Iran ma nowe czołgi. Jak bardzo zaawansowany jest Suleiman-402?
Czołg M60, opracowany w latach 50. XX wieku i wprowadzony do służby w 1960 roku, był kluczowym elementem sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych oraz ich sojuszników w okresie zimnej wojny. Iran nabył setki tych czołgów w latach 70., kiedy jeszcze utrzymywał bliskie relacje wojskowe z Amerykanami, ale o ulepszeniach państwo mogło zapomnieć. Po rewolucji islamskiej w 1979 roku stosunki dyplomatyczne z USA zostały zerwane, co odcięło Iran od dostaw części zamiennych i wsparcia technicznego dla amerykańskiego sprzętu wojskowego. Pomimo tych ograniczeń Iran przez dekady utrzymywał, modyfikował i ulepszał swoje M60, a nowo powstały Suleiman-402 to najbardziej ambitna modernizacja tego przestarzałego modelu, dostosowująca go do wymagań współczesnego pola walki. Tak przynajmniej sugerują nieoficjalne informacje, bo w praktyce trudno dokopać się nawet do szczegółów na temat tego, czym dokładnie są Suleiman-402 oraz ile czołgów M60 zostanie zmodernizowanych do tego wariantu.
Czytaj też: Leopardy 2 są za słabe, więc Niemcy budują superczołg. Drapieżny dojczkot wychodzi z cienia

Do tej pory Iran nie ujawnił wszystkich szczegółów technicznych Suleiman-402, ale doniesienia medialne ciągnące się od pierwszych zapowiedzi wskazują na znaczące usprawnienia w trzech kluczowych obszarach, bo opancerzenia, siły ognia i mobilności. Tak się akurat składa, że ajwiększą słabością starszych czołgów M60 była ich podatność na nowoczesne przeciwpancerne pociski kierowane (ATGM) oraz granaty przeciwpancerne (RPG). Aby temu zaradzić, Suleiman-402 prawdopodobnie posiada kompozytowe płyty pancerne, pancerz reaktywny, a potencjalnie nawet krajowy system aktywnej ochrony.
Czytaj też: Pierwszy taki czołg Rosjan przypomina, jak to miała być Armata, a jest klapa
W kwestii siły rażenia jedną z najważniejszych zmian ma być zastąpienie oryginalnej 105-mm armaty gwintowanej czołgu M60 nowym 120-mm działem gładkolufowym. Ulepszenie to oferuje kilka korzyści, bo przekłada się na większą prędkość wylotową pocisku (wyższą penetrację), zwiększony zasięg oraz kompatybilność z nowoczesną amunicją, a w tym z pociskami APFSDS (pociski przeciwpancerne ze stabilizacją brzechwową) oraz HEAT (pociski kumulacyjne). Dzięki tym modyfikacjom Suleiman-402 może pod względem siły ognia konkurować z bardziej nowoczesnymi czołgami, takimi jak M1 Abrams czy Leopard 2.

Czytaj też: Mały, szybki, ale za to potężny. Dlaczego MERKÜT to “lekarstwo na czołgowy problem”?
Jako że starsze czołgi M60 były ciężkie i powolne, co czyniło je podatnymi na bardziej zwrotne jednostki, to aby temu zaradzić, Iran prawdopodobnie zmodernizował silnik i zawieszenie. Szczegółów oczywiście nie znamy, ale przy rozległych modyfikacjach modernizacja obejmuje najczęściej mocniejszy silnik oraz ulepszony system transmisji. Te domniemane ulepszenia najpewniej poprawiły zasięg operacyjny i wytrzymałość na polu walki, czyniąc Suleiman-402 bardziej efektywnym w różnorodnych scenariuszach bojowych. Pewne jest jednak, że mimo takich ulepszeń nowy irański nadal nie dorównuje czołgom pokroju nowych wersji Abramsa, Leoparda, czy serii T-90, choć w kontekście regionalnych konfliktów może być groźnym przeciwnikiem dla starszych modeli czołgów, takich jak M60A3, T-72 czy T-80.