Nikt nie wierzył, że to możliwe. Wokół gwiazdy Barnarda coś krąży!

Już w latach 60. ubiegłego wieku pojawiały się sugestie, w myśl których gwiazda Barnarda miała posiadać egzoplanety. Każda z takich teorii została jednak dość szybko obalona, lecz teraz doszło do wielkiego przełomu. Sprawy mają się szczególnie interesująco ze względu na fakt, iż mówimy o drugim najbliższym Ziemi układzie – tuż po Alfa Centauri.
The nearest single star to the Sun hosts an exoplanet at least 3.2 times as massive as Earth — a so-called super-Earth. Data from a worldwide array of telescopes, including ESO’s planet-hunting HARPS instrument, have revealed this frozen, dimly lit world. The newly discovered planet is the second-closest known exoplanet to the Earth and orbits the fastest moving star in the night sky.. This image shows an artist’s impression of the exoplanet viewed from space.

The nearest single star to the Sun hosts an exoplanet at least 3.2 times as massive as Earth — a so-called super-Earth. Data from a worldwide array of telescopes, including ESO’s planet-hunting HARPS instrument, have revealed this frozen, dimly lit world. The newly discovered planet is the second-closest known exoplanet to the Earth and orbits the fastest moving star in the night sky.. This image shows an artist’s impression of the exoplanet viewed from space.

Ten ostatni znajduje się nieco ponad cztery lata świetlne od naszej planety, a gwiazda Barnarda jest zlokalizowana niewiele dalej, bo w odległości około sześciu lat świetlnych. Z tego względu istnieje możliwość eksploracji tych okolic, choć oczywiście nie z wykorzystaniem obecnie dostępnych technologii. Jak na razie ludzkość ogranicza się do badania Układu Słonecznego i obszarów położonych tuż za jego granicami. Alfa Centauri czy gwiazda Barnarda to natomiast na tyle oddalone układy, że wystrzelona z Ziemi sonda – o ile w ogóle byłaby w stanie do nich dotrzeć – potrzebowałaby na realizację tego celu tysięcy lat.

Czytaj też: Te gwiazdy nie powinny być widoczne, ale są. To zasługa niesamowitego zjawiska

Ale jeśli kiedykolwiek człowiek miałby wybrać się do innego układu gwiezdnego niż nasz własny, to dwójka przytoczonych kandydatów prawdopodobnie nadawałaby się do tego zadania. Szczególnie, że teraz wiemy o co najmniej czterech egzoplanetach krążących wokół gwiazdy Barnarda. Takie obiekty, będące po prostu planetami pozasłonecznymi, są relatywnie niewielkich rozmiarów. Z kolei ich gospodarz ma około 10 miliardów lat i posiada masę zdecydowanie mniejszą niż Słońce. Jest bowiem około 6-krotnie mniej masywny od naszej gwiazdy.

Co ciekawe, choć na przestrzeni dekad astronomowie wielokrotnie trafiali na trop potencjalnych obiektów krążących wokół tej gwiazdy, to w każdym takim przypadku przewidywania okazywały się nietrafione. W listopadzie ubiegłego roku pojawiły się natomiast głosy, które zwiastowały realny przełom. Naukowcy sugerowali, jakoby na orbicie gwiazdy Barnarda znajdowała się egzoplaneta okrążająca swojego gospodarza w ciągu 3,154 dnia. Później badacze zidentyfikowali poszlaki odnoszące się do trzech dodatkowych tego typu planet.

Gwiazda Barnarda znajduje się około sześciu lat świetlnych od Ziemi. Nowe badania potwierdziły, że na jej orbicie krążą co najmniej cztery planety pozasłoneczne o stosunkowo niskich masach

Według przedstawicieli Uniwersytetu Chicagowskiego udało im się zgromadzić dowody w tej sprawie, które dają wysokie prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza. Wskazują na to wyniki obserwacji prowadzonych od 2021 do 2023 roku za pomocą spektrografu MAROON-X. Członkowie zespołu badawczego skupiali się na potencjalnych oznakach przesunięć w liniach widmowych, co świadczyłoby o zmianach prędkości radialnej gwiazdy Barnarda. Takie skoki są jednym ze wskaźników obecności egzoplanet, ponieważ rzeczone obiekty mają delikatny, ale wykrywalny wpływ na zachowanie swoich gospodarzy.

Czytaj też: Historyczna mapa atmosfery egzoplanety pokazała coś, czego astronomowie kompletnie się nie spodziewali

Ostatecznie autorzy nowych badań zidentyfikowali sygnały, za sprawą których można mówić o obecności czterech planet pozasłonecznych krążących wokół gwiazdy Barnarda. Ciała te zostały nazwane kolejno: b, c, d oraz e. Minimalna masa każdego z nich wynosi od 19 do 34 procent masy Ziemi. Wydaje się, że ostatnia z wykrytych egzoplanet, czyli Barnard e, jest najmniej masywną z całej czwórki. Okresy orbitalne tamtejszych planet pozasłonecznych wynoszą 2,34, 3,15, 4,12 i 6,74 dnia. Nie jest jednak jasne, czy tworzony przez nie układ jest stabilny, a jeśli nawet, to czy potrwa to przez długi czas. Zarazem nic nie wskazuje na to, by którykolwiek z nowo zidentyfikowanych obiektów stwarzał warunki sprzyjające rozwojowi i utrzymaniu życia.