iOS 18.3.2 naprawił lukę w zabezpieczeniach, a potem zepsuł Maila
Wszyscy dobrze wiemy, jak to bywa z aktualizacjami. W teorii mają one dodawać ulepszenia, nowe funkcje czy poprawki błędów, jednak nie jest tak różowo. Bardzo często zdarza się, że producent poprawia jedno, a przy okazji po instalacji psuje się coś innego. 11 marca gigant z Cupertino wydał dla iPhone’ów stosunkowo niewielką łatkę iOS 18.3.2, zawierająca znaczącą poprawkę zabezpieczeń. Jest to więc aktualizacja, którą każdy powinien mieć, bo łata ona lukę w zabezpieczeniach WebKit, która, jak się uważa, została w pełni załatana w iOS 17.2. Najwyraźniej nie i mamy nadzieję, że teraz problem został całkowicie zażegnany.
Czytaj też: iPhone 17 Air mógł zapoczątkować nową erę iPhone’ów, ale Apple boi się UE
Co istotne, według doniesień ta luka stanowiła część niezwykle wyrafinowanego ataku wymierzonego w osoby o wysokiej reputacji, w szczególności posiadaczy urządzeń z systemem iOS w wersji starszej niż 17.2. Problem bezpieczeństwa został również załatany na komputerach Mac za pomocą macOS Sequoia 15.3.2 i Safari 18.3.1 dla macOS Ventura. Apple Vision Pro otrzymał tę samą poprawkę wraz z aktualizacją visionOS 2.3.2. Wydawało się więc, że na tym koniec i teraz możemy się już spokojnie skupić na wyczekiwaniu na iOS 18.4.
Czytaj też: Xiaomi 16 porzuci największą zaletę swoich poprzedników
Niestety do sieci zaczęły trafiać doniesienia od użytkowników, wspominające o błędzie, który pojawił się po instalacji aktualizacji iOS 18.3.2, wpływający na wbudowaną aplikację Mail i funkcję push, która ma wyświetlać nowe wiadomości e-mail natychmiast po ich otrzymaniu. Wielu użytkowników Reddita stwierdziło, że nowe wiadomości e-mail nie są już wysyłane na ich telefony. Te pojawiają się dopiero wtedy, kiedy ręcznie otworzą aplikację i odświeżą skrzynkę odbiorczą.
Czytaj też: Jesienią Apple nie pokaże iPhone’a 17 Pro Max. Nadchodzą kolejne zmiany
Na razie wydaje się, że problem nie jest bardzo powszechny, jednak na pewno uciążliwy. W końcu nie zawsze pamiętamy, by sprawdzać skrzynkę mailową, ufając powiadomieniom. Biorąc pod uwagę raczej niewielką skalę usterki, Apple nie będzie kłopotał się wydawaniem osobnej łatki i jeśli już, zajmie się problemem z Mailem za pomocą przyszłej większej aktualizacji oprogramowania. Mowa tu o kwietniowym wydaniu iOS 18.4. Oczywiście istnieje też szansa, że zrobi to szybciej, jednak na razie firma nie potwierdziła istnienia problemu.
[Aktualizacja] Apple przestaje podpisywać iOS 18.3.1
Zaledwie tydzień po wydaniu nowej wersji oprogramowania gigant z Cupertino zdecydował się zaprzestać podpisywania wersji iOS 18.3.1, co oznacza, że użytkownicy iPhone’ów nie mogą już przejść na starszą wersję oprogramowania. Firma decyduje się na takie kroki ze względu na bezpieczeństwo, zwłaszcza w tym przypadku, gdy wersja iOS 18.3.2 miała na celu załatanie dużej luki w zabezpieczeniach. Dlatego, by chronić nas przed atakami, Apple uniemożliwił przywrócenie urządzenia do poprzedniej aktualizacji.
Czytaj też: Pixel Watch otrzymują aktualizację Wear OS 5.1. Co nowego?
Normalnie nie byłby to problem, jednak biorąc pod uwagę fakt, że po instalacji niedawno wydanej łatki pojawiły się błędy, niektórzy użytkownicy mogą narzekać. Jednak błąd Maila nie jest powszechny, a poza tym, konieczność ręcznego sprawdzania poczty raczej jest niską ceną za zwiększone bezpieczeństwo — trzeba więc to przecierpieć i poczekać na kolejną łatkę. Jeśli natomiast obecnie korzystacie z iOS 18.4 w wersji beta, to podczas obniżania wersji przejdziecie tylko do iOS 18.3.2, czyli do tego bezpieczniejszego wydania.