Nazwa Hongqi (czyt. Hon-szi) oznacza w języku chińskim “czerwoną flagę” (czyt. Hon-szi). Działająca od 1958 roku marka należy do państwowego koncernu FAW Group, jednego z liderów chińskiego rynku motoryzacyjnego. Co ciekawe, początkowo samochody tej marki były przeznaczone wyłącznie dla urzędników państwowych wysokiego szczebla. W ubiegłym roku FAW Group wyprodukowało ponad 3,2 miliona pojazdów, z czego 411 777 sztuk stanowiły samochody marki Hongqi, które trafiły do 97 krajów. FAW Group współpracuje w Chinach z takimi gigantami jak Volkswagen i Toyota w ramach joint-venture.
Planowany start sprzedaży w Polsce to koniec drugiego kwartału 2025 roku, natomiast do końca bieżącego roku Hongqi planuje sprowadzić do Polski pulę około tysiąca pojazdów. Punkty dealerskie (na start będzie ich aż 10) zostaną zlokalizowane w dużych miastach. Każdy z nich będzie też dysponować własnym zapleczem serwisowym i punktem obsługi posprzedażowej. No dobrze, ale jakimi modelami przyciągnie do siebie producent? Poniżej krótkie zestawienie:
- Hongqi HS3: przestronny SUV z segmentu C-SUV (4,65 m). Początkowo z silnikiem benzynowym 1.5L i DCT, planowane jest również wprowadzenie wersji 2.0L AWD w późniejszym terminie.
- Hongqi HS5: SUV klasy D (4,76 m) z turbodoładowanym silnikiem benzynowym 2.0L, 8-biegową skrzynią Aisin i napędem AWD. Model zaprojektowany przez włoskie biuro Italdesign.
- Hongqi H5: klasyczny sedan (4,99 m) z nowoczesnym systemem multimedialnym i cyfrowym kokpitem, dostępny z silnikami 1.5L oraz 2.0L.
- Hongqi H6: liftback (oparty na platformie H5), z mocnym silnikiem 2.0L (245 KM) i dużym, centralnym pionowym ekranem.
- Hongqi H9: flagowa limuzyna marki w Polsce (5,14 m), konkurująca z flagowymi modelami niemieckich producentów. Początkowo z silnikiem 2.0L z układem hybrydowym, później również z silnikiem V6.
Czytaj też: Działają w branży moto od ponad pół wieku. JAC Motors wchodzi do Polski
Chińscy producenci samochodów rozpychają się na polskim rynku coraz śmielej. Wystarczy spojrzeć na niedawne ogłoszenie o debiucie JAC Motors, a w naszych rękach był już chociażby SUV od marki Jaecoo, należącej do chińskiego giganta Gealy. Co jest zapewne zabiegiem celowym, większość proponowanych modeli ma tradycyjny silnik benzynowy, więc w przypadku rodzimego rynku nie stanowi istotnej bariery związanej z posiadaniem elektryka. Jak na tę ekspansję zareagują europejskie koncerny motoryzacyjne?