Żywotność baterii Galaxy S25 pod lupą. Wyniki zaskakują

Z racji, że smartfony Galaxy S25 są już od jakiegoś czasu dostępne w regularnej sprzedaży, w sieci zaczyna pojawiać się znacznie więcej testów, ujawniających nam szczegóły ich działania w praktyce. Ten najnowszy bierze pod lupę żywotność baterii, a więc jeden z kluczowych parametrów, na który zwracamy uwagę podczas użytkowania telefonu. Producenci zwykle podają nam jedynie suche liczby, odnoszące się do pojemności ogniwa, ale jak to przekłada się na bardziej „domowe” warunki?
Żywotność baterii Galaxy S25 pod lupą. Wyniki zaskakują

Czas pracy baterii w serii Galaxy S25 przetestowany

Obecnie chińscy producenci smartfonów wręcz prześcigają się, by zaoferować nam urządzenia z jak największą baterią, a pojemność stosowanych przez nich ogniw sięga obecnie 6000 mAh, a w niektórych modelach nawet to przewyższa. Tymczasem Samsung czy Apple wciąż trwają przy bateriach litowo-jonowych i pojemnościach nieprzekraczających 5000 mAh. Na papierze wygląda więc, że chińskie flagowce mają przewagę, jednak w praktyce nie jest to takie proste, ponieważ nawet dwa urządzenia z pozornie taką samą pojemnością baterii mogą mieć zupełnie inną żywotność, bo dużo tu zależy nie tylko od innych komponentów, takich jak procesor, ale też od ulepszeń stojących po stronie oprogramowania.

Czytaj też: To już oficjalne — Huawei Mate XT Ultimate doczeka się międzynarodowej premiery. Znamy datę

Idealnym przykładem jest tutaj najnowszy test, przeprowadzony przez Android Addicts. Youtuber postanowił sprawdzić żywotność baterii wszystkich modeli Galaxy S25 i porównać ją z zeszłorocznym Galaxy S24 Ultra, a uzyskane wyniki okazały się jednocześnie imponujące i zaskakujące. Twórca testował telefony, wykonując czynności, jakie zwykle na nich wykonujemy, czyli przeglądanie mediów społecznościowych, aplikacji, oglądanie filmów, pozostawianie urządzenia w trybie czuwania, ale oprócz tego uruchomił też kilka testów porównawczych. Trwały one około 40 minut i miały symulować większe obciążenie urządzeń i granie w wymagające gry mobilne.

Dla przypomnienia, Galaxy S25, S25+ i S25 Ultra mają baterie o pojemności odpowiednio 4000 mAh, 4900 mAh i 5000 mAh, czyli takie same, co ich poprzednicy. Galaxy S24 Ultra ma więc ogniwo 5000 mAh. Po uruchomieniu testu w Geekbench, sprawdzającego wydajność Snapdragona 8 Elite, okazało się, że tegoroczne modele uzyskały takie same wyniki, co z kolei jest dobrą wiadomością. Wskazuje bowiem, iż Samsung nie obniża wydajności tańszych modeli względem flagowca. Oczywiście w porównaniu do S24 Ultra nowa seria wypadła znacznie lepiej.

Czytaj też: Oppo Find N5 – najcieńszy na świecie składak szykuje się do premiery. Także tej globalnej

Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli do wyników całego eksperymentu, bo to one najbardziej nas ciekawią. Po wszystkich zaserwowanych im „mękach” użytkowania Galaxy S24 Ultra działał na jednym ładowaniu przez 8 godzin i 33 minuty, natomiast Galaxy S25 (z baterią o pojemności zaledwie 4000 mAh) – 11 godzin i 21 minut, choć warto zaznaczyć, że podczas ostatnich 81 minut działania smartfon znacznie obniżył jasność ekranu w celu oszczędzania energii. Mimo tego różnica jest naprawdę duża, jednak nie największa w tym teście.

Czytaj też: Kolejny ultraflagowiec Samsunga pożyczy sobie jedną z funkcji składaków

Drugie miejsce zajął Galaxy S25 Ultra, wytrzymujący 13 godzin i 2 minuty wymagającego testu – ta sama pojemność baterii, a różnica wynosząca ponad 4 godziny. Zwycięzcą, co zaskakujące, okazał się model Plus, chociaż pokonał ultraflagowca o zaledwie 15 minut. Można to tłumaczyć mniejszym ekranem (6,7” w porównaniu do 6,9”), ponieważ pozostałe aspekty, takie jak wydajność, jasność czy rozdzielczość wyświetlaczy są w nich bardzo podobne. Tak czy inaczej, przeprowadzony przez youtubera test pokazuje znaczną poprawę żywotności baterii, podkreślając tym samym, że nie powinniśmy patrzeć jedynie na ilość mAh podczas zakupu urządzenia i jeśli zależy nam na tym, by długo działał on na jednym ładowaniu, warto również zapoznać się z różnymi testami.