Chiński system obrony przeciwrakietowej HQ-29 już w użytku?
Chociaż informacje na temat wdrożenia HQ-29 na służbę pochodzą z nieoficjalnych źródeł, to jednoznacznie sugerują, że system HQ-29 jest aktualnie integrowany z innymi chińskimi kompleksami tego typu, takimi jak HQ-9B, HQ-19 i HQ-26, a to oczywiście w ramach rozwijanej tarczy antyrakietowej Chin. Z drugiej jednak strony chiński rząd i media państwowe nie potwierdziły oficjalnie istnienia HQ-29, a dostępne szczegóły pochodzą głównie z przecieków i analiz ekspertów. To sprawiło, że HQ-29 jest określany jako system przechwytywania pełen tajemnic, którego istnienie sygnalizowane jest jedynie przez zdjęcia i wzmianki w dokumentacji technicznej.
Czytaj też: Chiny zaskoczone. Powietrzny pojedynek, którego wyniku nikt się nie spodziewał

HQ-29 to system przechwytywania pocisków balistycznych w fazie terminalnej, który jest zaprojektowany do niszczenia nadlatujących głowic rakietowych w końcowym etapie ich lotu. Eksperci porównują go do amerykańskiego PAC-3 MSE (Patriot Advanced Capability-3, Missile Segment Enhancement), który również wykorzystuje technologię hit-to-kill. Oznacza to, że zamiast eksplodującej głowicy, używa siły kinetycznej do neutralizacji celu, co wymaga bezpośredniego uderzenia. Pomysł na niego narodził się z kolei już dawno, bo prace nad HQ-29 miały ruszyć w 2003 roku, pierwsze technologie miały zaliczać testy w latach 2005-2007, a do przełomu doszło w 2011 roku, kiedy to miało dojść do kluczowego sprawdzianu technologii.
Czytaj też: Policyjne roboty na ulicach miast. Chiny przepychają kontrowersyjny projekt

Jednym z kluczowych elementów technologicznych HQ-29 jest system bocznych silników impulsowych, który umożliwia niezwykle precyzyjne manewrowanie. Źródła chińskie sugerują, że pocisk jest wyposażony w około 100 miniaturowych silników na paliwo stałe, które zostały rozmieszczone wokół jego głowicy, co pozwala na ultraszybkie korekty kursu w ostatnich sekundach przed uderzeniem w cel. Dla porównania rosyjski pocisk 9M96, który jest stosowany w systemach S-400 i S-350, ma mniejszy zestaw silników umiejscowionych bliżej środka ciężkości, co świadczy o innym podejściu do kontroli lotu. HQ-29, dzięki swojej pierścieniowej konfiguracji silników, oferuje bardziej precyzyjne dostosowanie trajektorii w końcowej fazie przechwycenia.
System HQ-29 będzie (a może już teraz jest) częścią chińskiej trójwarstwowej strategii obrony przeciwrakietowej, która obejmuje:
- Warstwę egzoatmosferyczną – DN-1 i DN-2 przechwytują rakiety dalekiego zasięgu w przestrzeni kosmicznej
- Warstwę środkową – systemy HQ-19 i HQ-26 zwalczają zagrożenia na dużych wysokościach
- Warstwę terminalną – HQ-9B i HQ-29 neutralizują pociski w atmosferze w ostatniej fazie lotu
Czytaj też: Chiny dały nam tanie smartfony, rowery i samochody. Czas na coś, od czego zależą nasze życia
HQ-29 odgrywa więc kluczową rolę w obronie przed pociskami krótkiego i średniego zasięgu, które zdołają ominąć wyższe warstwy obrony. Jego rozmieszczenie znacząco zwiększa zdolności Chin do ochrony miast, baz wojskowych i kluczowych obiektów infrastruktury.