Wadliwy proces produkcyjny DVD i zgnilizna laserowa
Jak informuje JoBlo.com, okazało się bowiem, że większość płyt DVD i HD DVD, które wyszły z tłoczni Warner Bros w latach 2006-2008 w wyniku wadliwego procesu produkcji uległo zgniliźnie laserowej i nie nadają się do użytku. Wg różnych źródeł mowa tu o liczbie od 300 do nawet ponad 1200 tytułów, przy czym część z nich nie ma żadnych alternatywnych wydań.
Na czym polega problem? Płyty DVD i HD DVD składają się z dwóch warstw poliwęglanu, z naniesioną cienką warstwą metalicznego aluminium, które musi być zabezpieczone przed dostępem tlenu – warstwę zewnętrzną zabezpiecza się odpowiednim lakierem, a wewnętrzną chroni warstwa utwardzanej promieniowaniem UV żywicy, która spaja oba poliwęglanowe krążki w gotową płytę.

Czytaj też: Jesteś fanem The Last of Us? Musisz mieć ten kontroler!
Tytuły wydane przez Warner Bros w latach 2006-2008 zostały wyprodukowane wadliwie – w wyniku nieprawidłowego utwardzania żywicy dochodziło w warstwie klejącej do mikropęknięć, przez które wnikał tlen, powodując utlenianie metalicznego aluminium – takie miejsca stawały się nieprzeźroczyste i nie nadawały się do odczytu. Takie przedwczesne „gnicie” warstw to zjawisko znane jako zgnilizna laserowa – zjawisko, które było dobrze znane miłośnikom analogowych płyt LaserDisc.
Problem z wadliwymi płytami niestety zdaje się nie mieć dobrego rozwiązania – część z tytułów doczekała się wydań cyfrowych i na nośnikach BluRay, które też nie są wieczne, ale jak do tej pory okazały się o wiele lepiej zabezpieczone (szczególnie wersje UHD) przed zjawiskiem „laser rot”, jest zatem w teorii czym zastąpić zniszczone tytuły. Znacznie więcej wydań jednak nie doczekało się remasterów i te należy niestety uznać za stracone. Do takich pozycji należy na przykład seria Looney Tunes Golden Collection (wraz z materiałami archiwalnymi) oraz kolekcje Humphrey’a Bogarta i Errola Flynna.
Po tym, jak o sprawie zrobiło się głośno, a kolekcjonerzy zaczęli zdawać sobie sprawę ze skali zagrożenia, Warner Bros wydał oświadczenie dla JoBlo.com, oferując wymianę płyt – niestety w ograniczonym zakresie, program wymiany dotyczy bowiem wyłącznie tytułów dostępnych obecnie w sprzedaży, a w przypadku pozostałych oferowana jest rekompensata w postaci wymiany na inny tytuł o podobnej wartości, co z punktu widzenia kolekcjonera nie jest nawet śmiesznym żartem. Aby sprawę jeszcze bardziej utrudnić, wymianę prowadzi wyłącznie oddział w USA, co polskich użytkowników stawia w zasadzie na straconej pozycji.
Oficjalnie nic więcej zrobić się nie da. Jeśli mamy felerne wydanie DVD, to jego los albo już się dokonał, albo jest przesądzony w przyszłości. Nawet mimo prawa do wykonania kopii zapasowej na własny użytek…