Wodór czysty jak łza. Naukowcy stworzyli coś, co może zmienić świat

Nie bez powodu uznajemy wodór za paliwo przyszłości. Tyle tylko, że użytecznego wodoru wokół nas za wiele nie ma, a stacje jego uzupełniania stanowią promil w porównaniu do liczby tradycyjnych stacji paliw na świecie. Specjaliści ciągle jednak walczą o to, aby wodór stał się powszechny w naszym świecie i wyparł paliwa kopalne, czego najnowszym przykładem jest dzieło międzynarodowego zespołu naukowców.
Wodór czysty jak łza. Naukowcy stworzyli coś, co może zmienić świat

Naukowcy opracowali przełomową metodę produkcji wodoru

Tym razem w świecie “ekologicznego wodoru” wielkie osiągnięcie wpadło na konto naukowców z Uniwersytetu Pekińskiego oraz Uniwersytetu w Cardiff, którzy wspólnymi siłami dokonali przełomowego odkrycia w dziedzinie produkcji wodoru. Opracowali bowiem innowacyjny proces katalityczny, który generuje wodór bez emisji dwutlenku węgla (CO₂) u źródła, co stanowi ogromny krok naprzód w kierunku zrównoważonej energetyki. Mowa o takiej przyszłości, w której wodór rzeczywiście będzie nie tylko uznawany, ale też stanie się rzeczywistym paliwem przyszłości.

Czytaj też: Naukowcy rozwiązali największą zagadkę perowskitów. Wyniki przekroczyły oczekiwania

Tradycyjne metody produkcji wodoru, takie jak reforming parowy metanu, wymagają wysokich temperatur, bo rzędu od 400 do 600°C i są tym samym bardzo energochłonne. W rezultacie prowadzą do znacznej emisji CO₂, bo od około 9 do 12 ton na każdą tonę wyprodukowanego wodoru. Nowa metoda wykorzystuje z kolei bioetanol pozyskiwany z odpadów rolniczych, który reaguje z wodą w znacznie niższej temperaturze 270°C. Reakcję tę wspomaga innowacyjny bimetaliczny katalizator na bazie niklu i miedzi, który skutecznie zmienia ścieżkę chemiczną procesu, eliminując bezpośrednią emisję CO₂. Co ciekawe, oprócz produkcji czystego wodoru, proces ten generuje kwas octowy, czyli cenny związek organiczny szeroko stosowany w konserwacji żywności, środkach czyszczących, przemyśle chemicznym i farmaceutycznym.

Samo połączenie produkcji wodoru i kwasu octowego nie tylko zwiększa opłacalność ekonomiczną procesu, ale także wpisuje się w koncepcję gospodarki o obiegu zamkniętym, skutecznie wykorzystując zasoby biomasy. Jest to o tyle ważne, że wodór jest wszechstronnym nośnikiem energii, który to jest wykorzystywany m.in. w ogniwach paliwowych, transporcie oraz procesach przemysłowych. Jednak jego wpływ na środowisko zależy od metody produkcji, bo tradycyjne procesy oparte na paliwach kopalnych są związane z dużą emisją CO₂, podczas gdy zielony wodór, produkowany przy użyciu odnawialnych źródeł energii, stanowi czystsze rozwiązanie.

Czytaj też: Prąd z ciepła. Tak wydajnego generatora świat jeszcze nie widział

Opracowana technologia produkcji wodoru z bioetanolu bez emisji CO₂ może stanowić realną alternatywę dla wodoru wytwarzanego z paliw kopalnych, wspierając globalne cele neutralności węglowej oraz zmniejszając zależność od tradycyjnych źródeł energii. Kluczowym elementem sukcesu tej metody jest innowacyjny katalizator bimetaliczny, który umożliwia przeprowadzenie reakcji w niższej temperaturze, co zmniejsza zużycie energii i eliminuje emisję CO₂, czyniąc cały proces bardziej zrównoważonym i efektywnym.

Czytaj też: Wzięli akumulatory na terapie. Chiny nie oszalały, a jedynie chcą rewolucji

Ten laboratoryjny sukces otwiera nowe możliwości w zakresie zrównoważonej produkcji wodoru, integrując wykorzystanie odpadów rolniczych z wytwarzaniem czystej energii. Technologia ta stanowi tym samym wyjątkowo szerokie podejście do wyzwań energetycznych i środowiskowych, jako że przekształca biomasę w cenne produkty bez emisji gazów cieplarnianych. Nie oznacza to jednak, że możemy już ogłaszać rewolucję w zakresie produkcji czystego wodoru, bo teraz naukowcy muszą zająć się skalowaniem procesu, optymalizacją katalizatora oraz analizą kosztów wdrożenia na dużą skalę. Pierwszy element układanki jednak już ułożyli.