych istniejących w ramach komunikatora WhatsApp korzystało przeciętnie 46,8 mln aktywnych użytkowników – aktywnych, czyli takich, którzy otworzyli kanał choćby raz w na 30 dni. Statystyki dotyczą tylko kanałów, czyli części społecznościowej – ilu użytkowników używa WhatsApp do komunikacji między sobą UE nie interesuje, aczkolwiek tu popularność jest napradę ogromna – w styczniu 2025 roku z aplikacji korzystało 3,14 mld użytkowników na całym świecie.

WhatsApp

Po przekroczeniu progu WhatsApp został zakwalifikowany zgodnie z Aktem o rynkach cyfrowych jako VLOP (Very Large Online Platform, czyli Bardzo Duża Platforma Online). Z tego zaś wynikają dodatkowe obowiązki, nałożone na platformę. Wymogiem KE jest zapewnienie transparentności przy profilowaniu użytkownika i emisji na tej podstawie reklam, obowiązkowa ma być także moderacja treści i reagowanie na sytuacje kryzysowe.

WhatsApp ułatwi komunikację z obcokrajowcami? Nowa funkcja ma wykrywać język i działać lokalnie

Kolejnym wymogiem unijnym jest identyfikowanie i zapobieganie rozpowszechnianiu z pomocą platformy treści o charakterze nielegalnym i szkodliwym. WhatsApp będzie także musiał zadbać o zachowanie równego dostępu Mediom i zabezpieczenie wolności słowa, zapobiegać dezinformacji oraz zagwarantować, że z pomocą platformy nie dojdzie do manipulowania demokratycznymi procedurami wyborczymi – o tym jakie to ważne mogliśmy się przekonać, obserwując niedawne wybory prezydenckie w Rumunii, które z powodu udowodnienia wpływów zewnętrznych zostały anulowane.

Jako VLOP WhasApp podlegać będzie corocznemu, niezależnemu audytowi, platforma musi także składać raporty KE. Unijne organy nadzoru oraz uprawnieni analitycy mają zaś prawo dostępu do danych pozwalających na monitorowanie ryzyka. Użytkownik zaś musi zapewnić metodę łatwego zgłaszania treści do moderacji oraz środki szybkiego odwołania się od decyzji moderatorów, zapewniając także pozasądowe środki na wypadek sporów.